Witam wszystkich! Jestem posiadaczem hondy civic 1,4 16V 3d z 88 roku od jakiegoś tygodnia i mam z nią problem. Otóż wymieniłem filtr na standardowy ponieważ wcześniejszy użytkownik miał założony od jakiegoś malucha żeby głośniej buczał i zaczął sie problem z obrotami... Gdy odpalam go rano, obroty na wolnym biegu są gdzieś w granicach 1500/ minute, gdy przejadę jakieś 500 metrów spadaj mi prawie do 0/minute i zaczyna mocno trząść jak w ciągniku ;/ Podciągałem je na lince ale wtedy falowały ;/ Gdy odłączyłem sondę lambda nie było różnicy. Może to jest jej wina? Aha. Zawsze przed włączeniem silnika pojawia mi sie na chwile kontrolka: taka pomarańczowa od modułu. Facet, który mi ja sprzedał był w serwisie i nie wiedzieli co to jest i że wszystko jest sprawne... Chłopaki pomocy !