Mrj
26-01-11, 16:20
Witam,
Niedawno wróciły mrozy więc postanowiłem trochę pojeździć na ręcznym na parkingu (ale to tylko troche, nic nie katowałem ;) ) No i wracając do domu (30-50km/h) słyszałem skrzypienie z tyłu. Wcześniej tego nie było.
Zgaduję że jest coś nie tak z moim hamulcem ręcznym. Hamuje chyba tak jak wcześniej. Przy większej prędkości nie skrzypi, tylko jak się jedzie powoli po wybojach ale też nie zawsze.
Jest jeszcze inny "problem". Wszyscy wiedzą, że wajchę od hamulca ręcznego w naszych hondach zaciąga (podnosi) się dosyć wysoko. U mnie też tak jest. Tylko, że u mnie wystarczy podnieść wajchę jakieś 5 cm aby zapaliła się kontrolka ręcznego, ale do wysokości ~5cm ta wajcha chodzi tak luźno, że wystarczy że puszczę to sobie spada. Nie zwracałem wczesniej na to uwagi ale wydaje mi się że tak nie było.
Dodam, że skrzypi bez zaciągniętego hamulca ręcznego. Być może ten "luz" ma związek ze skrzypieniem.
Czekam na Wasze pomysły i informacje jak u Was jest z tym zaciąganiem ręcznego.
Dodam coś jeszcze, ta krótka jazda na ręcznym odbyła się niedługo po jakichś 3-4 godzinach postoju auta na zimnie. Nie wiem czy to ma znaczenie ale piszę :)
Pozdrawiam.
Niedawno wróciły mrozy więc postanowiłem trochę pojeździć na ręcznym na parkingu (ale to tylko troche, nic nie katowałem ;) ) No i wracając do domu (30-50km/h) słyszałem skrzypienie z tyłu. Wcześniej tego nie było.
Zgaduję że jest coś nie tak z moim hamulcem ręcznym. Hamuje chyba tak jak wcześniej. Przy większej prędkości nie skrzypi, tylko jak się jedzie powoli po wybojach ale też nie zawsze.
Jest jeszcze inny "problem". Wszyscy wiedzą, że wajchę od hamulca ręcznego w naszych hondach zaciąga (podnosi) się dosyć wysoko. U mnie też tak jest. Tylko, że u mnie wystarczy podnieść wajchę jakieś 5 cm aby zapaliła się kontrolka ręcznego, ale do wysokości ~5cm ta wajcha chodzi tak luźno, że wystarczy że puszczę to sobie spada. Nie zwracałem wczesniej na to uwagi ale wydaje mi się że tak nie było.
Dodam, że skrzypi bez zaciągniętego hamulca ręcznego. Być może ten "luz" ma związek ze skrzypieniem.
Czekam na Wasze pomysły i informacje jak u Was jest z tym zaciąganiem ręcznego.
Dodam coś jeszcze, ta krótka jazda na ręcznym odbyła się niedługo po jakichś 3-4 godzinach postoju auta na zimnie. Nie wiem czy to ma znaczenie ale piszę :)
Pozdrawiam.