Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Pęknięta sprężyna przód lewy przy wsiadaniu do Hanki :D

  1. #1
    Użytkownik Awatar CzarnyElo
    Dołączył
    Feb 2017
    Auto
    HC VI EK1 HB D16Y5
    Posty
    90

    Question Pęknięta sprężyna przód lewy przy wsiadaniu do Hanki :D

    Cześć,

    wczoraj wsiadam do Hani i nagle metaliczny trzask!!! Myślałem, że ktoś kamieniem rzucił z całej siły w dach samochodu Od razu ucinam dyskusje nt. mojej wagi, która jest normalna 85 kg Dojechałem do domu, podlewarkowałem każde koło i znalazłem winowajcę - pęknięta sprężyna przód lewy na ostatnim zwoju od góry. Po pęknięciu widać, że to była calizna, a korozja jest powierzchowna. Jak to możliwe? Załączam zdjęcie:



    Kurde a byłem taki zadowolony, bo miesiąc temu w lutym byłem Hanią na przeglądzie w nowej stacji kontroli i zawieszenie wyszło wzorowo, jakby Hania dopiero wyjechała z fabryki, zresztą sami zobaczcie:

    Przód:


    Tył:


    Już prawie podjąłem decyzję o zakupie nowych sprężyn przód i tył Kayaba i wymianie kompleksowej bo jak już jedna pękła to zaraz następne się poddadzą, ale znajomy mechanik twierdzi, że lepiej dorwać używany oryginał w dobrym stanie i wymienić tylko tą pękniętą, bo nowe zamienniki nie są dobrej jakości i szybko siadają. Obecne zawieszenie amortyzatory i sprężyny są najprawdopodobniej fabryczne i jeździ mi się wyśmienicie. Amortyzatorów nie ruszam, bo działają idealnie i nigdzie nie ma ani śladu zapocenia, czy wycieku... Znalazłem na OLX komplet oryginalnych sprężyn w dobrym stanie w cenie jednej nowej KYB Jak, po czym rozpoznać oryginały na pierwszy montaż od kilkuletnich zamienników, na których również widać już korozję? Co radzicie zrobić? Może ktoś z Was ma do sprzedania pewne, w 100% oryginalne sprężyny, bo często po tematach widzę, że zmieniacie zawias na obniżony?
    Ostatnio edytowane przez CzarnyElo ; 17-03-19 o 14:14

  2. #2
    Użytkownik Awatar mały_miszcz
    Dołączył
    Aug 2009
    Imię
    Maciej
    Auto
    EJ2 B16A1
    Skąd
    PZ
    Posty
    2,088

    Domyślnie

    Odpuść sobie intercars i jakies hurtownie itp. Szukaj markowego zawieszenia. Kayaba, Tein, Koni itp. Na markowym powiedzmy TEINie ktory obniza auto dajmy na to o -30mm, nadal bedziesz mial komfort prowadzenia bez koniecznosci omijania wszelkich progow zwalniajacych

    Zalezy jaki masz budzet. Osobiscie uzywki amora czy sprezyny nigdy bym nie kupił, bo chocby nie wiem jak sprzedawca bedzie zachwalal - nigdy nie wiesz na 100%.
    A sposoby maskowania wyebki sa takie ze glowa mała...

    Sprezynka yebla bo pewnie jest chinolem w zamienniku.

  3. #3
    Użytkownik Awatar siara87
    Dołączył
    Apr 2012
    Imię
    karol
    Auto
    EJ2, EJ6, EP4
    Skąd
    Miedzyrzec Podl
    Posty
    2,049

    Domyślnie

    Starość nie radość, często w civikach pęka na ostatnim zwoju. Nie jest to spowodowane rdza a zwyczajnym zmęczeniem materialu

  4. #4
    Użytkownik Awatar CzarnyElo
    Dołączył
    Feb 2017
    Auto
    HC VI EK1 HB D16Y5
    Posty
    90

    Domyślnie

    maly_miszcz przecież pisałem, że chcę kupić komplet Kayaba, a nie jakieś chinole...

    Co do używek sprzedawca nic nie zachwala, kupił samochód z niskim przebiegiem 120 000km i zmienił zawias na obniżony -30mm, więc oryginalne sprężyny zostały.

