olej prócz tego że smaruje, zbiera też trochę syfu z silnika, jak się coś przytrze i poleci parę opiłków to raczej nikt nie chciałby żeby te opiłki trafiły w korbowód, zawór, turbinę etc, nie mówiąc i innym syfie który jest w silniku, w warsztatach nie masz sterylnych warunków żeby ci odrobina kurzu czy czegoś nie wpadła do silnika. A co do tematu to tak jak wyżej, trójnik koło czujnika, po drodze jakiś mały filterek i do turbiny jak nie chcesz się bawić w podstawki
Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka