Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Klekotanie z tyłu z lewej strony...



zdroyek
17-01-07, 09:33
Witam, szkałem na forum ale nie znalazlem takiego przypadku więc zaczynam nowy temat. Od pewnego czasu coś mi z tyły klekocze z lewej strony, tak jakby jakiś plastik ale nie jestem pewien. Wybebeszyłem wszystko z bagaznika i jechałem z glową w bagażniku :) i nadal nie moge zlokalizować co to. Na pewno coś z lewej strony ale raczej odpada klapa bagażnika, tablice rejestracyjną poprawiłem, plastiki od wewnętrznej strony klapy wydają się być ok. Myślałem w pewnej chwili że to ta osłona która jest z lewej strony od dołu (łączy zderzak z czytmś tam) więc dokupiłem orginalne zapinki (11 zł szt za fłupią metalową zapinkę !!!!) i uzupełniłem tam gdzie ich nie było i ...lipa.
Ostatnio przyszło mi tylko do głowy żeby zdjąć ta osłone i sprawdzić czy coś o nią nie uderza bo to jedyne co jeszcze mi przychodzi do głowy. A może macie jeszcze jakieś pomysły?

Damiano
17-01-07, 15:46
A może sprawdź tuleje w wahaczu poprzecznym dolnym, tą przy kole ( są 3 ). U mnie też coś stuka puka, ale po prawej stronie i właśnie mam wybitą tą tuleję ;)
Pozdrawiam :d

zdroyek
17-01-07, 16:05
a brzmi to jakby coś uderzało o plastik?

s3kawek
17-01-07, 16:21
A może sprawdź tuleje w wahaczu poprzecznym dolnym, tą przy kole ( są 3 ). U mnie też coś stuka puka, ale po prawej stronie i właśnie mam wybitą tą tuleję ;)
Pozdrawiam :d

Temat wałkowany setki razy. Jedni prorokuja tuleje, inni amory, jeszcze inni półkę, koło zapasowe, lampy i Bog wie co jeszcze.
Wymiana tulej nie pomogo a dzwiek jest zbyt bliski i wyrazny jak na dzwieki z zawieszenia.
Postawiłem na klape i trafiłem. Poszukaj w ostatnich wątkach miedzy innymi "tylna półka sie telepie"

TeeS1975
17-01-07, 16:54
może też to być taka klapka odpowietrzająca która jest właśnie po lewej stronie, jak zdejmiesz w bagażniku tapicerkę to zobaczysz :bicie:

zdroyek
17-01-07, 17:00
no to rozgrzebie i zobacze a jak nie to chyba ta oslona od dołu pozostaje do zdjęcia i obejrzenia co o nią może uderzać

jeżeli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł dotyczacy plastikowego brzmienia klekotania to nadal jestem otwarty :)

reXio
17-01-07, 18:08
sciagnij boczek po lewej stronie w bagazniku. Dostaniesz sie do odpowietrznika i do jakiegos przewodu ktory jest w miejscu styku z blacha owiniety taka gabka zeby nie pukalo wlasnie.

Jesli nie to to stawiam na zawias / tlumik / klapa.

teg
09-02-10, 21:30
Wznawiam, bo i mnie dopadło. Wybebeszyłem WSZYSTKO z bagażnika, złożyłem siedzenia... Ustawiłem odbojniki - jednego brakowało, dorobiłem sobie gumkę pod wymiar... Jeszcze nie regulowałem zamka, ale: zdjąłem boczek po lewej stronie, tam jest taki biały plastik z klapką w środku - to ten odpowietrznik? Między tapicerką a karoserią jest jeszcze blacha, między nią a karoserią jest właśnie taka rurka/wąż, ciężko się tam łapą dostać ale jest na nim gąbka. Jak tą rurką poruszam lekko, to stuka o karoserię właśnie chyba w ten sposób, który słyszę podczas jazdy. Co z tym zrobić? Po prostu przykleić tą rurkę np. taśmą dwustronną czy klejem do blachy żeby się nie ruszała? Ktoś z tym walczył?

