Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : problem z ustawienie rozrządu - przesunięcie ząbków



sailence
15-01-07, 17:46
witam
mam ogólnie problem, który pojawił się po wymianie paska rozrządu -tzn. dziura mocy w zakresie 0-3000 obr/min. myślałem, że źle ustawiłem rozrząd więc dzisiaj zrobiłem to jeszcze raz - i dalej to samo :kwasny: auto zaczyna się zbierać dopiero powyżej 3000, przy mojej automatycznej skrzyni biegów to irytujące bo muszę przyśpieszając wciskać mocno gaz w podłogę i przy wyprzedzaniu ciągle mocno redukować

ustawiając pasek zakładam go najpierw na dolne koło (te od koła pasowego), ustawiam dolne koło i koło głowicy idealnie na znaki i naciągam pasek na koło głowicy i okazuje się że brakuje mi pół ząbka :/ i tak za każdym razem. Więc naciągam mocniej pasek od strony lewej i wtedy ząbki wskakują mi na koło zębate, czy tak jest poprawnie, czy coś robię źle?
po zakręceniu kołem pasowym znaki ustawiają się praktycznie idealnie na swoje miejsca

http://img242.imageshack.us/img242/7404/pasekrzl8.jpg

co może być przyczyną takiej dziury mocy?
- kable WN ?
- świece (nie są czarne ani białe, wyglądają ok) ?
- jednak dalej źle ustawiony rozrząd ?
- coś z aparatem zapłonowym ?
- coś z kompem ?

PS. ile czasu potrzebuje komputer aby w pełni zaprogramować się po resecie?

PS2. powyżej ok. 3500 obr/min auto odzyskuje swoją moc, idzie bardzo ładnie, tylko poniżej taki muł że szkoda gadać, nie chce przyśpieszać, obroty nie rosną prawie wogóle :/ dopiero jak porządnie wcisnę gaz to jakoś idzie :/

stanik16
28-01-07, 15:45
siemka
cos masz jeszczez rozrzadem (pod warunkiem ze przed zmiana bylo wszysto dobrze)
sprobuj na kole pasowym 2 cofnac o jeden zab<-
pozdro

sailence
29-01-07, 00:27
witam
rozrząd ustawiałem kolejny raz w tą sobotę, przestawiałem go o ząbek w jedną i w drugą stronę i albo
1. silnik nie reagował na gaz, nie wkręcał się, brak totalny mocy
albo przestawiony w drugą stronę:
2. silnik pracował jak traktor, przy dodawaniu gazu obroty spadały, ogólnie traktor

tylko w jednym ustawieniu (koła idealnie na znaki) chodzi równo i prawidłowo

jednak robiąc ten rozrząd dojrzałem że zapłon jest ustawiony maksymalnie w prawo (górna śruba w stronę przodu auta), czyli mam opóźniony zapłon?
te maksymalne ustawienie mnie nurtuje, bo to chyba nie jest dobrze gdy aparat jest ustawiony w skrajną pozycję (nie ma już możliwości regulacji, nie?) i stąd hipoteza:

poprzedni właściciel z czasem gdy rozciągał się pasek rozrządu to opóźniał zapłon żeby silnik chodził poprawnie, ja teraz założyłem nowy pasek i muszę spowrotem przyśpieszyć zapłon - co wy na taką hipotezę?

Lcfr
29-01-07, 08:40
jednak robiąc ten rozrząd dojrzałem że zapłon jest ustawiony maksymalnie w prawo (górna śruba w stronę przodu auta), czyli mam opóźniony zapłon?
te maksymalne ustawienie mnie nurtuje, bo to chyba nie jest dobrze gdy aparat jest ustawiony w skrajną pozycję ?

nie jest to jednoznaczne....
sam mam aparat ustawiony "od zawsze" duzo blizej jednego skraju mocowania i bojac sie ze moze to nie jest wlasciwe sprawdzalem lampa---> wynik wszystko idealnie równo ze znakami.

Musisz sprawdzic lampą bo sama pozycja aparatu moze byc mylna...
A w sytuacji która opisujesz warto to zrobic zeby wyeliminowac kolejna nieprawidlowosc.

sailence
29-01-07, 22:47
ok, na dniach postaram się podjechać do mechaniora na ustawienie zapłonu i zaspawanie dziury w środkowym tłumiku (bo mi gdzieś przedmuch się pojawił), więc będę pisał jak coś się poprawi

PS. mam automata, czy to normalne że jak silnik pracuje na jałowych obrotach to przy wciśnięciu hamulca nożnego obroty spadają o około 100-150? po puszczeniu hamulca wracają spowrotem

EDIT:
dzisiaj w aucie za pomocą kompa został ustawiony zapłon (okazało się ze był masakrycznie opóźniony)
zmiany jakie zaobserwowałem:
- lepiej się wkręca
- dziura mocy znikła
- na jałowych pracuje stabilniej
- przestał kopcić na szaro

ale czy spadło zbyt duże spalanie to się okaże za 100km...