    Czy te sprężyny wyglądają Wam na oryginały? Macie u siebie takie kolory namalowane? U mnie niestety korozja :/

    https://apollo-ireland.akamaized.net...age;s=1000x700

    Zastanawiam się, czy ich nie kupić, wypiaskować i pomalować...

  5. #5
    Użytkownik Awatar CzarnyElo
    Dołączył
    Feb 2017
    Auto
    HC VI EK1 HB D16Y5
    Posty
    90

    Domyślnie

    Panowie pomóżcie swoją wiedzą i doświadczeniem... Z ciekawości zadzwoniłem do Haparts z zapytaniem o dostępność i cenę oryginałów i Pan powiedział mi, że do mojej wyjątkowej wersji Hondy EK1 (nie EJ9 - czym to się różni?) sprężyny są na zapytanie do Hondy i nie ma również nic w zamiennikach... Zadzwoniłem do dwóch najbliższych ASO Hondy i niestety potwierdziło się, że sprężyn nie kupię, bo nie są już produkowane również z informacją, że moja wyjątkowa królewna jest inna niż wszystkie, w szczególności tak popularne EJ9 1.4 w manualu... Co robić, jak żyć? Otrzymałem od ASO nr katalogowe i życzenia szczęścia w szukaniu
    51401-s21-k30
    51401-s03-911
    Mam możliwość zakupu sprężyn z wersji EJ9 ten sam rok co mój 1999, model po lifcie. Jest różnica w oznaczeniach kolorów. Czy ktoś z Was wie co oznaczają kolory na sprężynach? Kolega podał mi swój nr VIN, po którym ustaliłem nr katalogowe OEM jego sprężyn:
    51401-s03-j01

    Moje przednie, kolory czerwony-szary:



    Tylna, dość mocno skorodowana:


    Używki do kupienia, komplet w idealnym stanie po 120.000km, kolory żółty-szary


    Zależy mi na tym, żeby jakość pracy zawieszenia pozostała taka jak była, dosłownie Hania płynie po dziurach na obecnym zestawieniu. Mam obawy, że nówki w zamienniku okażą się sporo twardsze i stracę ten komfort jazdy. Czym się różni wersja EK1 od EJ9, bo z wyglądu samochody wyglądają identycznie?

    Doradźcie mi ostateczne rozwiązanie? Jeśli używki to czy te z EJ9 podejdą? Jeśli nowe zamienniki to które konkretnie brać pod uwagę? Koszty nie grają roli, liczy się komfort i bezpieczeństwo

  6. #6
    Użytkownik Awatar kazik2_h9w3
    Dołączył
    Dec 2009
    Imię
    Karol
    Auto
    Acco K24
    Skąd
    Łódź
    Posty
    5,291

    Domyślnie

    Ek1 od Ej9 rozni sie przede wszystkim silnikiem

  7. #7
    Użytkownik Awatar CzarnyElo
    Dołączył
    Feb 2017
    Auto
    HC VI EK1 HB D16Y5
    Posty
    90

    Domyślnie

    Powoli zmierzam do końca tematu i jestem zdecydowany na zakup oryginalnych używek. Panowie ostateczny pojedynek. Mam do wyboru dwa komplety sprężyn z EJ9 w podobnej cenie. Pierwszy po ok. 120tyś. km w ciągłej eksploatacji na aucie przez 20 lat, czy drugi komplet po ok. 50tyś. km użytkowany na aucie przez 5 lat a następne 15 lat przeleżał w garażu po zmianie zawieszenia? Na chłopski rozum lepsze te w ciągłej eksploatacji na aucie, co bardziej grozi tym, że już lekko siadły i tutaj tak naprawdę przebieg ma mniejsze znaczenie tylko lata pracy. Czy leżaki, które tak się zastanawiam znowu mają to ryzyko, że taka długa przerwa spowoduje, że stal się sfilcowałą i przy pierwszym większym ugięciu będą strzelać? Jest tu jakiś fizyk i wytrzymałościowiec? :P

  8. #8
    Użytkownik Awatar Kriss91
    Dołączył
    Apr 2010
    Imię
    Krystian
    Auto
    EJ6 B18C4
    Skąd
    WWA/WWY
    Posty
    2,214

    Domyślnie

    Po ile te sprężyny? Jeśli chcesz mieć większy spokój, to kup nowe zamienniki. W tej chwili wybierasz między 20-letnią sprężyną a 20-letnią sprężyną. To może pieprznąć jutro albo za 20 lat. Czysta loteria.

