pytania i odpowiedzi - VI gen EJ/EK

[login]

Szukam hondowskich numerów części następujących rzeczy:

- zestaw doświetlania zakrętów:



- zestaw spryskiwaczy reflektorów przednich:



- akcesoryjna owiewka szyberdachu z dyfuzorem, pasująca również do innych generacji Hondy Civic:



Manual'em w formacie *.pdf do wymienionych wyżej akcesoriów również nie pogardzę.

[Vakeee]

Mam moi drodzy problem z klaksonem u siebie - mianowicie nie działa. Niestety poprzedni właściciel dał się ponieść wyobraźni i nie ma dwóch wtyczek do klaksonu, tylko znalazł się tam jakoś przekaźnik i zdecydowanie za dużo pokręconych kabli, z czego jeden z ów przekaźnika wyrwany. Po kliknięciu klaksonu na kierownicy słychać klik pod deską, bezpiecznik pod maską jest cały. tu pojawia się moje pytanie - czy do klaksonu idzie jeden kabel?, jeśli tak, to jak rozdzielę go na 2 sygnały do 2 tonów, oczywiście do tego uziemienie, to czy taki najprostszy układ będzie działać?

Szukam hondowskich numerów części następujących rzeczy:

- zestaw doświetlania zakrętów:

- zestaw spryskiwaczy reflektorów przednich:

- akcesoryjna owiewka szyberdachu z dyfuzorem, pasująca również do innych generacji Hondy Civic:

Manual'em w formacie *.pdf do wymienionych wyżej akcesoriów również nie pogardzę.

Napisz do @ferio98jdm na instagramie. Pomoże z numerem doświetlania zakrętów, bo ma je zamontowane, a może i z resztą coś się uda.

[login]

Napisz do @ferio98jdm na instagramie. Pomoże z numerem doświetlania zakrętów, bo ma je zamontowane, a może i z resztą coś się uda.

Ja rozmawiałem z Jakubem na długo przed tym zanim tutaj cokolwiek napisałem.

[krzysiek123]

Witam Honda Civic VI 1.5 Vtec-E. Mam problem ze zbyt wysokim spalaniem benzyny dzisiaj pokazało około 12l/100km, ostatnio sprawdzałem miałem 8.6 czy to normalne spalanie w mieście? zaznaczam że 12l/100 wyszło mi w trybie eco HELP

[LukasEG8]

Hej
mam taki przypadek autem, civic VI coupe 1.6

silnik 1.6 d16a6, ssak d16y8 komp obd1 z mapą d16a6
komp wpięty w wiązkę z przejściówką obd1-->obd2

głównie chodzi tu o zachowanie immobilisera, wygląda jakby go w tym innym kompie nie było, po gaszeniu silnika zaświeci i gaśnie kontrolka z licznika IMO (zielona),
ze stacyjką też było kombinowane, kluczyk dorabiany, można go nawet wyjąc w trakcie włączonego silnika
myślałem nad zmiana stacyjki na sprawną, komplet razem z wkładkami,
moje pytanie, czy da sie zmienić stacyjkę i mieć rozłączone całe IMO

[kunia]

Witajcie,

Przychodzę z pytaniem na które usiłowałem znaleźć odpowiedź, ale niestety nie znalazłem.
W moim Civicu 6 coupe z motorem d16y7 odwróciła się panewka, a co za tym idzie szukam nowego serca do auta i znalazłem niedaleko siebie d16y8, który siedział w del sol.

Zastanawiam się, czy sam słupek da wsadzić na zasadzie plug in, czy będę potrzebował nowej wiązki silnika czy też innych rzeczy ? Silnik kupuje bez skrzyni i osprzętu i zastanawiam się czy będę potrzebował czegoś jeszcze aby wszczepić serce do swojej Hondy.

[Damien17]

Cześć. Przychodzę prosić o poradę, bo sam już się troszkę pogubiłem w tym wszystkim... opiszę ogólnie co i jak i trzymamy się tylko samego dołu silnika, bo głowica jest ok. Ogólnie pewnie przeczytają to osoby które częściowo znają już temat z grupy Adama (pozdrawiam!), ale pomyślałem, że podzielę się tym jeszcze tu na forum, bo dawno tutaj mnie nie było z racji braku czasu...

