ma1ster nie zastanawiaj się, komplet używanych oryginałów na OLX to koszt 80zł - taniej, niż jedna nowa w zamienniku... Moja do weekendu jakoś dojeździ, jutro dojdą ściągacze do sprężyn, a pojutrze sprężyny i w niedzielę działam z przodem dwie strony. Mam tylko nadzieję, że nic mnie nie zaskoczy typu rozwalony odbój, czy jakiś inny zużyty element kolumny McPersona
Żadnych używek, sprężyny są tanie a wpływają bezpośrednio na bezpieczeństwo. W Civicu nie ma McPersonow
Dzisiaj w końcu znalazłem czas i walczyłem ze sprężynami, niestety wyszedł gruby FAIL :/
Kupione sprężyny z wersji EJ9 okazały się trochę krótsze o jeden zwój, czyli ok 1-2cm, ale to nie problem. Początek był dobry, przy wymianie lewej, pękniętej sprężyny musiałem tylko trochę pokombinować , dopasować ściski i poszło. Śruby od widełek szły ciężko, ale z pomocą rury ruszyły. Zabrałem się za prawą stronę i niestety... Dolna śruba ta na przelot co jest w tulei gumowej ładnie poszła, natomiast górna wkręcana i ściskająca widełki na amortyzatorze ukręcił się łeb przy użyciu niewielkiej siły... :/
Co teraz mam z tym zrobić? :/ Proszę o pilną pomoc... Na razie poskręcałem wszystko tak jak jest, żeby nie uziemiać samochodu, ale stoi trochę krzywo przez tą krótszą sprężynę i muszę wymienić prawą też... Jak to ugryźć? Z drugiej strony wystaje trochę gwintu tej śruby, więc chyba tam porządnie przyspawać nakrętkę i próbować ją wykręcać w drugą stronę? Czy tylko rozwiercanie? Ale jak zdemontować całą kolumnę z widełkami bez demontażu całej zwrotnicy, półosi?
Ostatnio edytowane przez CzarnyElo ; 29-03-19 o 22:00
Kup drugie widelki i je podmień
Dwa razy rozwiercalem i zawsze wychodziło źle
Jesli masz możliwość, przyspawaj do tego kikuta odrobinę mniejszą nakrętkę i wykręć. Na poczatek jednak dobrze to obstukaj i zalej srodkami penetrującymi.
Opcja nr 2 od kolegi Karola.
OK, ale jak teraz zdemontować całą kolumnę razem z widełkami? Muszę teraz wszystko rozkręcać włącznie z przegubem półosi? :/ A jak nie uda się wykręcić tej śruby w żaden sposób to widełki zdemontować przy pomocy szlifierki, bo to zatoczenie na śrubę nie pozwoli mi ich zbić za nic w świecie?
Nie pamiętam już dokładnie jaki był tam zakres ruchu. Z odpiętym łącznikiem stabilizatora może być łatwiej manewrować, ale ten z kolei też robić trudności z odkręceniem.
Jeśli nie da rady wyjąć w całości, to albo ciąć od strony silnika (masz tam małe nacięcie w widełkach) lub, jeśli widełki idą na śmietnik, ciąć je na ramionach, a dopiero później ciąć śrubę z drugiej strony, kiedy wydostaniesz amor.
Raczej wyciagajac caly amor z widelkami masz malo miejsca, musisz odkrecic wahacz od budy (najlepiej zwrotnice zbic z wahacza, ale ciezko niekiedy jest odpiac sworzen)m nakretkę przegubu - musisz miec luzna zwrotnice, aby opuscic polos- przeszkadza mocno polos, Ewentualnie sprobowac przyspawac nakretkę jak pisał Kriss, moze uda Ci sie uratować widełki.