Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zbyt mocne hamowanie tylnego koła



dj-napster
22-01-11, 19:47
Od wymiany szczęk z tyłu zauważyłem że tylne lewe koło za mocno hamuje. Od pół roku tak jeżdżę i niestety objaw coraz bardziej się nasilał. W zimę przy lekkim hamowaniu koło się zatrzymywało, jesienią przy dojeżdżaniu do skrzyżowań i mocniejszym hamowaniu koło potrafiło się też zblokować jeśli na drodze było np wysypane troszkę piasku itp.
Nie blokowało się latem na suchej nawierzchni ale na mokrej tak.

Czy da się gdzieś wyregulować hamowanie tylnego koła?
Może pompa hamulcowa nierówno daje ciśnienie na hamulce...?

Poradźcie coś na ten temat, jeśli serwo ma winę to po swapie tarczowych i tak będzie się koło blokowało.

marf
22-01-11, 19:54
A grzeją ci się przednie podczas jazdy?? ja mam taki sam objaw (bez SWAPa) i jestem w trakcie wymiany pompy (troszeczkę się przedłuży bo przyszła od Vti i niestety nie pasi) :/

mixturant
22-01-11, 19:56
A koło grzeje Ci się podczas jazdy? Sprawdzałeś? Bo jeśli tak to może hamować wciąż, a odczuwalne jest to tylko tak jak piszesz przy mokrej lub śliskiej nawierzchni. Może zatarł Ci się zacisk na tłoczkach i nie cofa się do końca? Albo zardzewiał duży tłoczek pchający klocek. A jeśli masz bębny to sprawdź tłoczek rozpierający szczęki hamulcowe. W każdym razie pierwsze co to dokładne czyszczenie zacisku/zespołu bębna.

dj-napster
22-01-11, 20:01
A grzeją ci się przednie podczas jazdy?? ja mam taki sam objaw (bez SWAPa) i jestem w trakcie wymiany pompy (troszeczkę się przedłuży bo przyszła od Vti i niestety nie pasi) :/

Nic takiego nie zauważyłem, nie mam problemów z hamowaniem przodu.
Dodam jeszcze że objaw jest zauważalny najbardziej na zimnym silniku, ale przy ostrym hamowaniu koło się zblokuje chyba zawsze.


A koło grzeje Ci się podczas jazdy? Sprawdzałeś? Bo jeśli tak to może hamować wciąż, a odczuwalne jest to tylko tak jak piszesz przy mokrej lub śliskiej nawierzchni. Może zatarł Ci się zacisk na tłoczkach i nie cofa się do końca? Albo zardzewiał duży tłoczek pchający klocek. A jeśli masz bębny to sprawdź tłoczek rozpierający szczęki hamulcowe. W każdym razie pierwsze co to dokładne czyszczenie zacisku/zespołu bębna.

Podnosiłem tył i hamowałem po czym sprawdzałem i koło obracało się swobodnie.
Po deszczu słychać nieraz piszczenie z tyłu więc obstawiam że to wina tego koła. Pół roku temu kazałem mechanikowi wymienić szczęki i oczyścić wszystko, miał powiedzieć jeśli coś będzie wyglądało nieciekawie.
Muszę przy dobrej pogodzie sam rozłożyć bęben i sprawdzić to, jednak znając mnie to najpierw kupię tarczowe i dopiero będę się bawił:]
Myślałem może że gdzieś jest coś w rodzaju reduktora siły hamowania i można tam wyregulować hamowanie.