No to założyć tłok z korbą, skoro pasuje to co za problem.
No to założyć tłok z korbą, skoro pasuje to co za problem.
Wiem, wiem, że prościej. Ale autor pisał, że może okazyjnie kupić zestaw z h22a2 to też da radę założyć, oczywiście przydałoby się od razu dać wał i korby do pomiarów. Seria tłoki h22a5 znosiły 0,8bara i chwilowo 1.0 bar póki nie poszła panewa, półek nie urwało ale to też prawda, że lubią pęknąć.
Ostatnio edytowane przez kamilgt ; 30-09-16 o 01:18
jesli sie panewka posypala to owszem h22a2 jak najbardziej tak jak piszesz , ale trzeba pamietać ze te silniki sa już pelnoletnie i wkładać do nich wiekowe części (tłoki) przy takim dmuchaniu jest obarczone niestety ryzykiem a najczęściej w dmuchanych H spadają półki - mowa tu o seryjnym silniku
Posnaniak wysadził dwie półki na sofcie (strojone z głową) więc ta Hseria chyba słabo odporna na boost Lepiej kuć od razu zamiast robic podwójne koszty
dokładnie tak sie stało tylko sam Piotrek pisał że to szybka reanimacja aby auto jeździło do nastepnego sezonu. Wiesz dobrze jak sam składasz to odpadają Ci koszty robocizny wiec można zaryzykowac w takiej sytuacji Z Hserią jest ten problem że masz FRM i aby kuć trzeba tulejowac lub Mahle goldy siadają inne już nie bardzo
Zależy też co kto rozumie, pod pojęciem "coś tam". Bo nie jest powiedziane, że przy pierwszej jeździe tłok się podda, a jak zrobi kilka tyś km to już coś tam jest jak na weekendowe auto. Może na tyle dużo, że da radę nacieszyć się doładowanym H22 300KM i albo pójść dalej i zakuć albo sprzedać/rozsprzedać auto . No bo jak dzień w dzień ma dostawać ostre baty i non stop upalanie to i ryzyko, że coś nie wytrzyma w najbliższym czasie dość znacznie rośnie.
Ostatnio edytowane przez kamilgt ; 21-10-16 o 15:58