Od kilku dni zaobserwowałem, czy też raczej usłyszałem przy prędkości 100km/h dochodzący dźwięk takiego pykania (w jednakowych odstępach czasu około pół sekundy może mniej), jakby coś wchodziło w rezonans przy tej częstotliwości pojawiającej się przy 100km/h na 5 biegu.
Jeśli chwycę lewarek i lekko go przycisnę w dowolną stronę, ale nie wybijając biegu, to dźwięk nagle znika. Jeśli przyspieszę powyżej setki do około 120 nie trzymając lewarka to dźwięk stopniowo zanika.

Co tam może wpadać w taki rezonans? Drażni mnie to straszliwie.