W łikend rozbiorę zawieszenie...
Generalnie została tylko tuleja gumowo-metalowa wahacza... jak to nie to to TTTM :P
W łikend rozbiorę zawieszenie...
Generalnie została tylko tuleja gumowo-metalowa wahacza... jak to nie to to TTTM :P
To teraz ja czekam na wieści, czy tuleje wahaczy pomogą U mnie ponoć widać, że guma w nich się starzeje, ale każdy mówi, że to nie może tak tłuc. Znajomy opowiadał, że jeździł z rozwalonymi tulejami w 3D i tak nie tłukły. Wymieniasz tuleje czy cały wahacz?
Cukierki już wymieniłem, została tuleja.
Też nie wierzę, że to tak stuka.
Narazie jadę rozkręcić i skręcić amortyzatoryz kolumnami, szukając swojego błędu w montażu.
Mając "wolny" wahacz sprawdze, czy jest luz na tulei. Będzie to wtedy zamawiam --> wymieniem, dam znać
Polecam sprawdzić tuleje stabilizatora. Nie laczniki. Te co mocuja go do kasty. Jak sa luzne to wala jak nie wiadomo co a nawet na duagnostyce Ci tego nie stwierdza
Coś takiego? https://allegro.pl/tuleja-stabilizat...695458870.html
Jest to do sprawdzenia bez demontażu? Mechanik mi mówi, że sprawdzał. Generalnie mu ufam robię u niego auta od kilku lat, nigdy nie czułem się oszukany ;D
Tanie jest, łatwo to ogarnąć samemu? Na youtubie jest pokazane jak to robią w dżezie, z czymś takim bym sobie poradził :P
Ostatnio edytowane przez pasikonik ; 18-07-18 o 10:23
Witam.
Znalazłem przyczynę stuków.
Jeśli ktoś, tak jak ja, montował amorki KYB wraz z górnym mocowaniem KYB SM5403 to:
https://youtu.be/5mZV3lrs9rY
Tłumaczę.
Mocowania te fabrycznie maja 1mm większą średnicę otworu, co powoduje, że amortyzator "lata" w mocowaniu.
Po mimo dokręcenia mocowania i tak jest luz, który umożliwia ruchy na boki.
Ja założyłem stare oryginalne mocowania i jak ręką odjął.
Nic nie stuka
Niestety moje mocowania strasznie skrzypiały, dlatego poszły do wymiany (choć nie wiem czy były ori, można to jakoś rozpoznać?). Kayaby zdechły po pół roku, ale nie stukały, tylko zaczęły skrzypieć, oddali mi kasę na gwarancji. Teraz mam Lemforder'y, i wydaje mi się, że stuki nie pojawiły się od razu po zmianie, a chyba powinny gdyby był taki luz...
Muszę sprawdzić, czy wyrzuciłem stare mocowania, ale zakładać skrzypiące żeby się dowiedzieć...? Za każdą taką przekładkę muszę wybulić trochę kasy i uziemić furę na 2 dni, ale chyba będzie trzeba spróbować
Najszybciej bez zrozbierania, sprawdzisz suwmiarką.
Zmierz średnice amortyzatora, otworu starego (oEM) mocowania, oraz nowego; będziesz miał odpowiedź.
Ja nagrałem filmik dla potomnych, bo różnica 1mm na średnicy może wydawać się mało, ale efekt w postaci filmiku daje do myślenia
Jak zmierzyć średnicę otworu na aucie? Przecież tam nie ma dostępu. Czy od dołu da się podejrzeć?