Panowie w tamtym tygodniu zrobiliśmy z teściem regulację zaworów w mojej Hondzie.
Auto było już mulowate. Zrobiliśmy regulacje i wymieniłem świece. Po regulacji auto odżyło a spalanie spadło o 0.5l LPG. Tylko silnik tak jak by zaczął klekotać. Wcześniej pracował cichutko tylko "cykal".
Przy regulacji okazało się że wydechowe były poprawne a ssące były ściśnięte. I przy regulacji daliśmy górna granicę jak jest od .22-.27 daliśmy .27(mówię przykładowo już nie pamiętam ile było w instrukcji)
Dzisiaj mój ojciec mnie nastraszył że źle wyregulowane bo mu mechanik powiedział że nie powinien tak głośno pracować na luzie.
Co o tym sadzic?