Zobacz pełną wersję : Prawda o braniu oleju ;)
immortal3k
20-01-11, 19:53
Witam, prosze was o opinie jak to wyglada z paleniem oleju silnikowego w civicach?
Wielokrotnie spotkalem sie z oponia ze hondy pala olej....
Sam chce kupic d13b2 ze wzgledu na to ze akurat ten silnik "ponoc" nie bierze oleju....
Jakie sa wasze opinie i co mi radzicie d13b2 / d15b2 / d14a1 / czy cos innego?
Ja po radach kolegi i mozliwosciach przerobki na d13b7 -> d13z6 szukam d13b2?
Co radzicie i jak to jest z tym "mitem" palenia oleju?
Pozdrawiam
zdrowa d seria nie bierze oleju
d15b2 jest bardziej rozwojowym silnikiem niż d13
ja tam mam d14 i ani kropelki nie bierze
Nie ma sensu kierować się wyborem silnika z powodu tendencji do spożywania oleju. Wiemy jedno, praktycznie żadne np Z6 nie było oszczędzane za młodu, a baaardzo dużo D13 było 3cim autkiem w domu, po zakupy itp :)
Szukaj przede wszystkim jak najzdrowszej budy, silnik część zamienna, jeśli i tak chcesz potem dłubać to chyba nie problem większy zrobić mały remont i wiedzieć na czym się stoi.
nie sugeruj się braniem oleju bierz minimum D15B2-B7 a najlepsza opcja to D16Z6 nie mówię już o "B"serii w D13B2 póżniej będziesz narzekał że mało pod maską
immortal3k
21-01-11, 09:55
Panowie szczere posty w takiej formie :
silnik -> ile pali oleju
Pozdrawiam:cool:
D15Z6 --> 200-300 ml / 10tyś olej Valvoline MAXLIFE 10W-40
Panowie szczere posty w takiej formie :
silnik -> ile pali oleju
Pozdrawiam:cool:
ale to jest bez sensu , bo to nie ejst kwestia silnika , tylko tego jak byl traktowany , mialem 6 gen d14a3 ktore wciagalo 300 ml na 1000km , a teraz mam 3 lata starsze d15b2 ktore nic nie bierze od wymiany do wymiany.
co do samego brania oleju to nie jest mit bo wiele hond bierze olej - nie wiem moze za slabe te pierscienie robili , moze ludzie po prostu tak je traktowali bo jednak troche prowokuja do wchodzenia na obroty.
Dokładnie tak, prawda o braniu oleju jest taka, że im lepiej traktowany silnik tym mniejsze spalanie tego oleju wraz z przejechanymi kilometrami.
Tak jak kolega wyżej napisał, przecież nikt nie kupił d16z6 po to żeby jeździć nim 50km/h do sklepu. Każdy na pewno był upalany, a to czy z głową czy nie to właśnie widać po ubytku oleju.
Mieliśmy skode felicje 1.3 w rodzinie od nowości. Przy 220tyś nie trzeba było nic dolewać między wymianami, bo spalanie było niewielkie. Teraz mam ej1, które wg licznika ma 180tyś i wcina 1l/2-3tyś
ja mam fabrycznie złożony silnik d16z6 i nie bierze oleju widocznie ktoś jeźdizł tylko do sklepu :) poprzedni silnik (d16z6) tez nie brał oleju. zaczał brać po 2 latach ale to z mojej winy. miał przebiegu ponad 250 tkm
D15Z6 --> 200-300 ml / 10tyś olej Valvoline MAXLIFE 10W-40
a jaki przebieg ma auto??
No liczniku prawie 190 tyś, a ile trzeba dodać to nie wiem (kręcony jest na bank)
Mój d15b7 który ma przejechane 280 tys km nie bierze oleju, silnik bez remontu i zalany jest mineralnym castrola. Wydaje mi się ze licznik nie był kręcony. Chyba nie ma reguły który silnik bierze lub nie bierze oleju. To zależy tylko i wyłącznie od tego czy poprzednicy dbali jak należy o samochód.
Miałem D16Z6 po kupnie palił litr na tysiak zrobiłem remont nie palił ani grama :)
Teraz mam B18C4 bałem się że jak to B seria łyknie na potęge,ani grama nie łyka wskazanie licznika 207000 ;)
d13b2
olej valvoline max life 10w40
juz 4 wymiany chyba
jakies 25k km
pobór oleju: 0!
przebieg na blacie jakies 220 000:D
realny? :D moj mechanik mówi ze nawet pod 400 :D:D
d13 jeżeli użytkowane z głową czyli do 3k rpm póki temperatura nie jest optymalna to jest silnikiem nie do za*****ia
ale to jest bez sensu , bo to nie ejst kwestia silnika , tylko tego jak byl traktowany , mialem 6 gen d14a3 ktore wciagalo 300 ml na 1000km , a teraz mam 3 lata starsze d15b2 ktore nic nie bierze od wymiany do wymiany.
co do samego brania oleju to nie jest mit bo wiele hond bierze olej - nie wiem moze za slabe te pierscienie robili , moze ludzie po prostu tak je traktowali bo jednak troche prowokuja do wchodzenia na obroty.
No chyba każdy wie od czego zaczynał Pan Honda :D i dlaczego ten mit powstał, dla nie wiedzących:
"W roku 1934 Soichiro założył własny zakład produkcyjny - Tokai Seiki Heavy Industries - wytwarzający pierścienie tłokowe. Ponieważ były bardzo kruche i często pękały, Soichiro Honda rozpoczął studiowanie metalurgii na wieczorowych kursach, aby poprawić jakość pierścieni. "
A tak do tematu D15b2 przy spokojnej jeździe no nie widać ubytku, ale jak się podusi do wciągnie troszkę.
Co jak co do dzisiaj pierścienie są beznadziejne. Tylko nie mówcie że każde auto musi brać olej bo np. znam wiele osób co ma golfa czy polo które też łatwego żywota nie miały jakoś nie trzeba dolewać od wymiany do wymiany. A honda ? strach kupić 10-letnie auto bo prawdopodobnie po kupnie od razu remont trzeba robić.
Co jak co do dzisiaj pierścienie są beznadziejne. Tylko nie mówcie że każde auto musi brać olej bo np. znam wiele osób co ma golfa czy polo które też łatwego żywota nie miały jakoś nie trzeba dolewać od wymiany do wymiany. A honda ? strach kupić 10-letnie auto bo prawdopodobnie po kupnie od razu remont trzeba robić.
dlaczego masz d14 a nie golfa skoro niemieckie takie super?
bo VI bardzo mi się wizualnie podoba, a Golf to kanciak i dres, zresztą nie wiedziałem wtedy że te silniczki takie delikatne
bo VI bardzo mi się wizualnie podoba, a Golf to kanciak i dres, zresztą nie wiedziałem wtedy że te silniczki takie delikatne
chyba nie mowisz o silnikach hondy a o niemieckim szrocie prawda? zeby te wszystkie golfy polowki itp od poczatku zywotu przechodzili tyle samo moto godzin na tych samych obrotach co silniki hondy to zauwazylbys roznice. 10 letnie hondy biora olej i strach je kupic bo przez wiekszosc zycia przejezdzili na wysokich obrotach z tego powodu ze na niskich nie jada a golf odwrotnie poniewaz na wysokie nawet sie nie wkreca.
buzo-D15B2
23-01-11, 12:36
widze poglady sa rozne... moim zdaniem kazdy v-tec SOHC czyli solowka bedzie pobierac olej poniewaz w takich silnikach na 1 walek ''podawane'' jest wiecej oleju i pewna jego czesc jest spalana.... moj kolega ktory ma civica d16z6 sohc mowil ze bierze mu 1l na 8tyś km. :) moja hania d15b2 tez bierze olej... ale to poprostu tak powinno byc:) pozdrawiam
w takich silnikach na 1 walek ''podawane'' jest wiecej oleju i pewna jego czesc jest spalana.
kto CI naopowiadał takich bajek;););)
chyba nie mowisz o silnikach hondy a o niemieckim szrocie prawda? zeby te wszystkie golfy polowki itp od poczatku zywotu przechodzili tyle samo moto godzin na tych samych obrotach co silniki hondy to zauwazylbys roznice. 10 letnie hondy biora olej i strach je kupic bo przez wiekszosc zycia przejezdzili na wysokich obrotach z tego powodu ze na niskich nie jada a golf odwrotnie poniewaz na wysokie nawet sie nie wkreca.
No skoro na niskich nie jedzie, a na wysokich się psuje to chyba jednak te silniki nie są takie super. Kto normalny jeździ na codzień mając 4-6k obrotów, ani to wygodne, ani oszczędne. Nie mówię że silniki Golfa są super, ale PIERŚCIENIE wydają się solidnej zrobione. Przecież jakieś Golfy czy BMW dresików też są katowane. Nie uważam że tylko Hondy się pałuje.
tjaaaa, jazda na wysokich obrotach niszczy pierścienie w szybkim tempie, natomiast jazda na niskich rozwala panewki.... i jak tu jeździć?
imo w naszych civicach przebieg 200-250tys kwalifikuje silnik do remontu...
nie wiem jak jest pomiedzy vtec-ami a zwyklymi silnikami ale moja nie lyka oleju jak jezdze spokojenie (przynajmniej niezauwazalne ilosci), a jak cisne to jednak ten olej ucieka i to widac. na zegarach mam 115tys mil przebiegu, ile jest w realu nie wiem. przy tym przebiegu ja osobiscie uwazam ze to nie wiele, ja jestem zadowolony
demonobiker
23-01-11, 20:27
u mnie D14A2 oleju nie bierze ani grama (ale mam silnik po kapitalce wcześniej lykła prawie litra na 1tys km.)nawet jak kręcę do odcinki a często to rbobie, vtec-a niestety nie ma:(
d13b2
olej valvoline max life 10w40
juz 4 wymiany chyba
jakies 25k km
pobór oleju: 0!
