Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Piasta koła jakiej firmy i gdzie znaleźć

  1. #1
    Użytkownik
    Dołączył
    Jul 2019
    Posty
    1

    Domyślnie Piasta koła jakiej firmy i gdzie znaleźć

    Witam dzisiaj chciałem wymienić tarcze oraz klocki na przodzie w mojej Hondzie VIII ale okazało się że niestety jedna piasta ma tak duże bicie że nadaję się jedynie do wymiany, szukałem i szukałem dzisiaj lecz jedyne zamienniki jakie znalazłem to same same chińszczyzny typu: BTA, FEBEST, MAPCO lub NTY nic innego na żadnej stronie niestety nie ma, co mysliście o tych firmach? bo skoro nie ma nic innego do wyboru to wyjścia innego też nie ma, jak ktoś ma jakies rozwiązanie to bardzo bym prosił o pomoc.

  2. #2
    Zbanowany
    Dołączył
    Dec 2009
    Imię
    Łukasz
    Auto
    FK3 MY13'
    Posty
    9,879

    Domyślnie

    Po czym wnosisz że to Chińszczyzna? Poczytaj trochę o tych firmach kto jest producentem bądź gdzie są produkowane.
    Z mojej strony polecałbym FEBEST.
    NTY to tanie zamienniki przeważnie niskiej jakości.

  3. #3
    Użytkownik
    Dołączył
    Jun 2013
    Imię
    Krystian
    Auto
    FD7 R18A2 Exe
    Skąd
    Wierzchosławice
    Posty
    249

    Domyślnie

    A nie mógłbyś wymienić samo łożysko piasty koła? Zdemontować podjechać do mechaniora żeby wycisnął i wprasował nowe łożysko.

    Co do FEBEST post z 2014r z forum Mitsubishi:

    Witam
    Nie bardzo wiedziałem gdzie napisać więc pisze tutaj bo chyba najbardziej temat tu pasuje.
    Chciałem przestrzec przed zakupem wahaczy firmy FeBest. W lutym kupiłem i wymieniłem wahacze proste dolne przednie i wracając w niedzielę ze zlotu wypadł mi sworzeń z wahacza. Na szczęście przy bardzo małej prędkości bo około 20km/h. Dzisiaj odebrałem auto z warsztatu po wymianie wahaczy na nowe firmy BluePrint. Dokładnie sobie obejrzałem te zdemontowane FeBesty i po prostu to jakaś masakra. Po przejechaniu około 15000km wyglądają masakrycznie. Pierwsze to ten sworzeń, a druga sprawa to we wszystkich tulejach metolowo gumowych pozrywane i zmiażdżone gumy. W drugim sworzeń jeszcze siedzi ale wygląda jakby miał niedługo wypaść. Wahacze pójdą na złom. Nie będę ich regenerował.
    Mając jako takie pojęcie o mechanice wymyśliłem sposób na wyeliminowanie podobnej sytuacji. Muszę tylko trochę czasu wygospodarować na opracowanie prostego zabezpieczenia. Nie mam ochoty drugi raz znaleźć się w podobnej sytuacji. Nie było żadnych drastycznych oznak że coś takiego się wydarzy poza tym że w sobotę na zlocie zaczął skrzypieć.
    Mówię poważnie od FeBest z daleka.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •