Wiesz, Jasiu, nie pomyślałem niestety.
Spojrzałem do wyrównawczego, było lekko ponad max. Nie pomyślałem żeby spojrzeć do chłodnicy. A tam sucho prawie (nawet i nie, góra litra brakowało!). Wg mnie termostat bangla, sprawdzę jeszcze dokładniej jak to ogrzewanie. Jak się silnik zagrzał to dałem mu ostro po garach i cycuś, nic wyżej. Teraz tylko trzeba się doszukać gdzie spierdziela.
Muszę korek chłodnicy obejrzeć, coś mi się kojarzy, że tam wilgotno było swego czasu, a w dodatku uszczelka na korku jakoś krzywo leżała.