Ja uszczelniłem rynienki wg fot powyżej, wczoraj i dzisiaj autko stało na deszczu z wypatroszonym bagażnikiem - jest sucho
Ja uszczelniłem rynienki wg fot powyżej, wczoraj i dzisiaj autko stało na deszczu z wypatroszonym bagażnikiem - jest sucho
U mnie było sucho po uszczelnieniu prawej strony.
Dzisiaj pojawiła się woda... Z lewej strony...
Czeka mnie demontaż.
Nie cieszyłbym się kolego tak szybko, że już jest suchutko. Ja uszczelniłem wlew paliwa (uszczelka dookoła), rynienki z masą uszczelniającą, gumę dookoła od klapy z przewodami, zdemontowałem listwy dachowe, zdarłem stare uszczelnienie i dałem na grubo nowe z masy boll'a, uszczelnione łączenie blach od korytka tego przy końcu listew do samego dołu bagażnika i przez 3 tygodnie miałem spokój. Lane wiadrami wody, karcherem, myjki nie myjki i sucho. Dzisiaj otwieram bagażnik aby zajrzeć do kielicha amortyzatora z ciekawości i co? Mokro. Mnie już wykańcza ten trup. Już zaczynam się rozglądać nad zmianą samochodu aczkolwiek nie widzę co mogłoby być dobrą alternatywą dla ufo
W tak drogim samochodzie taka wada jest nie do pomyślenia....
No ja już swoje wystawiłem ale nie przez wodę - potrzebuję trochę większe
Po następnych opadach sucho... U mnie to chyba loteria czy poleci do bagażnika czy nie.
cieszcie sie, ze nie macie Tesli