mam taką zagwostkę (rozkminkę), w dziale o samochodach wielokrotnie było przerabiane odnośnie siły hamowania, że gładka tarcza będzie lepsza itp... dziurki i nacięcia pomagają w pewnych sytuacjach. i tu wszystko się zgadza.
natomiast jak szukam tarcz do moto, to te tuningowe, o niebo droższe, są tak dziurawe, że praktycznie 50% powierzchni znika!!! jak to ma się do hamowania... bo jakoś nie mogę tego ogarnąć...