Pacjent: Accord z silnikiem F20 i LPG.
Drugi raz zrobił taki numer, że po przestaniu całej niedzieli na parkingu i deszczowej nocy rano w poniedziałek auto nie odpaliło. Po przekręceniu kluczyka w ogóle nie włącza się instalacja LPG (brak zapalania lampeczek na przełączniku). Po całym dniu, wieczorem gdy auto stoi i nie pada deszcz odpala bez problemu.
Ma ktoś pomysł co się zalewa i na co działa ta wilgoć? Auta rano nie da się również odpalić na samej benzynie, po ręcznym włączeniu instalacji przyciskiem. Rozrusznik po prostu kręci, nie kicha nie prycha, przekaźnik z lewej strony kierownicy słychać. Wygląda to tak jakby nie dostawał benzyny.