Siemanko,
Znajomy powiedział mi żebym tu napisał jeśli mam jakiś problem. Otóż jechałem sobie dzień jak co dzień i w pewnym momencie Hania się zbuntowała, zaczęła się jakby dusić i zgasła. Jak przekręcam stacyjkę to palą się standardowe kontrolki, check engine gaśnie jak zawsze, słychać ze pompa działa. Próbuję odpalić, kręci ale nic więcej. I jeszcze jak próbowaliśmy odpalić ze spychu to tylko nak**wiało z wydechu. Ktoś może wie o co chodzi?
Z góry dzięki, pozdrawiam.