Pompowanie kół azotem

[Kriss91]

Ciężko mi tu jednoznacznie powiedzieć, ile czysty azot może tu dać. Wypadałoby zrobić kilka testów z temperaturami i ciśnieniami opon by wyciągnąć jakieś wnioski. Najlepiej byłoby zaczerpnąć informacji od kogoś kto ma do czynienia z bardziej profesjonalnymi wyścigami.

A co do samej wartości 30% to jest wiele projektów na forum, gdzie ludzie pompują worki pieniędzy dla przyrostu "zaledwie 30%" Wg mnie 30% różnicy to dużo.
Podsumowując jednak, wcale nie twierdzę, że opłaca się dopłacać za czysty azot przy jeździe na co dzień.

[reaktor]

Jestes wymarzonym klientem firm produkujacych magnetyzery i stabilizatory napiecia

[MikeFoto]

Ja pompuje helem. Auto jest lżejsze o parę kilo wtedy....






świetny temat

A co do samej wartości 30% to jest wiele projektów na forum, gdzie ludzie pompują worki pieniędzy dla przyrostu "zaledwie 30%" Wg mnie 30% różnicy to dużo.
Podsumowując jednak, wcale nie twierdzę, że opłaca się dopłacać za czysty azot przy jeździe na co dzień.

Ty piszesz na poważnie?

Na podsumowanie, podany wcześniej link....

[Kriss91]

[IMG]http://swiat-obrazkow.pl/obrazy/3/254/ja_*******e.jpg[/IMG]
Czy Wy naprawdę gdzieś w moich słowach widzicie moje twierdzenie, że opłaca się inwestować w pompowanie azotem?

Dokładnie. Mam wyłożony cały silnik magnetyzerami jak łazienka w kafelkach, turbinki przy dolocie i po kilka na wydechu, elektrody anty-korozyjne i cały f***ozylion innych ciekawych bajerów.

A co do samej wartości 30%

Chodzi mi samą liczbową wartość, by uzmysłowić czy 30% to dużo czy mało. Najprostszy przykład. Alkohol etylowy 66% a 96%. Jest różnica w stężeniu? Nie mam pojęcia czy w ogóle, a jeśli tak to ile daje azot w oponach. Po prostu gdybam na podstawie wstawionych artykułów. Udowodnijcie mi z kolei jednak, że czysty azot nie robi KOMPLETNIE żadnej różnicy.

[reaktor]

Ale nie mowimy o chemicznych wlasnoasciach tylko fizycznych

[Kriss91]

Skoro mówimy już o fizycznych to weźmy np. próbę (nie wiem czy w tym przypadku też się tak to określa) miedzi i wynikającą z tego przewodność cieplną i elektryczną. Ciężko mi znaleźć dobry analogiczny przykład do omawianego tematu.

[Saiti]

POMPOWANIE AZOTEM WYRÓWNUJE CIŚNIENIE GAZU W KOLE!

- tak wygląda opona napompowana zwykłym powietrzem. Niestety, na dole jest małe ciśnienie, bo powietrze jest lekkie i idzie do góry.

[Kras]

Nie wiem, nie znam się. Na moje to wygląda tak, że czysty azot jest bardziej "oporny" na nagrzewanie się i dzięki temu przy upalaniu ciśnienie nie rośnie w takim tempie jak ze zwykłym powietrzem. To chyba naturalne, że gdy opona się nagrzewa, rośnie też ciśnienie gazu wewnątrz? Polecam sprawdzić ciśnienie opony rano, a później po szybkiej jeździe w ciepły dzień.

Masz racje - nie wiesz i nie znasz sie. Wiara w to, ze w kole napompowanym azotem cisnienie po nagrzaniu rosnie mniej niz w takim napompowanym powietrzem to zdecydowanie potwierdza. Znowu polecam wrocic (tym razem) do liceum - a tam taka oto prawda objawiona z termodynamiki: stosunek cisnien przy tej samej objetosci, w dwóch roznych temperaturach jest rowny stosunkowi tych temperatur wyrazonemu w Kelwinach. Przykladowo w oponie napompowanej 2 barami po podgrzaniu z 10st C do 70st C cisnienie wynosi 2*(273+70)/(273+10)=2,424 bara. Niezaleznie od tego czym ja napompowales.

Ale oczywiscie mozesz pojechac do wulkanizacji i zaplacic za wiare w marketingowy belkot. Tylko nie namawiaj do tego innych...

[Kriss91]

POMPOWANIE AZOTEM WYRÓWNUJE CIŚNIENIE GAZU W KOLE!

- tak wygląda opona napompowana zwykłym powietrzem. Niestety, na dole jest małe ciśnienie, bo powietrze jest lekkie i idzie do góry.

Dokładnie. A tak wygląda już opona napompowana azotem:




Chyba naprawdę macie jakieś problemy skoro nie potraficie dokładnie czytać moich słów. O dziwo sam jeżdżę na plebejskim powietrzu. Hipokryzja nieprawda?

Znowu polecam wrocic (tym razem) do liceum - a tam taka oto prawda objawiona z termodynamiki: stosunek cisnien przy tej samej objetosci, w dwóch roznych temperaturach jest rowny stosunkowi tych temperatur wyrazonemu w Kelwinach. Przykladowo w oponie napompowanej 2 barami po podgrzaniu z 10st C do 70st C cisnienie wynosi 2*(273+70)/(273+10)=2,424 bara. Niezaleznie od tego czym ja napompowales.

Zakładam, że masz pewność co do swych słów. Właśnie o takie posty mi chodzi. Potwierdzenie w oparciu o naukę.

Tylko nie namawiaj do tego innych...

Cytat poproszę...

[Kras]

Cytat poproszę...

Ciagle mowisz, ze cos w tym jest, ze wydaje ci sie to i tamto

Jedyne z tych marketingowych argumentow, ktore EWENTUALNIE mozna wziac pod uwage jako prawdziwe chemicznie/fizycznie to ta cala mniejsza korozja wewnetrzna. Ale w sumie to takze jest bez sensu bo jak sie obejrzy nawet juz taka dosyc uzywana felge aluminiowa od wewnatrz, to wyglada ona tam duuuzo lepiej niz na zewnatrz.

Argumentu, ze mozna rzadziej sprawdzac cisnienie w oponach nie kupuje z zasady, bo cisnienie nalezy sprawdzac czesto i regularnie. Podobnie jak olej.