problem ujawnia się w jeździe miejskiej delikatne przyśpieszanie daje efekt "żabki" poszarpuje.
Hamowanie silnikiem tez podobnie wszystko to w okolicach 2000-2700 obr/min ale nie ma reguły, jak wcisnę gaz mocno to idzie bez zająknięcia praca na biegu jałowym niestabilna na zimnym odpalenie wygląda tak, że odpali od strzała ale jak go nie podgazuje to zgaśnie zimą potrafił tak 5 razy gasnąć zanim utrzymał kulejące wolne obroty na rozgrzanym wszystko ok. Podstawiłem inne przewody WN to samo świece wyglądają ok ale nie wiem ile mają przelatane check pali się non stop
kod błędu- wtryskiwacz możliwe że leje
zawór FITV przeczyszczony bo wcześniej nie nie mogłem zejść z obrotów wolne to były 1300-1500
jakieś rady ? wiem że może być dużo nakichane po mini-me kółko rozrządu jest od z6 ale może ktoś miał podobne problemy