Wracając do mazdy, miałem okazję jeździć 3 z silnikiem 2.0 165 KM - tak więc małe porównanie z Civikiem.
Silnik - jest bardziej elastyczny, dla mnie największa różnica do 3500 obr/min, za to nie czułem aż takiego przyrostu mocy po przekroczeniu 4000-4500 obr/min, ciągnie bardziej równomiernie, lżej rusza. Co do spalania w Civicu przy podobnym stylu jazdy komputer pokazywał mniejsze spalanie. Jeszcze takie małe spostrzeżenie - u nas komp po resecie przebiegu A/B bardzo szybko oblicza i pokazuje spalanie, w nowej 3 trzeba przejechać spory odcinek zanim cokolwiek pokaże się na wyświetlaczu.
Wnętrze - ilość miejsca z przodu jakby minimalnie na korzyść 3, za to z tyłu już zdecydowanie dla Hani. Wolałbym jednak krótszą maskę, która nie ułatwia parkowania a bardziej obszerne wnętrze.
Nasze fotele też wydawały się lepsze jeśli chodzi o wyprofilowanie i komfort jazdy.
Pasażerka stwierdziła także, że Civic jest lepiej wyciszony - nie chodzi o dźwięk silnika, lecz o inne odgłosy przenoszone do kabiny (np. szum innych jadących pojazdów).
Jakość samych materiałów - poziom podobny - bardziej jednak podobają mi się w Civicu (na zdjęciach wydawało się, że 3 będzie górą ale na żywo już takiego wrażenia nie robią).
Mazda jest za to lepiej spasowana (poza świszczącą uszczelką przy szybie od strony kierowcy nic nie słyszałem).
Jeśli pamięć mnie nie myli w 3 podświetlany był tylko przycisk do opuszczania szyby kierowcy (oszczędność na wzór Aurisa ).
Dziwny też bajer z ręcznym - niby skórzane obszycie, a wygląda jakby ktoś założył pokrowiec zapinany na guzik...
Jechałem wersją z analogowym prędkościomierzem i mały obrotomierz przypominający troche S2000 nie przypadł mi do gustu - wyglądał tandetnie psując cały efekt.
Najbardziej z całego wnętrza podobał mi się duży wyświetlacz dotykowy, umiejscowiony w dość dobrym miejscu (nie odwraca tak uwagi jak w przypadku Leona czy Golfa VII),
jednak nie ma możliwości schowania go jak np. w A3. I-MID jest za to bardziej spójny - wszystkie inf. mam w 1 miejscu, a wg sprzedawcy nie da się pokazać na ekranie jednocześnie temp, spalania, przebiegu itp.
Zawieszenie - podobnie ze wskazaniem na mazde
Skrzynia - podobnie, nie było haczenia jednak praca samego lewarka bardziej pasuje mi w Hani. W 3 miałem wrażenie, że jakoś dziwnie sie rusza w pionie przy zmianie biegów.
Układ hamulcowy - tutaj zaskoczenie, pod maską 165 KM, a hamulce gorsze niż w Civicu (2 kierowca potwierdza moje odczucia).
Bagażnik i funkcjonalność - wiadomo
Cena - bazowa całkiem do przyjęcia, jednak po doliczeniu dopłaty za lakier, alarm, czujniki parkowania z tyłu dalej nie mam LED-ów do jazdy dziennej (dostępne razem z xenonami w pakiecie),
kamery cofania i kilku innych bajerów, które wynegocjowałem bez problemu przy kupnie Civica lub były w Sporcie w standardzie .
Mogą dać gratis dywaniki i dobrą cenę na jakieś akcesoria, które i tak są strasznie drogie.
Auto wygląda pięknie w czerwonym\białym kolorze. Ma mocniejszy silnik, 2 końcówki wydechu przez co wygląda bardziej rasowo (na tym polu uważam Civic najbardziej stracił w porównaniu).
Przyjemnie się nim jeździ, jednak wydaje mi się, że mało elastyczna polityka cenowa odbierze sporo klientów. Ciekawi mnie jak wypadnie trwałość - silnika przede wszystkim - to dość nowa konstrukcja z bezpośrednim wtryskiem (co z problemem osadzania sie nagaru?) i wysokim stopniu sprężania.
Tyle póki co, jak coś mi się jeszcze przypomni to napiszę.
Ostatnio edytowane przez martin_ ; 26-04-14 o 00:31
Jeździłem nową trójką. 2.0 165 km. Układ kierowniczy bajka, trzymanie się drogi super. W środku też bardzo fajnie z tym że mniej miejsca. Wygląd przodu z ledami też robi wrażenie. Spalanie moim zdaniem mniejsze w 3. I wersje 2.0 120 km skyenergy z pakietem xenon i lakier metalik znalazłem przez firmę brokerską za 71000 tyś. 9 tyś taniej niż przez salon. Oczywiście nowe na zamówienie. Tak dla ciekawostki, akcesoria dodatkowe które w aso mają ceny z kosmosu w angli w salonach nie kosztują nawet połowe polskich cen. To jakaś niedorzeczność.
