Zobacz pełną wersję : Normalne zużycie oleju w nowej Hondzie Civic ?
Przejechałem 14 tys. km i wczoraj zapalił się komunikat LOW PRESSURE OIL (ale czerwona kontrolka nie zapaliła się). Oleju w silniku prawie nie było. Serwis kazał dolać i przyjechać do nich. Ciekawe co wymyślą ?
Poza stukami z zawieszenia, trzeszczącymi niemiłosiernie plastikami, klapką od wlewu paliwa i pokrywą bagażnika, która nie chciała się podnosić i zamykać wszystko gra. Nie licząc przypadków kiedy po wciśnięciu klaksonu odtwarzacz CD przełączał się sam na radio ;)
Przydarzyło się komus coś podobnego ?
pzdr
Jacek
ja sie zbliżam do 14tyś km... zobaczymy czy i mi się coś zaświeci... a dzisiaj sprawdzę jak tam z poziomem oleju...
... wymieniałeś olej po paru tysiącach czy na fabrycznym brykałeś te 14tyś??
Cały czas jeżdzę na takim jaki mi wlali. Kazali dolać Mobil One 5W50. Lepiej nie czekaj, aż Ci się zapali lampka ;).
Tutaj jakiś Niemiec się wyżala, że zużył olej już po 12500 km
http://www.civicboard.de/viewtopic.php?t=6058
Nikt mu nic szczególnego w sumie nie doradził...
pzdr
Jacek
tzn. ja wymieniłem olej po 4 tyś... więc powinienem mieć jeszcze troche... ale zobaczę jak stan, hehe...
mi z kolei delaer powiedzial, ze warto wymienic olej po 5 tysiacach, bo hondowskiego oleju nie ma na dolewki...
Mój serwis stwierdził,że olej dopiero wymieniają po 20tys. km, czyli przy pierwszym przeglądzie.
Odbierając auto z salonu olej miał poziom 3/4 skali i tak się trzyma do dzisiaj-przebieg 12.000 km.
Maciek CIVIC SPORT
09-01-07, 14:42
morał z tego jest jeden. Zalecenia zeby wymienic olej wczesniej to zwykłe naciaganie klienta, no chyba ze ktos jezdzi w bardzo trudnych warunkach
Czy ja dobrze zrozumiałem po 14 tyś przebiegu w nowym cifie zapaliła ci się kontrolka zbyt niskiego ciśnienia oleju czyli poprostu zapaliło ci się smarowanie? A w serwisie wzieli to na miękko i ograniczyli się do stwierdzenia proszę dolać i przyjechać :) Śmiech na sali.
Wlałem 1,5 litra oleju i wszystko gra (tzn widać olej na bagnecie). Oprócz tego, że nowy samochód pali 1litr oleju na 10k km. I to przy spokojnej jeździe.
ja z ciekawości dzisiaj sprawdziłem poziom oleju i po 14 tyś (po 4tys wymieniłem) mam tak jakby full... jutro sprawdzę jeszcze raz na spokojnie
Ja sprawdzilem dzisiaj i po przejechaniu 2300km poziom oleju jest w polowie skali. Czy ktos wie jaka jest roznica pomiedzy min a max wskazaniem na bagnecie. W moim starym aucie bylo to 0.8l. Chcialbym wiedziec ile mniej wiecej musze dolać.
Byłem w serwisie, rzekomo sprawdzili analizatorem spalin i wszytko gra. Wg nich silnik jest jeszcze nowy i może brać olej. Powinno się ustabilizowac po 30 000 km, tzn. wtedy powinien przestać zużywać olej. A poza tym cytuję : "Panie, Accordy w dieslu potrafią zużyć 2 litry oleju na 10k km i nikt się nie skarży".
Jak mnie teraz ktoś spyta ile pali moja Honda to zapytam: benzyny czy oleju ? :)
pzdr
Jacek
Wystrazsyłem się co poniektórych wpisów tutaj, i jako że przejechałem już ponad 13 tys. km i za dwa dni wybieram się w dłuższą podróż, przed chwilą sprawdziłem poziom oleju w swoim cifku.
Wyszło mi że jest ok. 2/3 na mierniku, tzn na tym pokrzyżowanym odcinku tego plastikowego miernika, a więc wygląda że jest ok.
Mam nadzieję że do pierwszego przeglądu mi nie zabraknie :) :) :)
Czesc
w mojej hondzie po miesiacu i przebiegu 3500 nie ubylo nic... caly zaznaczony obszar na bagnecie jest w oleju.
Przejechalem swoim autem ponad 8000 km i nie stwierdzilem zadnych ubytkow oleju. Oby tak dalej.
Z ciekawości spojrzałem co tam olej powie ciekawego u mnie w hondzi :d , mniej więcej 1/4 kratkowanej powierzchi ... zadzwoniłem do dealera zeby sie dowiedziec jaki olej dolać (bo ja ekspert nie jestem, żeby to wiedzieć) - to mam dolewać Mobil 0W40.
W marcu wypada rok jak juz ją mam to mam podjechać na wymiankę ...
OvER PosT <<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Przejechałem 20kkm, nie wymagane było dolewanie - trochę oleju jednak ubyło z 3/4 do 1/4 wysokości wskaźnika (zaznaczonego obszaru). Niedługo sprawdzę jak jest po wymianie oleju. Jazda raczej spokojna.
19000km, dolany litr, teraz wymiana -12 miesięcy jeżdżenia , ale jest znów na min.
wszystko zależy od tego jak się użytkuje samochód- pałowanie dopiero odpalonego samochodu, natychmiastowe gaszenie po pałowaniu (rozgrzanego silnika)...
nie stękajcie- znajdźcie u konkurencji auto tej samej klasy, tej samej jakości rzeczywistej :bicie:
W moim 4000km przejechane i 0.8L dolane. Mam juz dosyc tego szmelcowatego auta. Pluje sobie w twarz ze nie kupilem Audi A3
Pluje sobie w twarz ze nie kupilem Audi A3
tak właśnie trzeba było zrobić :aloha:
Pluje sobie w twarz ze nie kupilem Audi A3
tak właśnie trzeba było zrobić :aloha:
Jacek, nie dolewaj oliwy do ognia. Przypomina mi sie sytuacja o w 100% bezawaryjnych Subaru. Kazdy je wychwala i w ogole sa pod tym wzgledem najlepsze. Jednak na forum znalazla sie osoba, ktora podobnie jak Wolus plula sobie w twarz, ze kupila nowego Legacy.
Reasumujac, musiales natrafic na wyjatkowo trefny egzemplarz albo troche przesadzasz. Z tego co zauwazylem, malo kto wiesza psy na nowego Civa. Kurde, czy tylko u mnie nic sie zlego z autem nie dzieje???
Jacek, nie dolewaj oliwy do ognia.
wcale nie zamierzam :)
nikt nie mówi, że Honda jest 100% bez awaryjna, lecz jest żetelna i nie oszukuje Klientów... wszystko jak już pisałem zależy od sposobu użytkowania, tego jak się dba o pojazd.
rzecz jasna musimy pamiętać też o złośliwości przedmiotów martwych.
I co do jakości konkurencji- litości. Troszkę ludzi poznałem z wiązanych z motoryzacją od zaplecza... są marki takie jak np. Toyota, które sztucznie budują jakość i niezawodność. Jak, nie chcę mówić, ale jest to po prostu żałosne :czerwona kartka:
W moim 4000km przejechane i 0.8L dolane. Mam juz dosyc tego szmelcowatego auta. Pluje sobie w twarz ze nie kupilem Audi A3
naucz się jęździć... ja przejechałem 17tyś i narazie jest wszystko ok...
Kurde, czy tylko u mnie nic sie zlego z autem nie dzieje???
ja tez nie narzekam i jestem bardzo zadowolony
Maciek CIVIC SPORT
16-02-07, 21:25
Ja tez uwielbiam swoj samochod ;)
W moim 4000km przejechane i 0.8L dolane. Mam juz dosyc tego szmelcowatego auta. Pluje sobie w twarz ze nie kupilem Audi A3
naucz się jęździć... ja przejechałem 17tyś i narazie jest wszystko ok...
Co rozumiesz przez "naucz sie jezdzic"...musze szybciej brac zakrety zeby nie ubywalo oleju...?? moze powinienem jezdzic tylko poza miastem....
Miomi poprzednimi autami przejechalem w sumie 160tys km bez dolania nawet kropli oleju....
