Nie mieliśmy okazji porozmawiać ani urządzić dyskusji :-). Ja jeździłem do niedawna i30 z silnikiem diesla 115 KM. Miałem też jazdę próbną nowym civiciem w wersji zarówno benzynowej, jak i dieslem. Diesel wydaje mi się zachowywać podobnie jak jednostka Hyundaia. Bardzo porządne silniki. Z tego co tu czytam, Honda zrobiła nawet bardziej ekonomiczny silnik od Hyundaia.
Ostatecznie zdecydowałem się nabyć Civica w wersji z benzyną 1.8. Wszystko okazuje się być gestią gustu. Mnie bardzo odpowiada brzmienie tej benzyny. Podobnie jak u Ciebie, moja żona bardziej przeżywa teraz wyprzedzanie:-) Akurat dla nas to całkiem korzystne, bo jesteśmy małżeństwem tak długo, że te emocje dobrze nam robią, he he. Oczywiście przesadzam, ale nie całkowicie!
Co ciekawe, mam inne doświadczenia od Ciebie. Biegi są dużo bardziej elastyczne niż w Hyundaiu i rzadziej potrzebuję sięgać po gałkę. Jak pamiętam jazdę civiciem w dieslu, wygląda to podobnie- biegi są krótsze niż w benzynie.
Aczkolwiek to prawda - jak chcę wyprzedzać, muszę zredukować bieg, do 3 lub 4. Mnie to osobiście bardzo pasuje i lubię taką jazdę.
Inna sprawa, to że znam zalety turbo. Czy diesla, jak w omawianej tu Hondzie, czy turbobenzyn. Celowo jednak w poszukiwaniu następcy ograniczyłem wybór do samochodów z wolnossącymi benzynami. Może jestem bardziej tradycjonalistą niż myślałem? Może lubię rzeczy "wiecznotrwałe"? Nie podoba mi się trend, by tworzyć produkty na kilka sezonów, góra kilka lat? A tak mi się kojarzą turbobenzyny. Z jakiegoś powodu w prasie fachowej szacuje się przebieg współczesnych silników na 150 do 250 tysięcy. Ja nie lubię sprzedawać rzeczy innym z myślą, że niech się martwi kolejny właściciel.
Co do Civica w dieslu, cóż. Gdyby nie dpf-y, koła dwumasowe i inne drogie i potencjalnie mniej trwałe elementy, się bym zastanawiał.
Więc zombie, to ciągle kwestia gustu, preferencji. Ja nie kupuję Twojej argumentacji jako dowodu na wyższość czegoś ponad coś innego. Podobnie, moje argumenty za starą konstrukcją benzynową nie uważam za "obiektywne". Co kto woli, co lubi, co preferuje.