Witam. Nie znalazłem odpowiedniego wątku wiec zakładam nowy.
Otóż od kilku dni nasilił mi się odgłos przypominający "terkotanie" podczas kręcenia kierownicą na postoju. Podczas jazdy jest to niesłyszalne. Na postoju również nie każde ucho to wychwyci - raz za sprawą, że nie zawsze ma to miejsce a dwa: generowany dźwięk rzadko jest tej samej "mocy". Sprawdziłem, że pojawia się zarówno przy działającym wspomaganiu układu kierowniczego jak i bez niego. Myślałem, że sypie się przekładnia ale dźwięk jest słyszalny ewidentnie z lewej strony gdzieś pod przednią szybą. Pojechałem bez umawiania się do ASO gdzie oczywiście podczas demonstrowania Panu o co mi chodzi panowała niczym nie zmącona cisza Pan jednak podszedł do sprawy bardzo fachowo i pomimo, że miał komplet samochodów na warsztacie obejrzał moją hondzię od spodu, pokręcił kołami, sprawdził namacalnie przednie zawieszenie i po opuszczeniu samochodu na ziemię wspomniany odgłos dał o sobie znać. Diagnoza była jednoznaczna i jak na razie dla mnie całkiem logiczna. Zdaniem mechanika padło łożysko kolumny mcphersona po stronie kierowcy. Pokrywa się to z moją nasłuchową lokalizacją źródła dźwięku Jestem umówiony w środę na wymianę. Cieszy fakt życzliwego i fachowego podejścia do klienta. Przyjechałem bez umawiania się a zostałem od ręki zdiagnozowany. Czy trafnie - okaże się w środę