Nie chcialbym generalizowac ale cos z tym modelem jest nie tak....bo nie poto placimy 75tys za zwyklego kompakta zeby jezdzic z nim co tydzien do serwisu.
Zeby zrobic dobre auto nie wystarczy nadac autu wyglad prototypu nalezy jeszcze pozbawic go wad z fazy prototypu.
Uwielbiam to auto bo jest nietuzinkowe....ale problemy powinny byc wyliminowane przed masowa produkcja.
Wolus, a co serwis na to? Wiedza jaka moze byc przyczyna?
Pytam jak najbardziej powaznie, moze to byc wskazowka dla innych uzytkownikow wlacznie ze mna
Kurde, czy tylko u mnie nic sie zlego z autem nie dzieje???
ja tez nie narzekam i jestem bardzo zadowolony
NIE MA IDEAŁÓW :afro: ja nie narzekam...
a może akurat fajfokloki w fabryce miały gorszy dzień i czegos nie zamontowali....
jak w kufrze przy kole zapasowym znalazłem z tuzin srubek-nadprogramowe czy zapomnieli gdzieś wkręcić... ;)
Wolus, a co serwis na to? Wiedza jaka moze byc przyczyna?
Pytam jak najbardziej powaznie, moze to byc wskazowka dla innych uzytkownikow wlacznie ze mna
W serwisie powiedzieli ze to normalne i ze silnik moze spalac nawet 1l oleju na 1000km.
Powiedzialem im ze dla mnie to kompletna bzdura i tyle, co wiecej mozna zrobic..
a jak silnik? Nie poci sie? Nie zauwazyles delikatnych wyciekow?
W serwisie powiedzieli ze to normalne i ze silnik moze spalac nawet 1l oleju na 1000km.
Powiedzialem im ze dla mnie to kompletna bzdura i tyle, co wiecej mozna zrobic..
Jeździsz spokojnie czy często odwiedzasz okolice czerwonego pola? U mnie też trochę
pije oleju, ale nie musiałem dolewać do czasu przeglądu (20kkm) . Poprzednie moje
samochody nie brały nic. Jak dla mnie trochę dużo tego oleju ginie a ASO zlało sprawę :(
Maciek CIVIC SPORT
19-02-07, 14:40
Ja wczoraj sprawdzałem poziom u siebie i jest idealny, tyle ile bylo na poczatku. Przejechalem coprawda dopiero 6500 km, ale jesli by cos ubylo to powinno byc to zauwazalne.
moj egzemplarz zapalil lampke ostrzezenia i kazał sobie dolac...
precyzyjnie wyregulowany alarm - po sprawdzeniu poziomu było 1 mm powyżej minimum...
Dolałem 0w30 shella - mniej wiecej 0,6 l
Przejechane ok 7000 km
Aha - jechalem ok 200km autostardą z predkosciami 180-200/h - moze to mialo jakis wpływ..
Potem przejechalem jeszcze 1700 km - poziom sprawdzam - wszystko ok
Pozdr
al
dziwne,
to ja krece autko przewaznie do konca czerwonego, spalanie z pelnego baku srednio 12l/100km a zdazalo sie i 13,9 a oleju ile bylo tyle jest, ni mniej ni wiecej
moze za slabo krecicie swoje haneczki :hinczyk:
Byłem ostanio w serwisie, bo sprawdziłem olej i było na minimum. Zalecili wymianę, więc się zgodziłem. Przejechałem 9000 km i powiedzieli mi ze to normalne, że oleju jest tak mało, zazwyczaj jego niski poziom jest już po 5000 km, ale to wszystko zależy od sposobu w jaki użyrkuje się samochód.
Ponadto powiedziano mi, że nawet zaleca się wymianę oleju po około 5000 km, gdyż nowy samochód ma wlany olej Hondy,który przeznaczony jest tylko dla nowych silników.
Wymieniłem na Shell Helix Ultra Racing i zapłaciłem 260 zł (wydaję mi się że to niewiele, w Oplu płaciłem więcej).