przebieg na blacie jakies 220 000:D
realny? :D moj mechanik mówi ze nawet pod 400 :D:D
d13 jeżeli użytkowane z głową czyli do 3k rpm póki temperatura nie jest optymalna to jest silnikiem nie do za*****ia
hmmm jeżeli jeździsz teraz w mrozy, to przy odpalaniu każdy, nawet zdrowy silnik weźmie Ci troche oleju i z tym spalaniem to przesadziłeś troche, że jest zerowe:o
rozumiem to, że od wymiany do wymiany nie dolewasz, ale zawsze spali Ci te 2-3 setki:p
i właśnie spalania nie ustalisz na podstawie silnika i jego przebiegu, bo to zalaży jak ktoś go użytkował i jak Ty go będziesz użytkował, ale nigdy nie zgodze się, że spalania oleju nie będzie <lol2>
P.S. kolega też nie zaglądał na stan oleju, to chyba 3 silniki wymieniał, bo mu się panewki obracały:(
ale spalanie boło 0 haha
No skoro na niskich nie jedzie, a na wysokich się psuje to chyba jednak te silniki nie są takie supr. Kto normalny jeździ na codzień mając 4-6k obrotów, ani to wygodne, ani oszczędne. Nie mówię że silniki Golfa są super, ale PIERŚCIENIE wydają się solidnej zrobione. Przecież jakieś Golfy czy BMW dresików też są katowane. Nie uważam że tylko Hondy się pałuje.
Dla mnie psucie to złe stwierdzenie,bo nawet jeśli Hanka bedzie wcinać olej hektolitrami,to jak dolejesz na czas to będziesz jezdził a jeżdził,a najważniejsze że Honda nawet jak pali olej zachowuje swoje parametry,natomiast np BMW po 10-15latach jazdy na obrotach Hondowskiego silnika nie będzie bedzie miała fabrycznej mocy...
oni tylko kapcia palą, a tak na ulicy nie umieją jeździć:p haha
Damianos1200
23-01-11, 22:49
Mój D16Y8 od wymiany do wymiany weźmie jakies 200-300ml tylko, że jakieś 40 000-50 000km temu był robiony remont silnika i właśnie z zimą występuje lekki ubytek na bagnecie, ale ogólnie przez cały okres nie muszę dolewać oleju.
a to dlaczego zimą weźnie wiecej oleju niż latem?? ja wymieniałem olej w grudniu jak były mrozy na vavoline max life i ubyło ok 300ml zrobione mam ponad 1000km od wymiany myslałem ze cos pomoze ten olej który ma niby zmniejszać zuzycie oleju wczesniej był zalany mobilem i róznicy nie widze... (może to przez te mrozy??)
hmmm jeżeli jeździsz teraz w mrozy, to przy odpalaniu każdy, nawet zdrowy silnik weźmie Ci troche oleju i z tym spalaniem to przesadziłeś troche, że jest zerowe
rozumiem to, że od wymiany do wymiany nie dolewasz, ale zawsze spali Ci te 2-3 setki
i właśnie spalania nie ustalisz na podstawie silnika i jego przebiegu, bo to zalaży jak ktoś go użytkował i jak Ty go będziesz użytkował, ale nigdy nie zgodze się, że spalania oleju nie będzie
Niestety sie mylisz , wiem po poprzednim aucie ze 2-3 setki na bagnecie widac jak w morde strzelil , tymczasem przy ostatniej wymianie oleju specjalnie zanim sie zabralem do roboty sprawdzilem olej - byl taki sam stan przez cale 10 tys kilometrow - sam bylem bardzo zdiwiony po kupnie auta , i bylem przekonany ze po pierwszej wymianie zacznie wciagac litrami bo pewnie jakis motodoktor byl grany, ale tak sie nie stalo ...
co do jazdy w mroz to hmm na lgoike w mroz olej jest gestszy wiec teoretycznie powinno mu byc ciezej pokonac nieszczelnosci dopoki sie dobrze nie rozgrzeje ...
co do jazdy w mroz to hmm na lgoike w mroz olej jest gestszy wiec teoretycznie powinno mu byc ciezej pokonac nieszczelnosci dopoki sie dobrze nie rozgrzeje ...
ale gęstszy olej, to wyzsze ciśnienie, a co do ubytku, to możliwe, ale to bardzo rzadki przypadek, i pewnie wskazówka obrotka nie przekracza 3000
ale gęstszy olej, to wyzsze ciśnienie, a co do ubytku, to możliwe, ale to bardzo rzadki przypadek, i pewnie wskazówka obrotka nie przekracza 3000
3 jak najbardziej , nie krece zazwyczaj powyzej 6
D15b7 przy 200 000 trochę mi pożera jakieś 2,5-3 l i silnik pewnie do remontu, aczkolwiek ten kto jeździł moim samochodem, a sam miał Civica to zawsze mówił że dosyć zdrowe te b7 więc tak jakoś by się to chyba kupy nie trzymało!!??
