owsikk najwyższa pora pochwalić się efektami prac
Co prawda jest jeszcze kilka detali, ale wczoraj miałem okazję pojeździć autem. Jedyny minus to odcięcie przy 7k ;P
Wypatrzył na allegro anglika z silnikiem 2.5 V6 160KM, kupił i również robi SWAP Tak to jest komuś podsunąć pomysł
Pomysł to miałem od dawna, tylko odsunięty w czasie, a że głowica pękła to stało się W trakcie SWAPU okazało się, że głowicę da się naprawić. Silnik diesla jeździ i ma się dobrze, a u mnie zamiast 90 konnego TD zagościł 160KM 2,5V6 z tiptroniciem. Łącznie z zagazowaniem zajęło mi to 10 dni od rana do wieczora.
Wszystko działa i ma się dobrze, łącznie z klimą, której nie musiałem nawet nabijać od nowa.
Jeśli chodzi o opłacalność o której tutaj była mowa. Za całego anglika zapłaciłem 5k z transportem. Ten koszt zwrócił mi się po sprzedaży silnika i body kitu z Galanta Avance. Została mi jeszcze sporo gratów, felgi, całe zawieszenie. Tak więc zwróci się nawet koszt instalacji LPG, która nie jest liczona jak koszt swapu. Czas nie jest stracony, bo wiele się nauczyłem, a satysfakcja jest ogromna
owsikk miał trochę więcej zabawy z niektórymi rzeczami i poszedł trochę inną drogą. Ale to on już napisze.
Ja miałem trudniej pod względem swapu z diesla na PB no i zdecydowałem się zostawić swoją wiązkę główną, którą musiałem dopasować do zupełnie innej wiązki silnika i skrzyni automatycznej.