Jeśli są to pongi to ten typ tak ma. Ty nie masz to się ciesz.Zamieszczone przez Camellia Racing
To jest wina sprężyn w 5D, które w pewnych warunkach obracają się w swoich kielichach. Dzieje się to przeważnie po deszczu, kiedy syf z drogi zalega właśnie na nich. Najlepiej wtedy umyć auto i po sprawie.
Jedynym rozwiązaniem jest wymiana sprężyn na takie, które nie są "gołe" lub nawinąć coś na pierwsze zwoje (nie wytrzyma to długo)...
Dziękuję Ci bardzo Kolego mafia35, ponieważ potwierdziłeś, że to częsta przypadłość naszego modelu.
Po stwierdzeniu : "Ch*ja prawda. Napraw swoje auto. " - poczułem się, no nazwijmy to nieswojo...
Nie ma, nie powinien mieć. Trzeba to poprawić bez kondomów.
Ludzie proszę was, nie opowiadajcie historii, że te auta tak mają bo to nie jest normalne i nie powinno mieć miejsca w ogóle.
Wiele osób miało tą przypadłość na tyle. Zdarzyło i mi się kilka razy, że "pągnęło".
Po wymianie amortyzatorów i sprężyn( sprężyny nowe OEM ) - nigdy więcej tego nie słyszałem.
Nakładanie węża ogrodowego, czy czego tam jeszcze, może to jest jakiś patent, jeśli komuś to "działa", to przecież jego sprawa - natomiast gość na YT co pracował dla Hondy w Aso, na wielu filmikach pokazanych na swoim kanale, smaruje czapke sprężyny od wewnątrz pastą silikonową.
Ostatnio edytowane przez probestic ; 14-01-14 o 17:31
Niedawno jechałem z bracikiem (posiadacz Renault Clio) swoją Hondą. Jechaliśmy 50 km - w kompletnej ciszy, tylko radio delikatnie grało. na punkcie ciszy w samochodzie mam obsesję. Nie trawię samochodów gdzie wszystko trzeszczy, stuka, piszczy i "to jest w tym modelu normalne" (np. wspomniane Clio). U mnie małe trzeszczenie plastiku musi być szybko zdiagnozowane i zlikwidowane, nie mówiąc już o stukach w zawieszeniu itp. Więc jedziemy w ciszy, delektuję się wręcz jazdą i nagle własnie przy skręcaniu, dosłownie 100 metrów od domu słychać "pong" sprężyny. Po stwierdzeniu bracika "w tej Twojej Hondzie ciągle coś" resztę drogi do domu pokonał na piechotę.
Ale tak, macie rację, czasem spręzyna lubi wydać głośniejszy dźwięk, i tu się zgodzę: "ten typ tak ma"Nie dzieje się to jednak zbyt często.
Mów do słupa a słup du**. Ten typ tak nie ma!
Jestem po zmianie zawieszenia przód/tył. Zrobiłem z nowym zawiasem już 2000 km i było wszystko dobrze. Dziś pojechałem w miasto i mi stuka a niby było wszystko ok... no ale zawias się ułożył, trzeba dokręcić. Dokręcone i nic nie drgnie. Vu a la.
U mnie też co jakiś strzał wustępuje ale tylko w lewy przód i tył z prawej cisza.
Też mam podobne odgłosy czasem z przodu, czasem z tyłu. Najczęściej jak popada i zaraz po uruchomieniu silnika gdy wyjeżdżam z nierównego terenu - mimo iż wymieniłem amortyzatory.
ten "pong" bardzo rzadko słyszę a w wakacje miałem cichutko :P Niedługo będę jechał do mechanika na wymianę amortyzatorów z tyłu (tak juz z innej beczki.. KAYABA jest ok?) to sprawdzi co tam się dzieje jak podniesie auto
Kayaba OK, ale weź dołóż kase i włóż sobie nowe sprężyny. Ceny zaczynają się od 70 zł na allegro, 100 Lesjofors, za 115 widziałem KYB RD1092 sprężynę. http://allegro.pl/sprezyny-przod-hon...807371069.htmlten "pong" bardzo rzadko słyszę a w wakacje miałem cichutko :P Niedługo będę jechał do mechanika na wymianę amortyzatorów z tyłu (tak juz z innej beczki.. KAYABA jest ok?
Aaaa, sorry, pomyłka, podałem Ci przód
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem