[center:a0af818ff2]Autor tekstu Lio[/center:a0af818ff2]
Spróbuje na własnym przykładzie przybliżyć wymianę sprężyn, bądź amortyzatorów.
Na początek widok autka przed modyfikacją.
Prace wykonywać możemy w zależności od warunków, ja musiałem zaspokoić się seryjnym lewarkiem i pracą pod chmurką, ale dużo wygodniej byłoby na kanale, bądź podnośniku.
Na początek przedstawię wymianę sprężyn z przodu.
Po odkręceniu i zdjęciu koła zaczynamy odkręcać pierwszą śrubę mocującą wahacz z uchwytem amortyzatora. W tym celu używamy klucza 17 oraz drugiego o tym samym rozmiarze do kontrowania nakrętki. Jednakże śrubę pozostawiamy na swym miejscu.
Następnie okręcamy śrubę trzymającą amortyzator u jego podstawy, używając do tego klucza 14. i wyciągamy ją całkowicie. Zaznaczyć tu należy, że w miejscu gdzie wchodzi ta śruba na amortyzatorze jest mały rowek i tak należy go ustawić potem przy ponownym skręcaniu.
Dalej należy odkręcić dwie śrubki trzymające przewód hamulcowy do amorka, tym razem używamy 12.
Następnie wyciągamy pierwszą odkręcaną przez nas śrubę i zsuwamy „widełki” trzymające amortyzator.
Na koniec pozostaje odkręcenie dwóch śrub mocujących amortyzator od góry do kielicha, znajdujących się pod maską i w tym celu używamy klucza 14.
Teraz swobodnie możemy wyciągnąć całość z nadkola. Żeby zdjąć sprężynę potrzebne nam będą odpowiednie ściągacze. Jeśli ich nie mamy, to na pewno w zaprzyjaźnionym warsztacie takie będą i możemy pożyczyć
Mocujemy je na sprężynie i skręcamy na przemian, aż zostaną mocno ściśnięte.
Ważną rzeczą jest zaznaczenie sobie położenia tych dwóch górnych śrub na „czapce” amortyzatora, względem samego amortyzatora ( np. poprzez zarysowanie na boku jego podstawy kreski). Jest to ważne, gdyż przy późniejszym skręcaniu amorek musi być ustawiony wspomnianym już wcześniej rowkiem, a górne śruby o których jest mowa muszą pozostać w takiej samej pozycji. W przeciwnym razie będą potem działały siły skręcające.
Dalej należy za pomocą klucza 14 odkręcić śrubę centralną na trzpieniu amortyzatora i skontrować kluczem ampulowym ( w niektórych przypadkach nie ma tej opcji i jest kwadratowe zakończenie, wtedy trzeba dopasować jakiś klucz, lub złapać jakąś żabką)
Po rozebraniu wygląda to tak.
Następnie trzeba poluzować ściągacze, założyć na amortyzator nowe sprężyny, po czym je znów ścisnąć i poskręcać wszystko w odwrotnej kolejności. W przypadku wymiany amortyzatorów wsadzić ściśnięte sprężyny na nowy amortyzator.
UWAGA !!! Ostatnia śrubę o rozmiarze 17 przechodzi przez tuleje metalowo- gumową, więc kiedy autko jest w górze przykręcamy ją bardzo delikatnie, a dopiero po opuszczeniu auta, kiedy zaczną na niego działać naprężenia, dokręcamy ją na maksa.
Efekt końcowy, bez ułożenia się jeszcze autka w czasie jazdy.
Teraz zajmiemy się tyłem niuni
Mając już doświadczenie z wymianą przodu, możemy śmiało się zabrać do tyłu.
Amortyzator przykręcony jest bezpośrednio do wahacza poprzecznego za pomocą śruby 14 i tylko taki klucz będzie nam tutaj potrzebny. Potrzeba nam też będzie odkręcić drążek stabilizatora wahacza
oraz jedno z mocowań wahacza (dowolne), albo to przy wahaczu wzdłużnym
, albo przy gnieździe w podłodze.
Na koniec pozostaje nam odkręcenie dwóch śrub mocujących amortyzator od góry.
Teraz możemy go swobodnie wyjąć i postępujemy jak w przypadku wymiany z przodu.
Skręcamy w odwrotnej kolejności jedynie śrubę od stabilizatora przykręcając na tip-top. Pozostałe dopiero po opuszczeniu auta, bo też przechodzą przez tuleje.
EFEKT KONCOWY
W nagrodę autko dostało kąpiel i odkurzacz, bo po zlocie jeszcze tego nie zaznało
Życzę przyjemnej zabawy![]()