jay jay
28-01-11, 09:47
Siemano, mam bardzo dziwny objaw w sojej ej9 2000r d14z1. obd2b
Ostatnio wymienialem skrzynie na s20 f4,4 + zamach i sprzeglo. Od kilku dni mam dziwny objaw. Chodzi mi o to ze np, na postoju gdy wcisne go energicznie na odcinke to zatrzymuje go cos miedzy 4,5-6 t/o blokuje go cos. Slychac tak jakby go cos "mulilo" bo jest tak ze przy tych obrotach cos go dusi, obroty skacza w tym przedziale a czasem nawet troche mniejszym a pod deska po prawej stronie gdzie schowek pstryka mi przekaznik lub komputer, jszcze nie rozbeiralem wiec nie wiem. No i wyglada tak jakby sie wylaczal silnik na ten ulamek sekundy i m.in gasnie "check" wtedy gdy pstryka.
Tak sammo mam na biegach, wczoraj nie moglem nawet wyprzedzic autobusu na 5 biegu przy 70km/h.... bo tak dusilo samochod ze tak wuyglada jakby sie wylaczal i odpalal za pomoca biegu wlaczonego... Mam tez tak samo jak dojde na 2 biegu do tych 5 tys jak jest h** lub do odcinki prawie to tez sie tak dzieje, na wyzszych nawet nie moge dojsc do tych 5 tys bo juz sie "wylacza" i pstryka. Macie jakies pomysly?
Ja stawiam na jakas mase lub h** wie co...:/ :mad:
O i zapomnialem dodac ze, przy hamowaniu silnikiem tez mi sie tak dzieje jak i predkosciomierz skacze "zawsze" w przedizale 80-110km/h.
Ogarniam nieco Honde ale takiego czegos nawet nie widzialem i nie slyszalem o tym wiec kurdze, przepatrzylem kilka rzeczy i nie wiem co to moze byc:mad:
Ostatnio wymienialem skrzynie na s20 f4,4 + zamach i sprzeglo. Od kilku dni mam dziwny objaw. Chodzi mi o to ze np, na postoju gdy wcisne go energicznie na odcinke to zatrzymuje go cos miedzy 4,5-6 t/o blokuje go cos. Slychac tak jakby go cos "mulilo" bo jest tak ze przy tych obrotach cos go dusi, obroty skacza w tym przedziale a czasem nawet troche mniejszym a pod deska po prawej stronie gdzie schowek pstryka mi przekaznik lub komputer, jszcze nie rozbeiralem wiec nie wiem. No i wyglada tak jakby sie wylaczal silnik na ten ulamek sekundy i m.in gasnie "check" wtedy gdy pstryka.
Tak sammo mam na biegach, wczoraj nie moglem nawet wyprzedzic autobusu na 5 biegu przy 70km/h.... bo tak dusilo samochod ze tak wuyglada jakby sie wylaczal i odpalal za pomoca biegu wlaczonego... Mam tez tak samo jak dojde na 2 biegu do tych 5 tys jak jest h** lub do odcinki prawie to tez sie tak dzieje, na wyzszych nawet nie moge dojsc do tych 5 tys bo juz sie "wylacza" i pstryka. Macie jakies pomysly?
Ja stawiam na jakas mase lub h** wie co...:/ :mad:
O i zapomnialem dodac ze, przy hamowaniu silnikiem tez mi sie tak dzieje jak i predkosciomierz skacze "zawsze" w przedizale 80-110km/h.
Ogarniam nieco Honde ale takiego czegos nawet nie widzialem i nie slyszalem o tym wiec kurdze, przepatrzylem kilka rzeczy i nie wiem co to moze byc:mad: