Szczerze dla mnie jest to popadanie w paranoje, co kogo obchodzi że przekłamie temperaturę o kilka stopni jak auto stoi dłuższy czas.
Nie nudzę się na tyle by tylko siedzieć w aucie wpatrzony w ekran temperatury, i takimi głupotami się przejmować.
Auto służy do jazdy, nie jako stacja meteorologiczna, przy codziennym użytkowaniu UKP jakoś mnie nigdy nie irytuje to że występują kilku % przekłamania.
Rozumiem że by płakać jak czujnik będzie bezpośrednio dostawać ciepło od komory silnika, w lusterku też nie jest idealnie.
Gdzie byśmy czujnika nie umieścili to przekłamanie jakieś tam będzie w pewnych okolicznościach