  9. #9
    Użytkownik Awatar ma1ster
    Dołączył
    Jan 2012
    Posty
    1,221

    Domyślnie

    Sprężyna pękła od korozji, powierzchnia zrobiła się chropowata i w miejscu głębszego wżeru powstał karb. Jeśli powierzchnia ochronna już odpadła, to prędzej czy później kolejna sprężyna pęknie. Tak samo nie ma sensu kupować używki, chyba ze ktoś sprzeda po naprawdę okazyjnej cenie (kwestia też, czy wymieniasz sam, czy płacisz mechanikowi).

    Sprężyny np. w EK4 mają te same gabaryty oprócz grubości pręta. Z tego co pamiętam na przodzie jest to 11,75mm dla EJ9 i 12,25mm dla EK4. Możliwe, że w EK1 też były sprężyny zwinięte z grubszego pręta stąd nie pasują nr katalogowe od EJ9.

    Sam mam pęknięty oryginał w EK4 już chyba z 3 lata. Szukałem kiedyś, ale nie znalazłem nie obniżającego zamiennika.
    Chyba najprostszym rozwiązaniem będzie zakup sprężyn od EJ9. Choć nie wiem na ile ujawni się ten cieńszy o 0,5mm na średnicy pręt.

  10. #10
    Użytkownik Awatar CzarnyElo
    Dołączył
    Feb 2017
    Auto
    HC VI EK1 HB D16Y5
    Posty
    90

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kriss91 Zobacz posta
    Po ile te sprężyny? Jeśli chcesz mieć większy spokój, to kup nowe zamienniki. W tej chwili wybierasz między 20-letnią sprężyną a 20-letnią sprężyną. To może pieprznąć jutro albo za 20 lat. Czysta loteria.
    Kriss tak chciałem zrobić, ale nowe zamienniki ponoć są gorsze, sztywniejsze i zawieszenie sporo traci...

    Cytat Zamieszczone przez ma1ster Zobacz posta
    Sprężyna pękła od korozji, powierzchnia zrobiła się chropowata i w miejscu głębszego wżeru powstał karb. Jeśli powierzchnia ochronna już odpadła, to prędzej czy później kolejna sprężyna pęknie. Tak samo nie ma sensu kupować używki, chyba ze ktoś sprzeda po naprawdę okazyjnej cenie (kwestia też, czy wymieniasz sam, czy płacisz mechanikowi).

    Sprężyny np. w EK4 mają te same gabaryty oprócz grubości pręta. Z tego co pamiętam na przodzie jest to 11,75mm dla EJ9 i 12,25mm dla EK4. Możliwe, że w EK1 też były sprężyny zwinięte z grubszego pręta stąd nie pasują nr katalogowe od EJ9.

    Sam mam pęknięty oryginał w EK4 już chyba z 3 lata. Szukałem kiedyś, ale nie znalazłem nie obniżającego zamiennika.
    Chyba najprostszym rozwiązaniem będzie zakup sprężyn od EJ9. Choć nie wiem na ile ujawni się ten cieńszy o 0,5mm na średnicy pręt.
    Jeździsz cały czas na tej pękniętej sprężynie? U mnie w sumie żadnych objawów czy to dźwiękowych, czy amortyzujących nie zauważyłem. Jeździ się zupełnie normalnie z tą pękniętą sprężyną, ale boję się, że w przypadku awaryjnego hamowania lub jakiejś większej hopki przejechanej z większą prędkością coś tam się przestawi i wyskoczy... Lepiej to zrobić.

    OK, sprężyny używane z EJ9 po 50kkm, które przeleżało 15 lat w garażu zamówione. Czy przy okazji z Waszego doświadczenia powinienem zamówić inne elementy kolumny typu odboje, jakieś mocowania, łożyska górne? Czy te elementy raczej wytrzymują i można je śmiało zostawić i wymienić samą sprężynę?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •