Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi Hondziarzami, jestem świeży na tym forum
Mam na posiadaniu Civica 3D hatchbacka z 99 roku 1.4iS i mam pewien problem. Gdy popada deszcz to radio w samochodzie zaczyna mi się wyłączać przy skręcaniu w lewo (nawet delikatnym - zależy jaka prędkość i jak bardzo przechyli się samochód), a jeśli jest to obfity deszcz, to objawia się to nawet na prostej drodze, na małych wybojach. Wyłącza się dosłownie na sekundę i potem znów mam ekran powitalny radia i muzyka zaczyna grać. Ten problem występuje nawet do 2 dni po opadach, a w następne dni - już całkowicie ustaje.
Czy macie może pomysł od czego zacząć diagnozę? Początkowo myślałem, że winne jest temu radio, ale przełożyłem je do drugiego samochodu i grało bez zarzutu, a nawet na wszelki wypadek podesłałem radio na przegląd do autoryzowanego serwisu w ramach gwarancji - nie wykryto usterki. Mam pewną teorię, że gdzieś jest nieszczelność w korytku, w którym prowadzone są przewody (chciałem sprawdzić podszybie, ale nawet nie mam pojęcia gdzie są tam usytuowane odpływy) i gdy woda się dostaje - robi się kałuża. Na zakręcie woda się przelewa i trafia na jakieś nieosłonięte przewody, co prowadzi do chwilowego zwarcia, a po kilku dniach korytko wysycha i radio już się nie wyłącza. Niestety na tej teorii i gdybaniu moja wiedza się kończy
Wiecie może co konkretnie dolega elektryce w mojej Hani? Macie na myśli jakieś newralgiczne miejsca, gdzie mogłaby się przedostawać woda i poprowadzona jest tamtędy wiązka?
Z góry dzięki wielkie za podpowiedzi, pozdrawiam