U mnie bylo tak:
- przy odbiorze zalecili wymiane prze 5000, z tego samego powodu - hondowski olej z domieszkami mineralnymi, tylko do nowych silnikow
- przy 5000 przyjechalem do serwisu, mimo, ze oleju nie ubylo ani troche
- zmienili mi olej na shell helix ultra AX 5W30
zaplacilem w sumie 360 pln za:
- usluge
- filtr
- olej
ja też wymieniłem przy 4tyś na 5W30... teraz mam przejechane 18100 km i olej w normie...
wolus666... nie wściekaj sie za to naucz się to taki joke był...
ja też kręce ostro... chociaż nie tak jak kubek bo mam spalanie 8.8l ... ale w kopyto daję i jest ok
Ja co prawda dolewałem juz oleju mobilowskiego 0W40 , 1,5 miecha wstecz i kurcze nie powiem ale minimalnie go zjadło trochę ....
za 1500 km przegląd... zobaczymy co i jak będzie... ostatnio sprawdzałem to było chyba jakoś tak z 3/4... chyba że źle zobaczyłem...
leszekmarczuk
15-03-07, 19:33
Witam.
Umówiłem się na wymianę oleju, mam przejechane 7 tys. - głównie po mieście. Pan z serwisu mowił iż potrzebny będzie olej syntetyczny Shell 5W30.
Co o tym myślicie ? Na jaki olej wymienialiście ?
Pozdrawiam
Leszek
SHELL HELIX ULTRA AX 5w30 taki zaproponowili mi w serwisie.
ja po 10 tys wlałem castrola 5w30 na www.castrol.pl mozna dobrac olej, oczywiscie producenta, do kazdego auta..
pozzdr
al
Witam,
Jako ze od jakiegos czasu jestem posiadaczem CivVIII 1.4, mam pytanie kiedy powinienem pierwszy raz wymienic olej? W Auto Witolin zaprosili mnie po 20000 ale wydaje mi sie to troche pozno ? Dodatkowo karta grwarancyjna mija sie troche z instrukcja jesli chodzi o wymiane olej (w instrukcji co 10000, w karcie gwarancyjnej co 20000). Dodatkowo jaki serwis polecacie? Cos stuka mi z prawej strony na wiekszych nierownosciach poprzecznych, a w Auto Witolinie jakos nie bardzo szla im diagnoza...
Jedz do Honda Plaza a olej ja bym zmienial co 10k
Maciek CIVIC SPORT
20-03-07, 10:04
Kolego, proponuje zamiast tworzyc kolejny temat, choc chwile poswiecic czasu, zeby sprawdzic czy juz ten temat nie byl poruszany. :bicie:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=23646
No czytalem ten temat wczesniej, tyle ze z niego wynika:
- olej skonczy mi sie wczesniej niz po 20000,
- moze sie skonczyc przy 5000 jak i po 15000,
- moge dolac ten hondowski (bo jest dostepny) jak i wymienic (jak nie beda mieli),
- no i ze warto wymieniac co 10000 jak i ze mozna co 20000 i niczym to nie szkodzi.
Zwrocilem tez uwage na rozbierznosci miedzy instrukcja a gwarancja o ktorej wspomiane nie bylo. Dlatego tez chcialem to jakos ujednolicic.
A co do Plazy to czy naprawde sa tacy dobrze, bo to w sumie drugi koniec Warszawy dla mnie...
Maciek CIVIC SPORT
20-03-07, 10:59
W takim przypadku tworzy sie kolejny post w istniejacym temacie a nie tworzy nowy. Chodzi tylko o to zeby nie zasmiecac forum. Pozdrawiam
przenoszę do "normalne zużycie oleju"
Zwrocilem tez uwage na rozbierznosci miedzy instrukcja a gwarancja o ktorej wspomiane nie bylo. Dlatego tez chcialem to jakos ujednolicic.
Jesli sie nie myle (nie mam instrukcji przed soba) to wzmianka o wymianie oleju zawarta w instrukcji dotyczy krajow spoza UE. Wlasciwe zalecenia serwisowe, rowniez te dotyczace wymiany oleju, sa w ksiazce gwarancyjnej.
