Zobacz pełną wersję : Telepie na ssaniu
Witam!
Już dawno nie pisałem bo jak na razie nie miałem większych problemów z hondą przez 50kkm:) Ale ostatnio niepokoi mnie praca silnika na ssaniu, ponieważ czasem nierówno chodzi tak jakby pracował na 3 cylindrach ale po kilku sekundach wszystko jest ok. Nie wiem czy czasem coś nie zalewa świec olej lub płyn chłodniczy. Wymieniałem świece 5 miesięcy temu na NGK, przewody zapłonowe w normie 7k, 7k, 8k i 10k. Tylko że jak wymieniałem świecę to jedna była zalana olejem, a po wymianie tak jakby jedna nierówno paliła (gasła raz na kilka obrotów wałem), ze świecami DENSO nie było problemów. Jeszcze poza tym jedna końcówka od przewodu zapłonowego przy puszcze była zaśniedziała.
Hmm no ja mam tak jakby podobne objawy ale jak odpalam z rana to tak z 10 sekund takie lekkie drgania idą od silnika czuć wyraźnie później przechodzi :) kabli nie mierzyłem wiec nie wiem ale mam zamiar to zrobić na dniach
ja mam taks samo, że telepie czasami na zimnym i też przy wymianie świec miałem zalaną jedna - a masz jakieś inne objawy? U mnie coś zmulone jest auta jakby właśnie chodziło na 3 cylindrach.
hmm wiec widzę że nie jestem sam z takimi objawami, muszę zmierzyć kable może dają znaki że są do wymiany
W sumie innych objawów nie mam, ale jedna świeca na pewno przerywa raz na kilka obrotów, czuć to na 1500 obr.
Spróbuj zamienić świece na cylindrach.Albo jakąś inną działającą.
Podjedz do mechanika najlepiej.
To co napisze nie będzie optymistyczne ale sam tak miałem, fakt że w Renault 19 chociaż w każdym silniku może sie tak zdażyć. Po odpaleniu silnika jak była zimna telepało przez chwilę potem było dobrze. Olej czysty, świece nie były jakieś brudne kable ok. Okazało się że głowica była pęknięta i sączyła się woda do cylindra ale wyciek był na tyle mały że po rozgrzaniu było ok. U ciebie nie musi być tak źle , sprawdź czy świece przewody, zawory ustawienie. Jak to będzie ok to podjechał bym do jakiegoś mechanika żeby ci sprawdził ciśnienie na cylindrze.
Hmm jeszcze taka myśl mnie tknęła skoro świeca zalana olejem to może do wymiany są uszczelki pod pokrywą zaworów te od świec oczywiście.??:cool:
Pojedz do mechanika. Bo bedziemy tutaj gdybac i gdybac.
Kurna trochę mnie kolega wyżej zmartwił tą pękniętą głowica :( morze to nie jest to, w summie to nie jest takie telepanie tylko takie przerywanie delikatne po odpaleniu. W summie żadnych negatywnych objawów nie ma, Hanka zbiera się żwawo :) Zobaczymy co wyjdzie u kolegi jak to sprawdzi :)
A dawno wymienialiście filtr paliwa?
A moze woda w paliwie? Jakby mi takie rzeczy silnik robil to by mnie krew zalala i pierwsze co bym zrobil to do mechanika jechal a nie na forum sie rozpisywal.
a jak się ma kopułka rozdzielacza zapłonu i palec? świeca zalana olejem może być gdy pokrywa zaworów nie przylega szczelnie do głowicy i się olej wylewa, chyba że na elektrodach miałeś olej to co innego.
Ja myślę że to problem w układzie zapłonowym, ewentualnie paliwowym.
Ubywa Ci płyn chłodniczy?
Witam,
Problem częściowo rozwiązany. Na pewno olej zalewał jedną świecę bo jak wymieniałem wszystkie świece to było widać. Tylko skąd się tam olej bierze? Parę miesięcy temu wymieniałem uszczelki pod pokrywą zaworów. Płynu chłodniczego nie ubywa. Co do tych świec to nie kupujcie dwuelektrodowych bo to badziew albo kupiłem jakieś podróbki NGK. Teraz wstawiłem jednoelektrodowe NGK i palą idealnie.
Na wiosnę planuję jeszcze zalać olej mineralny bo na półsyntetyku jeżdżę i trochę bierze.
Jednak płynu ubywa i układ się zapowietrza. Sprawdzałem przy odkręconym korku chłodnicy i wychodzą bąbelki ze spalinami, a płyn śmierdzi nie wiem czym. Petrygo ma oryginalnie kolor niebieski a ten w chłodnicy jakoś zzieleniał. W czwartek mechanik przyjrzy się temu bliżej, ale ja obstawiam uszczelkę pod głowicą:confused:
Jednak płynu ubywa i układ się zapowietrza. Sprawdzałem przy odkręconym korku chłodnicy i wychodzą bąbelki ze spalinami, a płyn śmierdzi nie wiem czym. Petrygo ma oryginalnie kolor niebieski a ten w chłodnicy jakoś zzieleniał. W czwartek mechanik przyjrzy się temu bliżej, ale ja obstawiam uszczelkę pod głowicą:confused:
Co tam słychać byleś u mechanika ?? a dzisiaj sprawdziłem przewody i mają 7 - 7,8 - 9,6 - 10 wiec są w dobrej kondycji ale nie były wymieniane od nowości bo jest data produkcji 97 tyle co ma autko. wieczorem zobaczę jak się ma kopułka lecz myślę ze powinna być ok była wymieniana jakieś 23tys temu na nowa razem z palcem, jeśli nie pomoże przeczyszczenie styków w kopułce pozostaje wymiana przewodów , a tak wogule to jakie polecacie ?? aha świece wymieniane jakoś 15tyś temu na OEM Honda NGK
Hmm no i się wyjaśniło. Uszczelka pod głowicą poszła, przyjemność wymiany takiej uszczelki 500 zł:( Jak to zrobię to powinien być spokój z silnikiem na dłuższy czas. POZDRAWIAM!
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.