czara
10-02-10, 07:32
no ja mam to samo tylko prawa strona, ale mi wydaje, sie ze dźwięk dochodzi z boczku ale prawych drzwi, chociaz jak go rozbierałem to nic tam nie ma prawa stukać. krew mnie juz zalewa bo wszystko mam w bagażniku obłożone piankami, gąbkami wszystko jest podokrecane a dalej puka. na pewno nie jest to zawias bo kilka miesięcy temu wszystko było wymieniane, tuleja raczej nie pukają z boku auta wiec tez odpada, z reszta pukanie najlepiej słychać na nie równym asfalcie (buja autem) a nie na dziurach. , półka jest nowa, na łączeniu z plastikami podklejona filcem, w uszczelkę na klapie przyciskająca półkę wstawiłem gumowy waz, zamek klapy ścisnąłem na maxa nie ma prawa sie nic ruszyć, w plastiki na których leży polka wsadziłem gąbkę a dźwięk dalej pozostał.. lampy sprawdzałem nawet nie drgną. jak zrobi sie cieplej zdejmę zderzak tylny i wywalę te klapki od odpowietrzenia ale jestem pewien ze to nie ten dźwięk bo jak zamykam drzwi to je przecież słychać za każdym razem i one az tak nie nie hałasują. auto jest naprawdę fajne i raczej nie zawodne ale dźwięki jakie wydaje jeszcze teraz przy sportowym zawieszeniu to jakaś kpina:mad:

Gallus
10-02-10, 10:08
a ja wam powiem inną rzecz...
ten dzwięk to charaktersytyczna dla tego modelu "metalowa kulka w drewnianym pudełku" i pewnie stuka jak jest wilgotno co?
sprężyny się obracają i zaczynają telepac... jak będzie sucho problem zniknie.. przynajmniej ja tak mam ;)
jedyny sposób z tego co zdąrzyłem znaleśc to owinąc górne miejsca sprężyn gumowym wężem ogrodowym... tzn włożyc spężyne w taki gumowy wąż to juz nie powinno nic stukac...

czara
10-02-10, 12:24
Gallus to ze sprężyny w naszych modelach rąbią "dąg" albo tak jak mówisz kulka w pudelku jak jest wilgotno to wiadomo, juz to wyeliminowałem zmieniając cały zawias, a ten dźwięk to jest normalne pukanie w plastik.

Gallus
10-02-10, 12:46
eee no to nie wiem... ja nie spotkałem się z takim dzwiękiem u siebie... hmmm....
no chyba ze mnie to dopiero czeka :P

czara
20-05-10, 15:22
MAM !!!
czystym przypadkiem piorąc pasy doszedłem co to za delikatne pukanie męczyło mnie prze 1,5 roku :D niby z bagażnika, niby z tylnych drzwi a okazało sie dolne mocowanie pasów, to na samym dole przy siedzeniu :D ta plastikowa tulejka odpowiedzialna za obracanie sie pasów musiała sie wyrobić i mocowanie pasa latało i stukało, dorobiłem z bardzo cienkiego plastiku podkładkę i jest upragniona cisza, :D nareszcie nic nie puka, mogę jechać po największych dziurach (oczywiście bez przesady, powiedzmy po nierównościach hehe) i jest cisza :D normalnie nie włączam radia bo nie mogę uwierzyć ze ten *****... stukot wreszcie ucichł :D

Austin
20-05-10, 18:16
MAM !!!
czystym przypadkiem piorąc pasy doszedłem co to za delikatne pukanie męczyło mnie prze 1,5 roku :D niby z bagażnika, niby z tylnych drzwi a okazało sie dolne mocowanie pasów, to na samym dole przy siedzeniu :D ta plastikowa tulejka odpowiedzialna za obracanie sie pasów musiała sie wyrobić i mocowanie pasa latało i stukało, dorobiłem z bardzo cienkiego plastiku podkładkę i jest upragniona cisza, :D nareszcie nic nie puka, mogę jechać po największych dziurach (oczywiście bez przesady, powiedzmy po nierównościach hehe) i jest cisza :D normalnie nie włączam radia bo nie mogę uwierzyć ze ten *****... stukot wreszcie ucichł :D

hehe to i ja sprawdze bo u mnie z lewej puka i rok czasu mnie to meczy hehe :D