TEXT BY lakazs




Witam,

Użytkownicy nieseryjnych reflektorów, zwanych potocznie projektorami często borykają się z problemem wypalających się ringów. Dzisiaj kuzyn przyjechał do mnie z tym problemem. Dodatkowo lampy marki SONAR posiadały wadę w postaci nieszczelności. Postaram się opisać szczegółowo cała operacje.

Etap pierwszy:

Nie wiedząc jeszcze jak zbudowane są „ringi” udałem się do sklepu elektronicznego, aby kupić diody i rezystory, które mogły by się przydać przy naprawie.

Na tym etapie powiem, że będziemy potrzebowali tylko diody o wymiarze 5mm. Tutaj polecam te przeźroczyste w odpowiednim kolorze. U nas padło na niebieskie i białe.

4 x niebieski (80gr)
4 x biały (80gr)

Rezystory są nam niepotrzebne, ponieważ cały układ jest sprawny, wadliwe okazały się diody zastosowane przez „chińczyków”. Nie jestem wstanie stwierdzić co im zaszkodziło. Brak śladów spalenia, mechanicznego zniszczenia. Po prostu przestały świecić.

Na każdy ring przypada nam po 2 diody. Postanowiliśmy kolory ułożyć następująco:

(ring biały) (niebieski) (niebieski) (biały)

Ringi białe są podłączone w standardową instalacje Civica, zapalają się jak tradycyjne postojówki. Został zamontowany dodatkowy przełącznik rozłączający ringi niebieskie.
Dało nam to w efekcie zgodne z polskim prawem lampy (postojówki). Gdy chcemy upiększyć lampę załączamy ręcznie dodatkowy kolor, niebieski. W dodatku gdyby Pan Policment nie rozróżniał kolorów zaświecimy mu i pokażemy jak kolor niebieski wygląda.

Musze tutaj dodać ze baliśmy się efektu, czy nie będzie za bardzo choinkowo. Ale uwierzcie jest super. Robi wrażenie zwłaszcza podczas jazdy. Kuzyn jest zadowolony.

Etap Drugi:

Chyba to czego się boja wszyscy (ja się bałem) rozklejenie lampy.
Co się okazuje nic prostszego. Żadnych podgrzewaczy, suszarek….

Zaczynamy od góry lekko podcinać uszczelkę, wkładając śrubokręt pod plaski i odciągamy z wyczuciem. Cala obudowa zacznie stopniowo się odklejać. Przesuwamy się coraz dalej w około lampy. Puści nam góra po czym lekko z oporem już rekami odkleimy resztę. Polecam szerszy śrubokręt, aby działać na większa powierzchnie ranta klosza. Obudowa zewnętrzna jest z dobrego materiału, ABS jest miękki, nie pęknie na pewno, dobrze się wygina.




… W środku widzimy…. Soczewka i lutro swiateł długich zostaje nam w czarnej obudowie, to nas za bardzo nie interesuje… przeźroczysta obudowa przednia ma w sobie srebrne obicie wraz z przykręconymi ringami. Jest ono do wyciągnięcia całe po odkręceniu jednego wkręta mocującego. Następnie wykręcamy ringi, każdy z koeli. Tutaj już działa nasza intuicja, nic skomplikowanego.





Z ringów wyciągamy mała płytkę drukowana, do której są wlutowane diody, wymieniamy je na nowe. Jeśli nie masz wprawy w lutowaniu zanieś to komuś co to zrobi za ciebie.







Całość skręcamy w odwrotnej kolejności. Zalecam lekko przeczyszczenie uszczelki, nie ma co ściągać jej całej bo bardzo ciężko to się robi. Ja po prostu rozgiąłem i poszerzyłem pozostawiony po kloszu rowek i nałożyłem nową uszczelkę.
W celu wykonania uszczelki polecam silikon dekarski, on nie zasycha na twardo, trzyma idealnie, jest sprężysty, przypomina konsystencja oryginalna uszczelkę. Nie stosowałbym silikonów za 10 zł, tych uniwersalnych. Szkoda waszej pracy.

Czas pracy około 5h wraz ze schnięciem (podeschnięciem). Stare diody do kosza.





Pozdrawiam.