Obie "oem" uszczelki które miałem założone ciekły i to srogo. Pierwsza ciekła jak była lekko/mocno przykręcona do tego stopnia że zostawiała plamy. Drugi raz dałem do założenia Oem przy okazji remontu. Przy pierwszej wymianie oleju po 1000km zauważyłem że są krople na śrubach i są one trochę luźne, więc dokręciłem grzechotką na przedłużce do pierwszego jakiegokolwiek oporu w ręce. Po 2 tyg zmieniłem bo ciekła, "mechanik" zdjął poprzecinaną uszczelkę, była już taka jak ja ją dokręcałem
To by było na tyle z mitycznej *****istości oem uszczelki pod miskę, Reinz o wiele lepszy, szkoda pieniędzy na oem bo tania nie jest.
Ale oem pod pokrywe jest spoko, z 5 razy zdejmowana i zakładana - nie ciekła nigdy i była zawsze elastyczna.