Witam jestem tu nowy cifa 1,8 mam od maja 2006 , po 15000 tys zapaliło sie niskie cisnienie oleju( miesąc przed przeglądem) wg. serwisu dolałem 0w20 (akurat był castrol).Na przeglądzie wlali 10 w60 shella po 3 tyś przejechanych nic nieubyło oleju ale za to silnik dostał kopa na niskich obrotach tzn.trzeba sie bardzo starać zeby zgasł,wcześniej ruszanie z miejsca pod ostrą górke było katorgą (żabka i gasnięcie silnika),pozatym silnik płynnie działa przy zmianie biegów , wczesniej często zdażało sie szarpanie i przyduszanie silnika.
przejechałem 13500km od kwietnia i wyswietlacz dzisiaj uraczyl mnie pieknytm pomaranczowym obrazkiem. Zadzwonie rano do serwisu, zobacze co powiedza, jaki olej dolac.
W moim 4000km przejechane i 0.8L dolane. Mam juz dosyc tego szmelcowatego auta. Pluje sobie w twarz ze nie kupilem Audi A3
hehe w instrukcji i tak przeczytasz 1l na 1000km zuzycie.. :)
Ja wam powiem z doswiadczenia nie ma auta ktore nei beirze oleju jesli ktos tak mowi tzn ze sie nie zna. :) jesli jezdzis powoli nie szarpiesz silnikiem i twoja jazda jest spokojna.. zapewne od wymiany do wymiany dojezdzisz bez dolewania.
jesli jezdzisz 150-200km/h przyspieszasz gwaltwnie zylujesz to autko wezmie ci (mi tak bralo - i nie tylko Honda) ok 200 ml na 1000km zdażało się i 300 ml :) kwestia też jak długo jeżdziłem i jak gwałtownie. honda, audi, rover, vw - wszytskie tak samo zarly (auta max 5 letnie)
Przejechałem 14 tys. km i wczoraj zapalił się komunikat LOW PRESSURE OIL (ale czerwona kontrolka nie zapaliła się). Oleju w silniku prawie nie było. Serwis kazał dolać i przyjechać do nich. Ciekawe co wymyślą ?
Poza stukami z zawieszenia, trzeszczącymi niemiłosiernie plastikami, klapką od wlewu paliwa i pokrywą bagażnika, która nie chciała się podnosić i zamykać wszystko gra. Nie licząc przypadków kiedy po wciśnięciu klaksonu odtwarzacz CD przełączał się sam na radio ;)
Przydarzyło się komus coś podobnego ?
pzdr
Jacek
No to uważaj. Hondy są znane z tego, że ostrzeżenie o niskim poziomie oleju zapala się późno. ZA późno.
A jeśli o zużycie chodzi, wszystko zależy. Podczas bardzo ostrej jazdy moja potrafi
spalić litr oleju na 500 km (ale to przy BARDZO ostrej jeździe, spalanie paliwa dochodzi wtedy do 25 l/100)
[ Dodano: Wto 04 Gru, 2007 ]
przejechałem 13500km od kwietnia i wyswietlacz dzisiaj uraczyl mnie pieknytm pomaranczowym obrazkiem. Zadzwonie rano do serwisu, zobacze co powiedza, jaki olej dolac.
Jak to jaki, oczywiście ten przez nich rekomendowany, na którym nieźle zarabiają ;)
hej
mam pytanie do arekh5. Powiedz mi ten olej w hondzie civic to w intrukcji pisze ze trzeba dolewac 1 litr na 1000 km czy na 10000 km?? a ty ile juz przejechales i ile oleju dolales??I co poza olejem jeszcze ci sie nie podoba albo na co narzekasz ?? bo jawlasnie sie przymierzam to kupna takiego autka i mam do wyboru toyote aruis albo avensi i nie wiem co wybrac ?? pozdro :)
mikek powiem tak.. ja juz przejchalem 33 tys km w ciagu 10 miesiecy.. olej wymienialem majac 20 tys (wedlug instrukcji) po pol roku.. wtedy w tym okresie dolalem moze z 2 setki, teraz 1 setke. A musze przyznać, że bardzo lubie "kręcić" moją Honde :) wiec co do zużycia oleju jest normalne, więc nie masz co się obawiać :)
Co do zaleceń instrukcji, to każda firma podaje w swoich instrukcjach litr na 1000km ;) ale oczywiście nei bierze tyle auto chyba, że jeżdził byś na torze dla bolidów cały czas mając cały czas ponad 5500-6000 obrotów przez ten 1000km :) ale wątpie że i nawet wtedy by tyle zabrało :) tak poprostu producencie podaja, żebyś właściciele aut nei jeżdzili na serwisy , że ich silinik biora olej i reklamacja.. kiedyś tak bodajże w maluchach mieli taki problem lata x-wstecz :), napsiali że bierze 0,5 litra mauch na 1000km jak sie okazalo maluch potrafil wziasc 0,6 litra i ludzie nei wiedzieli czy ich silniki sa zepsute czy cos i reklamacje byly.. :)
