W poniedziałek po południu będę miał chwilę wolnego, powalczę. Może faktycznie na spokojnie jeszcze raz postaram się upchnąć. Jak nie wyjdzie tnę co się da
EDIT: Udało się. Pół godziny zeszło ale wszystkie kable poszły przez tylne otwory. Radio zapięte w kieszeni. Boję się myśleć o sytuacji kiedy będę musiał wyciągnąć radio z jakiegoś powodu i włoyć z powrotem