Dlaczego? Mogą być zniszczone tylko pierścienie zbierające a pozostałe w miare okey, więc jak kompresje będzie trzymał, to i moc będzie, a olej swoją drogą będzie spalał.
Więc to że Ci olej bierze nie znaczy że silnik padaka
Branie oleju w v-tecach to dość normalna sprawa, wiadomo że silnik igła z bardzo małym przebiegiem go prawie nie wezmie, ale wiekszość z powodu wysokich obrotów tak.
W d-seri też częśto spotykałem się z braniem oleju. Jedne braly 0.5 na 1000km drugie 1l na 9 tys km, wszystko zalezy od tego jak auto było użytkowane i na jakim oleju jezdziło.
Winą brania się głównie zużyte pierścienie olejowe, ew uszczelniacze zaworowe. Rożnice łatwo sprawdzić, ponieważ uszczelniacze "dymią" najbardziej przy odpuszczaniu gazu.
Zaletą silników D-Seri i B-seri jest to, że nawet jeśli biorą wiecej oleju niż byśmy chcieli i wydają charakterystyczny zapach w spalinach, to nie oznacza że tracą moc.
Moje B18C4 w poprzednim aucie, ćpało olej jak by było padnięte gdzieś prawie litr na 800km, ale miało idealną kompresję a na Hamowni u doktora wypluło 186KM.
Tak samo miałem kiedyś d15b2, dymiło już wokół na niebiesko, bardzo ordynarnie, stojąc na światłach itd, ale latał jak dziki i rozprawiał się z młodszymi i zdrowszymi d15.
Większość Hond coś tam oleju bierze i będzie brało, głównie przez to że były często wysoko kręcone przez poprzednich właścicieli.
d15b2 - przelot 237 tyś licznikowe - co było przez te 19 lat jej żywota - nie wiadomo.
O silnik dbam w ten sposób, że dopiero po porządnym rozgrzaniu (oleju a nie wody :)) kręcę go na moc maxymalną, lata na półsyntetyku mobila - teraz przechodzę na shell helixa też połówka.
O silnik z drugiej strony nie dbam - bo dość często zdarza mi się zakręcić pod max moc - ale po to ją mam - to moja zabaweczka.
Spalanie oleju: (litr na sezon :)) ok 800ml na 3500km
Spalanie przy spokojnej jeździe do 4000rpm - niezauważalnie.
Także u mnie dopiero wysokie obroty = żłopanie oleju :)
Moje D16Y7 przy normalnej jeździe (dość często kręce do 7k nie jestem emerytem:p ale dopiero jak się rozgrzeje to kręce wyżej) bierze 1,5-1,8 litra na 8000 km
przebieg troche ponad 150 tyś czy kręcony- nie wiem, ale na pewno
i silnik miałem wymieniany, bo numery na tabliczce a na silniku są inne:rolleyes:
P.S. jakby każdy jeździł do 3500-4000rpm to spalanie byłoby niezauważalne:o przynajmniej w większości przypadków
kolego dziku89 nie wiem skad Ty takie nowosci bierzesz.. Zdrowe auto w 99% nie bierze grama oleju czy to zima czy to lato. Teraz w moim d14 nie wiem ile ma przebiegu przypuszczam ze pewnie pod 3stowki bo silnik suchy ale widaz ze uszczelka pod miska olejowa jest wilgotna mimo ze nie ma wcyciekow zupelnie nigdzie oceniam to na taki przebieg bo serwisuje pare civicow i przebiegi rzedu 200tys nie robia wrazenia wszystko suchutkie jak pieprz jezdza na pelnym syntetyku i nie biara GRAMA oleju. ja jezdze na polsyntetyku i rowniez nie bierze GRAMA wiec bajki typu ze zima musi wziac wloz miedzy bajki bo to tylko bardzo rzadkie przypadki ktore potwierdzaja regule. Aha te hondy sluza za auta sluzbowe wiec powinienes zdawac sobie sprawe jak sa traktowane.
PS przy braniu 1,5 litra na 8k realny przebieg nie bedzie ponizej tych 300tys nawet jesli auto mialo sluzyc wylacznie do katowania chyba ze akurat jestes wyjatkiem:D
kolego dziku89 nie wiem skad Ty takie nowosci bierzesz.. Zdrowe auto w 99% nie bierze grama oleju czy to zima czy to lato. Teraz w moim d14 nie wiem ile ma przebiegu przypuszczam ze pewnie pod 3stowki bo silnik suchy ale widaz ze uszczelka pod miska olejowa jest wilgotna mimo ze nie ma wcyciekow zupelnie nigdzie oceniam to na taki przebieg bo serwisuje pare civicow i przebiegi rzedu 200tys nie robia wrazenia wszystko suchutkie jak pieprz jezdza na pelnym syntetyku i nie biara GRAMA oleju. ja jezdze na polsyntetyku i rowniez nie bierze GRAMA wiec bajki typu ze zima musi wziac wloz miedzy bajki bo to tylko bardzo rzadkie przypadki ktore potwierdzaja regule. Aha te hondy sluza za auta sluzbowe wiec powinienes zdawac sobie sprawe jak sa traktowane.
