wczoraj po pokonaniu prawie 5000km od zeSWAPowania b16a2 do mojej coupejki dokonalem pierwszej dolewki oleju w ilosci 0.4 litra(mobil 10w40) i z tej wartosci jestem zadowolony , ale zauwazylem tez ze w zbiorniczku wyrownawczym chlodnicy jest prawie sucho!dolalem ok 0.7 dynagelu i po przejechaniu ok 80km znowu zauwazylem ze plyn opadl ponizej minimum!!!sprawdzilem zbiorniczek i stwierdzilem ze jest mokry od spodu, wiec go wyciagnalem...ale nie ma zadnej widocznej dziury, jednak po przechyleniu zaczyna z niego leciec, a dokladniej z dziurki(ktora wyglada na fabryczna) pod korkiem zbiorniczka.Panowie takie rzeczy jak uszkodzona uszczelka to raczej bym wykluczyl, bo 0.4 litra oleju na 5000km to malutko, rano silniczek tez rowniutko pali na wszystkich cylindrach...
nadmienie jeszcze ze po zdjeciu tablicy rejestracyjne z wlotu powietrza na chlodnice na zderzaku temperatura pozostaje niewzruszona na predkosci i stoi sobie w 2/5 skali.wczesniej przy wyzszych predkosciach sie podnosila do 3/4 skali i musialem zwalniac.myslalem ze moze w takim srodowisku plyn sie gotuje i paruje, ale teraz powietrze dociera sobie swobodnie do chlodnicy.?????? :? ??????
p.s
zapomnialem dodac ze zbiorniczek i chlodnica sa z mojego d15b7 i wtedy tez sie tak dzialo, a tablica rowniez byla tak nieszczesnie zamontowana