Zamieszczone przez
CMQ
A mnie zastanawia jakim cudem, mieszkając w takim mieście jak Wawa, można w mieście (oczywiście w godzinach tzw ruchu, nie o 4 rano) jechać tak, by nie było "nudno". Jak jadę do pracy ok 7 lub wracam koło 16 lub 18, to nie martwię się o nudę, bo ruch wymusza taką, a nie inną jazdę. Ty mi mówisz (ehm, sugerujesz), że masz wybór? w Wawie? Urodziłem się po ciemku, ale nie wczoraj Żeby spalać wyżej 8 jadę cały czas w trybie Sport i naprawdę mocno się odpinam. W sensie kręcę na maxa.