PS przy braniu 1,5 litra na 8k realny przebieg nie bedzie ponizej tych 300tys nawet jesli auto mialo sluzyc wylacznie do katowania chyba ze akurat jestes wyjatkiem:D
Hmmm powiem tak: spalanie oleju nie zależy od przebiegu, ale od stanu pierścieni i uszczelniaczy zaworowych.
Jeśli silnik ma nie wiem, przykład 80 tysięcy i 2-3 razy go przegrzejesz, to jak myślisz, nie będzie brał oleju??
Ja jeżdze normalnie, czasami zakręce wyżej, ale jakbym jeździł do 3,5-4 rpm to podejrzewam, że zszedłbym do 0,5 litra na te 8 tysięcy.
Szwagier kupił accorda (1999r. 2,0 VTEC 150koniów) jakieś 2 lata temu, z niemiec, 105 tysięcy miał najechane, ks serwisowa, wszystkie rachunki i takie tam, jak zmienił olej też myślał że nic nie bierze, ale od wymiany do wymiany dolewa jakieś 2-3 setki, tylko on robi wymiane co 10k, co powiesz na to??
heh powiem to ze szwagra zrobili w balona jak 99% polakow ktorzy tak chetnie biara szroty z niemiec itp:) jakim cudem auto z 99 roku ma miec 100tys przebiegu? chyba ze to juz 4 licznik 3 silnik :p ludzie nie badzcie glupi kupujcie auto ze wzgledu na stan a nie przebieg i zachodnie pochodzenie niech nikt nie mysli ze kupi okazje z niemiec bo DOBRE auta za zachodnia granica sa drozsze niz takie same DOBRE w PL.
A jakim cudem przegrzejesz silnik ktory ma orginalny przebieg 80tys i jest w 100% sprawny?
ja przez 2 godziny w 30stopniowym upale katowalem toyote z silnikiem vvti ktora kupilem w salonie z przebiegiem 100tys ktora jest z 2000r nie wziela grama i a wskazowka temp jak wmurowana i nigdy jej nie sprzedam bo ma wlasnie orginalny przebieg i nic sie z nia nie dzieje jesli bede musial to i tak zostanie w rodzinie bo poprostu sprawdzonych i pewnych aut sie nie sprzedaje.
michalm320
25-01-11, 19:00
tak sobie czytam tego posta i dochodzę do wniosku że chyba nie mam się czym przejmować... moje D15Z6 przy normalnej jeździe tzn. po mieście spokojnie, w trasach między 100 a 140 km/h, a w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym raz na kilka dni pałowanie do odcinki i czasami jak mnie najdzie do wyskoczę na trasę i zrobię małego gateway'a tak ze dwa razy do 200 to spalanie oleju waha się od 0,7 do 1l na 10tyś km. Od kupna (168tyś, 3 lata temu) leje Motula 15W50 półsyntetyk, a teraz mam 248tyś i przez pierwsze 3tyś km po wymianie oleju nie bierze nic, nawet jak pałuję. Więc chyba nie jest źle...
buzo-D15B2
25-01-11, 21:55
kto CI naopowiadał takich bajek;););)
ksiadz w kosciele na kazaniu :P
A jakim cudem przegrzejesz silnik ktory ma orginalny przebieg 80tys i jest w 100% sprawny?
ja przez 2 godziny w 30stopniowym upale katowalem toyote z silnikiem vvti ktora kupilem w salonie z przebiegiem 100tys ktora jest z 2000r nie wziela grama i a wskazowka temp jak wmurowana i nigdy jej nie sprzedam bo ma wlasnie orginalny przebieg i nic sie z nia nie dzieje jesli bede musial to i tak zostanie w rodzinie bo poprostu sprawdzonych i pewnych aut sie nie sprzedaje.
Jak przegrzejesz? Może termostat, a takie przypadki się zdarzają nawet po wyjechaniu z salonu.
