Witam,
Zeszłej zimy zaskoczony totalną ślizgawicą po mokrym śniegu (taka najgorsza z możliwych) przed rozwidleniem, nie potrafiąc już wyhamować, ratowałem się ucieczką w lewo, roztrzaskując prawy róg zderzaka na końcu podmurowania płotu. Wraz ze zderzakiem roztrzaskało się plastikowe pudło, które znajduje się po prawej za zderzakiem, obok koła (na zdjęciu zaznaczone na zielono). Co to było za pudło? Czy odgrywa jakąś ważną rolę w odpowiednim ciśnieniu powietrza przed filtrem, powodując zaplanowany rezonans czy coś w tym guście? Jeżdżę bez niego już prawie rok, silnik zaczyna przechodzić teraz remont i chciałbym wiedzieć, czy powinienem zakupić takie pudło i czy szkodzi to silnikowi. Przedwczoraj wymieniłem filtr powietrza :]