Witam
Właśnie zakończyłem transplantacje słupka w mojej ej2, Silnik który wstawiłem miał przebieg około 180tys.
Aparat zapłonowy ustawiony w centralnej pozycji, na razie nie ustawiony.
Wszytko do tej pory działa ok, auto przyzwoicie się zbiera, martwi mnie jednak dobiegające z głowicy klekoczenie.
Na biegu jałowym nic nie słychać, klekotanie zaczyna się przy ok 2tys. obr. i przy niewielkim obciążeniu, przy większym obciążeniu lub przyśpieszaniu znika.
Gdybym chciał sprawdzić kasowniki to czy mogę na biegu jałowym lub np 2/3tys. obr. podać napięcie na zawór vtec'a by je spr?
Jak sądzicie? To tylko luzy zaworowe do regulacji, czy może nieszczęsne kasowniki VTEC'a ?