A poza tym, widze, że masz ręke do samochodu, prawie każdemu z forum auto żłopie olej, a Tobie nic nie wciąga.
bo kazde auto jest sprowadzone z zagranicy gdzie tam je juz nikt nie chcial kupic to przyjechalo do PL:)
moje tez jest z za granicy kupione przypadkiem bo jechalem po inne auto obejrzalem byl to zupelny szrot wracajac przy drodze stala ej9 z naklejka sprzedam i wlepa civicklub wiec sie zatrzymalem potargowalem i wzialem za pol darmo ze wzgledu na bude a sie okazalo ze silnik nie bierze grama zupelny przypadek. Poprzednie d15 jak sie upalalo to wciagalo jakis litr moze ciutke wiecej na 10k to widzialem jak za mna byla chmura dymu wiec jak komus bierze wiecej to nie wiem jak Wy jezdzicie:p
Mi przy tym spalaniu oleju wcale nie widać, żeby dymił, puszcza jakąś smużke dymu jak wkręce na obroty, ale to wszystko, nie ma szału:p
Ja mam zrobione od wymiany pierścieni i uszczelniaczy około 30000 km i muszę przyznać, że emerycko nie jeżdzę, zużycie valvoline'a Vr1 przy dynamicznej jeździe wychodzi mniej więcej 800 ml / 8000 km. Niestety nie wiem ile spali oleju przy spokojnej jeździe, bo niestety tak nie jeżdżę, ale jadący za mną nigdy nie móili mi, żeby mi dymił.Technika jazdy i przejeżdzane dystanse mają znaczący wpływ na zużycie oleju. Jeśli ktoś jeździ tylko do pracy i z powrotem po 5 km to silnik się nie zagrzeje do "normalnej" temperatury, a obciążanie niedogrzanego silnika na pewno powoduje znaczące ubytki oleju (tak mnie w samochodówce uczyli i z obserwacji kilku znajomych wynika). Jeśli ktoś używa auta na dłuższych i długich dystansach to zużycie oleju takiego silnika będzie z pewnością niższe lub żadne. Pamiętajmy, że silniki hondy kuszą do kręcenia i modyfikowania, także obciążone silniki (np. poj. 1,6 i 170 KM) będą bardziej narażone na szybsze zużywanie się silnika, a tym samym większy apetyt na olej. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z silnikami niewysilonymi, gdzie np. z 5 litrów pojemności wyciąga się okolice 200 KM i takie silniki jeżdżą nierzadko ponad 0,5 mln km i nie są na tyle zużyte, żeby pobierać znacząco olej. Tyle ode mnie.;)
Ja mam zrobione od wymiany pierścieni i uszczelniaczy około 30000 km i muszę przyznać, że emerycko nie jeżdzę, zużycie valvoline'a Vr1 przy dynamicznej jeździe wychodzi mniej więcej 800 ml / 8000 km. Niestety nie wiem ile spali oleju przy spokojnej jeździe, bo niestety tak nie jeżdżę, ale jadący za mną nigdy nie móili mi, żeby mi dymił.Technika jazdy i przejeżdzane dystanse mają znaczący wpływ na zużycie oleju. Jeśli ktoś jeździ tylko do pracy i z powrotem po 5 km to silnik się nie zagrzeje do "normalnej" temperatury, a obciążanie niedogrzanego silnika na pewno powoduje znaczące ubytki oleju (tak mnie w samochodówce uczyli i z obserwacji kilku znajomych wynika). Jeśli ktoś używa auta na dłuższych i długich dystansach to zużycie oleju takiego silnika będzie z pewnością niższe lub żadne. Pamiętajmy, że silniki hondy kuszą do kręcenia i modyfikowania, także obciążone silniki (np. poj. 1,6 i 170 KM) będą bardziej narażone na szybsze zużywanie się silnika, a tym samym większy apetyt na olej. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z silnikami niewysilonymi, gdzie np. z 5 litrów pojemności wyciąga się okolice 200 KM i takie silniki jeżdżą nierzadko ponad 0,5 mln km i nie są na tyle zużyte, żeby pobierać znacząco olej. Tyle ode mnie.;)
Dokładnie, nie widać żadnego dymu, tak jak u mnie, a ja do pracy mam 4 km, także...
a ja do pracy mam 4 km, także...
także rowerem a nie autem :D
Póki zimny to kopci, ale to para z tłumika, a nie z silnika, a właśnie zastanawiałem się jak nieraz przedemną auta na niebiesko dają (w korku np.) ile one muszą spalać oleju:p haha
rowerem jeździłem, jak jeszcze auta nie miałem, porażka jakaś, szczególnie jak deszcz padał:( teraz nawet jak jest fajna pogoda to nie pojade rowerem:cool:
yyyyyyyyyyyy,
Moje własne D14. 430 tysięcy kilometrów przebiegu. Olej to synteyczny Mobil 1 5W50. Spalanie oleju podczas katowania auta non stop, latania po autosradzie, sciganiu sie po miescie - litr na 10 tysięcy kilometrów. Przy spokojniej jeździe, kiedy czerwone pole grane było sporadycznie - 0,3-0,5 litra na 10 tysięcy kilometrów (tak naprawde zużycie ZERO dopóki auto nie dostało trasy, gdzie obroty stały przez pare godzin na 4 tysiącach kilometrów).