Cześć, w lutym zaczęliśmy robić przymiarki do zmiany leciwego już (choć nadal niezawodnego) UFO'06 - oczywiście pierwsze co oglądaliśmy to mazda 3 165KM. Ponieważ samochodem jeździ żona to musiał był ładny i ten warunek mazda spełniała w 100% (przynajmniej z zewnątrz bo jakość materiałów w kabinie, IMO nie powala. Miał to być również samochód, którym robimy dalsze wypady (narty, wakacje) - i tu niestety mazda poległa na całej linii - bagażnik kompletnie nieużyteczny. Ponieważ jednak żona uparła się na ten samochód (oczywiście 5D, 165KM, soul red), stwierdziłem że trudno - najwyżej będziemy wozili boxa i poprosiłem Pana Sprzedawcę o ofertę. Niestety (lub stety) to co otrzymałem od PS wygoniło nas wprost do salonu hondy . Oferta była bez żadnego rabatu czy dodatków (łaskawie PS zgodził się dorzucić dywaniki) ale co najlepsze - wpłacając zaliczkę w lutym, mieliśmy odebrać samochód w czerwcu (lub lipcu). Salon to Mazda na Rosoła, Warszawa-Ursynów.
Natychmiast umówiliśmy się na oglądanie Sporta w Hondzie na Malowniczej ale wydał się trochę "skromnie" wyposażony jak na tę cenę. Zaproponowano nam demonstracyjnego Lifestyle'a ze sporym rabatem, dodatkowym kompletem opon i przejęciem UFO w rozliczeniu - pomimo częściowego kredytowania, sprawy załatwiliśmy w ciągu 1 dniai i jeszcze w tym samym tygodniu pojechaliśmy na ferie w Alpy .
Reasumując: chociaż mazda 3 jest piękna, ładnie się zbiera ten dwulitrowy silnik, ma chyba lepsze zawieszenie od hondy, fajny patent z tabletem i multimediami to jednak stosunek do klienta oraz funkcjonalność hondy, w naszym przypadku wygrało (no i za prawie 10 tys. mniej, mamy o wiele lepiej wyposażony samochód).
PS. Żona już zdążyła pokochać nowego civica i chociaż czasem zerka na mazdę to jest raczej zadowolona z wyboru
Pozdrawiam
Dokładnie, tak jak też pisałem wyżej bazowa cena całkiem ok, ale dochodzi cała masa dodatków, za które trzeba słono zapłacić, a które w innych modelach można dostać gratis bądź za dużo mniejszą kwotę. Bazowe ceny Civica są wysokie, ale zawsze proponują solidne rabaty i dodatki (przynajmniej w kilku salonach, które odwiedziłem przed kupnem). Mało elastyczna polityka rabatowa jak widać skutecznie odbiera Maździe klientów.
No i najważniejsze: gratuluje kolejnej Hani!
Haha taka sama sytuacje mialem. 10k roznicy, 8 miesiecy oczekiwania prawie, do wszystkiego doplaty (lakier 2400 taaaa) i wyjechalem civiciem. Zona zadowolona bo kolor Hania ma taki jak chciala malzonka, a mi te 20 koni mocy zwisa i powiewa bo rakiety ani z jednego ani drugiego nie bedzie imho honda ma lepiej jakosciow o we wnetrzu, ktore ogladam 98% czasu i wyboru bym na bank nie zmienil jak bym mial kupowac teraz
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
jeździłem Mazdą 3 120 KM, co do pracy silnika i zawieszenia nie mam większych uwag to jednak do jakości wykonania już tak, widać taniość na wielu elementach , cieńsze blachy, brak klaru lakieru we wnęce po otwarciu bagażnika , tanie i cienkie obicie przednich foteli - "widać" kształt pleców kierowcy, plastiki na boczkach drzwi "takie sobie" zegary i ten tablet to dla mnie lipa straszna , wykładzina bagażnika średniej jakości itd.
czyli auto ładne ale wykonanie dyskusyjne - ciekawe jak będzie z trwałością ; póki co Honda wg mnie wygrywa ze względu na sprawdzoną konstrukcję i jakość , odnośnie cen Mazdy już koledzy się wypowiedzieli ...
Niestety trzeba dzwonic po różnych salonach i robic casting na auto. Jak byłem w salonie we ASO Biela w Mirkowie bedac zainteresowany nowym tourierem, panowie nie chcieli dac mi zadnego rabatu ani zadnych akcesoriów w gratisie..