Co do kupna auta i mojego zadowolenia z niego:
To polecam w 100 procentach Honde, teże kiedyś sie zastanwiałem nad Toyota Avensis lub Seatem Leonem FR. Ale jednak wybrałem Honde, gdyż jeżdziłem wcześniej Roverem (japonczyk w angielskiej budzie :) ) i byłem zadowolony. Civic ma to czego potrzebowałem, charakrestyczny wygląd, moc i wygodny wewnątrz czego nie moge powiedzięć o Leonie, a Toyota jest bardziej dla dziadków :)
Dwa minusy w Civicu (co mi sie nie podoba) to klamki przednie :) - chodz wszyscy twierdza ze sa ladne.. :) oraz to iż jest niski (ale to mu nadaje charakteru), często jeżdząc po naszych drogach sie obawiam ze przerysuje spod na koleinach :) - dodatkowo ja mam zalozone blotniki i od nich do ziemi jest moze z 11 cm co podowoduje ze unikam jezdzenia po kraweznikach :)
Wiec ogolnie auto polecam jak dla mie wiekszych wad nie ma, dobrze się prowadzi i nie ma z nim problemow, jak na japonczyka przystalo :)
1 600km (słownie tysiąć sześćset kilometrów) i zaświeciła się lampka od niskiego stanu oleju, sprawdzony na szybko bagnet - suchy. Jazda spokojna - do 1000km docieranie, może kilka razy przekroczone 4000 obr. starałem się raczej do 3000. Po tysiącu jazda podobna - spalanie ok 10,2l po mieście (według wskaźnika)
PS. silnik 1.8 wersja Sport
nie wiem czy dobrze zrozumiałem,ale po 1600km ubyło Ci tyle oleju (na bagnecie miarka najczęściej ma 1litr) ?to chyba jakieś nieporozumienie
nie wiem czy dobrze zrozumiałem,ale po 1600km ubyło Ci tyle oleju (na bagnecie miarka najczęściej ma 1litr) ?to chyba jakieś nieporozumienie
dobrze zrozumiałeś...
wg mnie to nie dobrze,kiedyś jeździłem lublinem i w nim norma była 1l/na 1000km,ale w hondzie to nie jest wg normalne,uderzaj do serwisu
ja czytałęm na civinfo, że niektóre silniki 1.8 obarczone są wadą fabryczną jeśli chodzi o branie oleju nie pamiętam gdzie to dokałdnie było ale była informacja co dokłądne jest uszkodzone w silniku i że to usuwaj a na gwarancji. CHyba to było w dziale wiki. JAk znajędę to wkleję wersję angielską. U nas pewenie nie maja zielnonego pojecia i boją sie rozebrać silnik.
http://www.civinfo.com/wiki/index.php?title=Excessive_oil_consumption_in_1.8
moze to to ?
Edit:
moze i to tez prawda:
http://www.civinfo.com/forum/engines-transmission/15840-my-civic-drinking-oil-2.html#post222428
Ez.
http://www.civinfo.com/wiki/index.php?title=Excessive_oil_consumption_in_1.8
czy "cylinder head" to jest to o czym myślę???
z tego co zrozumialem , rozbieraja engine i wymieniaja 3 cylinder, doczytalem z tego watku ze to sie czesto zdarza civikom z maja 08 , twoj jest z maja ?
Ez.
a ja zrozumiałem (nie znam angielskiego) że wymieniają "cylinder head" co kojarzy mi się z głowicą. w każdym razie co by nie było wiąże się z naprawą - chyba poważną - silnika.
w totolotku 6 trafia niewielu - ja nie mogę, tych usterek w civicach jest też niewiele - ja trafiłem :-)
nie wiem jak sprawdzić z którego miesiąca jest samochód - kupiłem go miesiąc temu.
hmmmm ostatnio odnosiłem wrażenie że na samym początku auto było mocniejsze a teraz osłabło, jednak pomyślałem że przesiadłem się ze słabszego samochodu i to było pierwsze wrażenie do którego przywykłem.
ale może jednak cośw tym jest?
nie wiem jak sprawdzić z którego miesiąca jest samochód - kupiłem go miesiąc temu.
