Witam,
dzisiaj (był spory mróz) standardowo odpaliłem auto i wziąłem się za powolne skrobanie bocznych szyb. Nawiew dałem na max temp na szybę z myślą że podgrzeje i nie bede musial przedniej jakoś mocno skrobać.
Po paru minutach temperatura na wskaźniku pokazywała połowę czyli ok 45stopni jednak z nawiewów nie leciało ciepłe powietrze...nie rozmrażało szyby...
Zeskrobałem i ruszyłem. W czasie gdy jechałem to czułem że wieje ciepłe powietrze, wskazówka pokazywała już tą połowę skali czyli temperatura optymalna. Ku mojemu zdziwieniu jak tylko się zatrzymywałem na światłach to znowu zaczynało lecieć zimne powietrze mimo ustawień na maxa.
Wiecie co się tym razem z*ebało ?!