Więc tak kupiłem silnik D16Y8 "po remoncie". Jakiś tam remont faktycznie był przeprowadzony, bo pierścienie wyglądały ładnie nie były zużyte, głowica była planowana, uszczelniacze itd są okej, ale niestety poszła w nim UPG( wyszło to z testu na UPG), zaraz po włożeniu do budy (wcześniej był wywalony termostat, potem wsadzony nowy, potem znowu stary, wymieniony korek chłodnicy a tu dalej puchł wąż i zrobiliśmy test z mechanikiem i wyszła zielona doopa). Miarka się przebrała, więc podjąłem decyzję, że wymienię to sam, bo już za dużo kasy wywaliłem, a to dalej nie jeździ, a że zawsze chciałem rozebrać silnik to mówię sobie, że drugiej takiej okazji już nie będzie xD Cały nabuzowany i w ferworze walki jak już miałem głowicę zdjętą, pomyślałem, że zobaczę jak tam wyglądają panewki i tutaj zaczyna się zabawa. Ogólnie silnik pracował okej na wolnych, palił od strzała, ale przy pewnym zakresie 3-4k obrotów dziwnie dudnił tak na dole...Po rozbiórce dołu okazało się, że panewki przytarte razem z wałem. Wał był wcześniej szlifowany, nie wiem czy był potem azotowany, ale były panewki king racing +0.25, czyli coś porządnego. Teraz wał jest przeszlifowany na +0.50 i dodatkowo został poddany azotowaniu. Szlifiarz mówił, że wał prosty, bo jak by nie był prosty to by nie mogli zrobić szlifu. Tylko teraz problem jest w pasowaniu panewek. Uważam że źle do tego podszedłem, bo powinienem zmierzyć luzy na starych panewkach i dopiero podejmować decyzje o szlifie pod konkretny rodzaj panewki i konkretną przerwę między wałem a panewką. Niestety czasu nie cofnę, jedynie co to mogę kupić używkę wał (o ile cokolwiek się znajdzie) i spróbować sił ponownie, ale to znowu koszta. Do meritum. Aktualnie mam zakupione panewki Kinga (bez racing ) +0,50, luzy po zmierzeniu plastelinką na łożysku 1 i 5 wynoszą 0.040-0,045mm (norma 0.018-0.036mm), a na łożyskach 2,3,4 luz jest 0.040-0,045mm (0.024-0.042mm). No i teraz rodzi mi się pytanie czy na takich luzach można to składać, czy trochę strach? Do tej pory opinie podzielone. Starzy wyjadacze mówią żebym się nie pier...ł i składał, bo zbyt dokładnie chce to złożyć, a jak luzy mam za duże to dokręcę śruby stopy wału i będzie git...inni że nie powinienem robić szlifu wału dopóki panewki nie obróciło i że z takimi luzami by nie składali. I teraz nie wiem, czy będzie to jeździć czy się rozpadnie? Jeżeli będzie jeździć to jak to zrobić dobrze, jaki olej powinienem zalać docelowo, żeby to miało ręce i nogi? Chciałbym docelowo zalać Millersa Trident 5w40, ale nie wiem jak się zachowa silnik z takimi luzami na wale i takim olejem...Z drugiej strony, buduje się silniki z luźniejszym pasowaniem...tylko pytanie czy takim jak ja mam Do tego sprawdziłem pompę oleju i była w środku porysowana. Nie jakoś dramatycznie ale widoczne były dwie grubsze rysy na obudowie i wirniki też były porysowane. Luzy miała dobre. Zamówiłem używkę niestety nie oryginał ale w dobrym stanie, nie jest porysowana i dałem dodatkowo podkładkę 1,2mm pod sprężynę, żeby zwiększyć finalnie ciśnienie oleju. Pytanie czy to pomoże przy takich luzach?

Kolejny problem tłoki. Zostały wyczyszczone i pomierzone no i wyszło, że są poniżej normy, bo mają 74.96-74,95mm. Jak był na nich cienki film olejowy to trzymały dopuszczalną normę 74,97mm. Powierzchnia tłoka od strony wydechowej jest porysowana. Widać, że tłok już miał ciężko wcześniej. Cylinder ma wymiar 75.02mm, czyli też górna granica. Niestety stożkowatości nie sprawdziłem, ale jedzie do mnie już średnicówka, więc pewnie we wrześniu będę działać. Pasowanie tłoka do cylindra jak sprawdziłem też wychodzi poza granicę, bo wchodzi listek 0.07mm. Nie wiem czy można takie tłoki wsadzić? Boję się, że jak to złożę to potem blok będzie na śmietnik (o ile już nie jest xD) dlatego pomyślałem o kupnie nowych tłoków, które trzymają jakiś konkretny wymiar nominalny, tylko zastanawiam się czy sworznie w tłokach są wkładane na gorąco, czy można je jakoś wybić i potem wbić? Nie wiem jak do tego podejść najlepiej...w manualu jest opisane, że są wprasowywane, ale jak do tego podejść w rzeczywistości? Nie mam prasy więc będzie ciężko. Nie chce żadnych tłoków doprężających, czy tam odprężających, chce to złożyć i ma to wozić dupę, bo wyścigówki z tego i tak nie zrobię. Ogólnie znaleźć tłoki to graniczy z cudem. Wydzwoniłem kilka hurtowni, pisałem do jarusneta (zaproponował mi z Teikina ale od D16Y7 więc nie bardzo, bo różni się kształt denka) i ogólnie bida. Znalazłem jedne na aukcji za jakieś chore pieniądze w porównaniu do Teikinów za 400zł, ale jak nie będzie innej możliwości to trzeba będzie płakać i płacić. Ktoś zaproponował mi, że sprzeda tłoki od D16Z6, ale nie wiem jak to wpłynie na pracę silnika(stopień sprężania, wybaczcie, ale nie za bardzo wiem na co to wpływa), więc wolę trzymać się serii.

Jeżeli dotrwaliście do końca to dziękuję bardzo Od razu mówię, że nie chce z tego robić wyścigówki. Nowy silnik nie wchodzi w grę, bo nie mam już siły, kasy i wolę zrobić tę padakę, niż kupić znowu kota w worku, bo miało już tu być *****iście, a wyszło jak zwykle. Chciałbym się was poradzić jak do tego podejść sensownie, żeby zrobić to dobrze i żeby to woziło dupę.

Pozdrawiam!