Zamieszczone przez
kRimOs
Witam ,od tygodnia mam problem z odpaleniem auta. Sprawa wyglada tak :auto da
sie otworzyc i zamknac z pilota,natomiast czasem zdarzalo sie ze po otwarciu z
pilota slychac bylo takie"cykanie",wiec zamykalem jeszcze raz pilotem
I otwieralem drzwi kierowcy z kluczyka. Pozniej wystarczylo przylozyc pastylke przy stacyjce i bylo
git. Teraz nie pomaga
owarcie z kluczyka bo nadal cos cyka i nie pomaga przylozenie pastylki... Trzeba
zamknac auto, otworzyc
z kluczyka drzwi pasazera i dopiero drzwi kierowcy,rowniez z kluczyka, i dopiero
po przylozeniu pastylki auto odpala..
Czy w drzwiach kierowcy jest jakis stycznik ??Mozna jakos "wywalic"ten
immobiliser ??
Pozdrawiam i czekam pilnie na odpowiedz.Ostatnio chodzilem 40 minut na
parkingu dookola auta jak nawiedzony