Na celu ma rzadsze uruchamianie się sprężarki. Czujnik będzie robił wtedy target na mniejszą temperaturę, oszukujemy w ten sposób układ przez manipulację położenia czujnika.
Skoro odgięcie go dalej od parownika daje lepsze chłodzenie to dlaczego odwrotne działanie miało by nie dać odwrotnego efektu?
Jeszcze jakby ktoś mógł napisać: czy jak ustawię lekko ciepłe powietrze na klimie(tzn. żeby tak nie mroziło - może 1/5 skali w prawo suwakiem) to odciąży to trochę układ klimatyzacji?
Dążę do tego żeby rzadziej uruchamiała się sprężarka.