Moje własne D16Z6. Przebieg 3400 kilometrów. Olej jak wyżej. Ten sam syntetyczny Mobil 1 5W50. Spalanie oleju podczas upalania (do spokojnej jazdy mam seicento) - litr oleju na 600 kilometrów.
Tak tylko napisałem, żeby upewnić się, że wypisywanie takich rzeczy to bez sens. Tak samo jak pisanie o wytrzymałości Hondowych silników...
Weźcie sobie kiedyś kalkulator z nudów w robocie albo na wykładach, policzcie jaką drogę pokonuję tłok podczas 300 tysięcy kilometrów w silniku X (z GOLFA). Mamy skok tłoka 80mm. A jaką drogą pokonuje tłok w silniku Y (Honda), gdzie skok tłoka to 90mm (popularne D16Z6). Weźcie jeszcze pod uwagę fakt, że Hondowy silnik z racji jego charakterystyki/specyfiki i przełożeń pracuje na 20% wyższych obrotach cały czas (po prostu to końcowego wyniku dodajcie 20%). Co Wam wyjdzie? Sporo kilometrów więcej, sporo suwów więcej, które musi wykonać silnik X, żeby był zużyty tak samo jak silnik Y... Nie można mówić tu o wytrzymałości materiałów, raczej o różnicy w kontrukcjach. Tymbardziej, że w grę wchodzą jeszcze różne detale (grubości pierścieni i kompresja naprzykład...)
Nie można mówić tu o wytrzymałości materiałów, raczej o różnicy w kontrukcjach. Tymbardziej, że w grę wchodzą jeszcze różne detale (grubości pierścieni i kompresja naprzykład...)
tylko nie zapominaj o tym ze kazdy inzynier powinien dobrac wytrzymalosc materialu dobrze pod dane warunki , jak to sie mowi co konia obchodzi ze woz sie przewrocil - tak samo uzytkownika nie powinno to obchodzic ze tlok pokonuj wieksze dystanse , jezeli tak jest trzeba dobrac lepsze pierscienie (tudziez inne czesci) tak zeby wytrzymaly dluzsze dystanse, natomiast jezeli okazuje sie ze ze te peirscienie czy cos innego nie wytrzymuje zadanych warunkow (choc moze rzeczywiscie w golfie wytrzymalyby moze i wiekszy przebieg niz w hondzie choc tego sie nie do wiemy) przez odpowiedni dystans , to swiadczy wlasnie otym ze czesc jest za slaba do tego konkretnego silnika - i nie ma tutaj co tlumaczyc hondy ze jest wiecej cykli czy dluzszy suw - przeciez inzynierowie hondy doskonale wiedzieli co zbudowali
to tak jakbys wsadzil powiedzmy do lambo pierscienie zaprojektowane do 1,9 TDI - myslisz ze ktorys z uzytkownikow pokiwalby glowa ze zrozumieniem na corocznej wymianie pierscieni , gdyby doradca serwisowy powiedzial mu ze przecież w tdi silnik sie kreci do 4krpm a tutaj do 8 i to wlasnie dlatego ?
tez uwazam ze temat nie do konca ma sens no ale zawsze to jakies zebranie informacji
@up,
dokładnie
i pozostaje przy swoim, pierścienie w hondach są beznadziejne (aż się dziwie ze względu na historię firmy), a właściwie źle dopasowane do tej charakterystyki silnika. Wg. mnie zdrowy niepałowany za bardzo silnik nie powinien brać w ogóle oleju, a jak honda tak oszczędza na pierścieniach to powinni chociaż zamontować oprócz temp płynu oraz wskaźnika paliwa, jeszcze poziom oleju w silniku na desce rozdzielczej ;p
oraz wskaźnika paliwa
HAHAHA , tylko ze we wszystkich civicach ten rarytas pojawil sie od twojej generacji :p maluchy mialy to od lat '70 ale jak widac w civicu to nie potrzebne ;)
D14A4 -> 200ml- 300ml na jakies 10tys km. Przy pałowaniu ale bez przesady :p Przebieg 215tyś. Honda tak ma ze jak krecisz wysoko i czesto to wiecej oleju weźmie.
D14A4 -> 200ml- 300ml na jakies 10tys km. Przy pałowaniu ale bez przesady :p Przebieg 215tyś. Honda tak ma ze jak krecisz wysoko i czesto to wiecej oleju weźmie.
Chyba jak kazde auto które ciagnie oliwe jak krecisz na wysokie obroty to weznie wiecej :p tak że nic nowego nie odkryłeś :D
w M5 przed liftem tez był taki feler , że złopał olej na potęge , silnik miał zmienne fazy rozrządu
Nie tylko Hondy biorą olej. Mój kumpel ma Opla Vectrę B i też dolewa oleju co jakiś czas i go nie pałuje jak kiedyś mu drukowałem książkę typu "Sam naprawiam" to w charakterystyce producenta silnika była jak dobrze kojarzę wzmianka ile "setek" oleju powinien brać silnik na ileś tam tys km. tzw. norma.
