Sory za odkopanie tematu. Niestety w ASO cęnę jaką podali mi to 150 netto za szt. Jakiś skandal. Istnieją jakieś nowe zamienniki? Ktoś namierzył?
EDIT:
Może pasują z kolejnych generacji UFO albo IX ? Wyglądają bardzo podobnie...
Sory za odkopanie tematu. Niestety w ASO cęnę jaką podali mi to 150 netto za szt. Jakiś skandal. Istnieją jakieś nowe zamienniki? Ktoś namierzył?
EDIT:
Może pasują z kolejnych generacji UFO albo IX ? Wyglądają bardzo podobnie...
Ostatnio edytowane przez dawidbud1 ; 27-07-17 o 15:07
Dobrze, że temat odkopałeś bo też musiałbym coś w końcu z tymi drzwiami zrobić a Ty tylko dorzuciłeś mi kolejną rzecz na listę "do zrobienia" :P
witam, zeby wymienić ograniczniki trzeba demontować plastiki drzwi????
u mnie niestety to samo same się zamykają i jak ktoś wcześniej wspomniał szczególnie denerwuje przy wkładaniu dziecka do fotelika jak również stwarza zagrożenie gdy dziecko stoi przy otwartych drzwiach. Ceny nowych odstraszają, używane podejrzewam, że będą w podobnym stanie. Czy ktoś ma zdjęcia takiego ogranicznika, jego budowy? czy można go np. w jakiś sposób zregenerować? Myślę że jeśli jest to część zbudowana z jakichś podzespołów które się zużywają można by coś pokombinować z regeneracją (dotoczenie czegoś itp.). Przymierzam się do rozebrania tapicerki drzwi z tym że samochód ciągle potrzebny i zostają tylko weekendy a jeśli są to elementy nierozbieralne to szkoda zachodu z rozbieraniem tapicerki
Kiedyś myślałem nad tym aby lekko je napawać punktowo spawarką a potem zeszlifować na odpowiednią grubość, z tego co zauważyłem to ogranicznik wyjmowany lub wkładany jest od strony drzwi czyli na bank do zdjęcia idzie boczek, teraz nie wiem czy to co jest przykręcone do karoserii przejdzie przez otwór w drzwiach czy raczej trzeba wybijać ten "nit"
Nic nie trzeba wybijac, wychodzi luzno po odkreceniu dwoch srub. Jedyny problem tego ogranicznika jest taki ze czesc ktora sie slizga i blojuje drzwi jest powleczona plastikiem ktory poprostu z czasem sie wyciera
pierwsze drzwi zrobione. Rozebrałem boczek z problemami ale dotarłem do ogranicznika. Ogólnie to kijowo ktoś go zaprojektował nie przewidując zużycia materiału. Ręczna rzeźba i drzwi do 100 km/h pewnie się same nie zamkną. Dziś może wezmę się za drugie.
noo cieszymy sie ale co tam uskuteczniłeś?
No pisz co zrobiłeś? Jakieś foto?