Moje D13B2 oleju nic nie bierze najechane 200 tys kilka dni temu dobiłem myślę że zagranicą był traktowany jako 3 samochód w rodzinie, zastępczy :) Olej: Valvoline MAXLIFE 10W-40
przez 4 lata użytkowania d13 nigdy nie dolewałem oleju miedzy wymianami.Pewnie jakies tam śladowe ilości zużywała jak każdy motor.
odkopie temat, mam już nowe tłoki nadwymiarowe wraz z pierscieniami, fawor mówił że uszczelniacze były wymieniane u mnie jakieś 2 lata temu o ile się nie myle, pierscienie również.
zimą brało oleju koło 300ml na 1000km
teraz jak codziennie sobie go pokręce bierze jakiegos litra na 1300km
olej to motul 6100 10w40, przedtem był mobil1 5w50 i było tak samo.
dymek zaczyna się powyżej 6.000rp
rano jak sie odpali lekko sobie puchnie lecz prawie niezauważalnie
moc trzyma, cisnienia nie mierzyłem jeszcze
jak odkręce korek do strasznie dmucha i trzaska olejem na lewo i prawo,
dmucha również jak wyjme bagnet.
czytałem różne opinie odnosnie dmuchania, i wychodziło że uszczelniacze załatwiały sprawe, jednak nie w każdym przypadku.
jakieś obiekcje ?
Yotomeczek86
28-04-11, 22:55
Ale masz tłoki kupione? Czy już w silniku? Myślę że masz dużą owalizację cylindrów... lub jakieś kijowe pierścienie były i się kończą właśnie. Rozumiem że na zimnym nie był katowany itp....
tłoki kupione leża na stoliku, oczywiscie nadwymiar. silnik nie katowany na zimnym oleju nigdy. pierscienie rikkena, po docierce i strojeniu było wszystko okej, przejezdziłem jakies1500km i zaczeło sie dziać. ja osobiscie nie stroiłem ani nie docierałem.
Yotomeczek86
28-04-11, 23:13
Owal masz... jak nic :) Niestety dużo ludzi robi błąd przy remoncie i nie mierzy owalizacji.... I wtedy 2x koszty remontu... a można uniknąć tego :)
jeb*** owal, szkoda troche bo duże koszta, miałem robić jeszcze jakis miesiac temu cały blok własnie jednak się troche pozmieniało i tak kombinuje czy aby na pewno dobrą droge obrałem z tym dołem, jednak chyba nie ma innego wyjscia
Mam d13b2 nie bierze mi oleju jezdze na półsyntetyku. Ale polecam d15 wiecej mocy
z tym ze było dobrze przez jakies 1500km...i nagle owal by sie zrobił? w ciągu mniej wiecej tygodnia jazdy od pierwszych dymków..
A jesteś pewny co do przeszłości auta, może ktoś dolał doktorka do oleju :confused:
jestem pewny, widziałem jaki olej pływał w tym samochodzie i wiem kto je robił.
Yotomeczek86
28-04-11, 23:33
Wiesz przez te 1500km właśnie twoje nowe pierścienie się wykańczały ;) Lub porobiły Ci się rysy na cylindrach.... wtedy to już kaplica
Ja mam d16y3 i dopóki nie kręcę powyżej 6000rpm to oleju nie bierze, bynajmniej nie tyle żeby to zauważyć na bagnecie. Silnika nie kręcę na zimno, nie wiem jak dbał o niego poprzedni właściciel ale przy normalnej jeździe spalanie oleju jest niezauważalne. Z tego co słyszałem najczęściej silniki Hondy biorą olej przez uszczelniacze na zaworach.
skolopendra
29-04-11, 14:03
Z tego co słyszałem najczęściej silniki Hondy biorą olej przez uszczelniacze na zaworach.
to źle słyszałeś
czyli nie ma cvo sie bawic w uszczelniacze tylko niestetyy szlif, nadwymiar i heja
Yotomeczek86
29-04-11, 20:02
W twoim przypadku owszem, ale nie zawsze trzeba robić szlif cylindrów i stosować nadwyamiar. Trzeba to zmierzyć i potem decyzje podjąć :)
A co do chlapania z pod korka to nie można temu wierzyć w 100% bo u brata po remoncie sprawdzaliśmy w ten sposób a w DOHC korek znajduje się nad samiutkim wałkiem rozrządu który kręcąc się rozchlapuje olej. Ja robiąc remont byłem pewny pierścieni a po zmierzeniu bloku okazało się że jest owal. teraz wszystko na nominale poskładane i nie łyka wcale oliwy
Yotomeczek86
29-04-11, 21:26
Ale przecież jest dopuszczalna norma do owalizacji cylindra... jak ją przekracza robi się szlif na pierwszy nadwymiar... a jak jeszcze przekracza to chyba na drugi.... ale tego już pewny nie jestem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.