W "Karcie pojazdu" masz na pierwszej stronie z czyjego upoważnienia (ASO) została wystawiona i kiedy. Od daty wystawienia karty odejmij jakiś miesiąc (transport, oclenie itp) i będziesz miał przybliżoną datę produkcji samochodu.
A z tym olejem bankowo masz coś nie-halo. Jedź szybko do ASO, żebyś nie narobił sobie kłopotu i z serca życzę Ci, aby to był tylko skutek błędu (sic!) przy przeglądzie przed-sprzedażowym (tzw zerowy), a nie kłopot z silnikiem..
Pzdr - Artur S.
w karcie pojazdu mam październik więc chyba później niż w maju została wyprodukowana.
w ASO byłem, właśnie wróciłem i tylko mnie głowa rozbolała bo oprócz tego, że przyczyna zużycia oczywiście nie jest znana, za litr oleju musiałem zapłacić 70zł (dolewka do stanu max) i teraz mam obserwować.
najbardziej jednak osłabił mnie fakt zasugerowania mi, że nie oszczędzam auta. jako wskaźnik było srednie spalanie 10.1 (pomiar z ostatnich 500km jazda tylko po mieście i często krótkie odcinki - nie wiem jak zejść niżej, chyba trzeba go pchać) i jakaś fioletowa rura przy kolektorze wylotowym oraz śruba u góry silnika.
chyba 2może 4 razy przekroczyłem 5 tys obrotów a do 6 jeszcze nigdy nie udało mi się dojść. z reguły 3-4 tys. czy to są wysokie obroty? paliwo tankuję na Statoil i raz na Orlenie. ja już nie wiem jak mam jeździć i jakie paliwo lać... to zaczyna być chore...
Nie wiem czy nie lepiej było już pokusić się o całkowitą wymianę oleju i ewentualnie filtra (ja chyba bym tak zrobił). Fabrycznie samochód jest zalewany nieco innym olejem - nie pamiętam już dokładnie jaka była różnica ale w skrócie chodziło o to, żeby samochód mógł czekać na swojego nabywcę nawet kilka miesięcy. Gdzieś chyba było o tym na forum - może nawet ja coś tam wtrąciłem.
Nie wiadomo co Ci tam dolali i jak się ma to do fabrycznego oleju. Niby ASO powinno wiedzieć co robi, ale z drugiej strony jak bredzą że katujesz silnik bo masz duże (???) średnie spalanie to miałbym pewne obawy.
Nie jest to łatwe ale musisz dać sobie na wstrzymanie i obserwować..
Aha - mam nadzieję, że masz od ASO pisemne potwierdzenie zgłoszenia i wpis w książce serwisowej o tej dolewce???
Pzdr - Artur S.
mam! to jedyna mądra rzecz którą w ostatnim okresie zrobiłem - wyciągnąłem książkę i kazałem wpisać info o delewce i przy jakim przebiegu. wpisali to w USŁUGI PŁATNE na końcu książki. no i rachunek za litr oleju.
z tą wymianą oleju to nie chciałem na razie szarżować póki nie wiem czy to przypadek czy silnik faktycznie bierze olej. przed zakupem nastawiałem się na wymianę przy 10tys km ale teraz jak za następne 1-2 tys km stwierdzę że jest ok to zaraz zmieniam olej.
zaczynam się martiwić tą rurą i śrubą fioletową - a jeśli silnik był przegrzany i teraz bierze olej? no ale z drugiej strony jak mógł się przegrzać? no chyba nie jezdza sobie przed sprzedażą po parkingu? :-)
Ciężko powiedzieć jak to jest z tą rurą i śrubą, ale IMHO chyba ktoś musiałby naprawdę ostro dawać w palnik żeby przegrzać silnik. Ja podjechałbym tym razem nie do ASO, a do jakiś dwóch-trzech bystrych mechaników i ich podpytał. W ASO mogą Ci różnych pierdół nagadać - albo z niewiedzy, albo żeby Cię przygotować "na spuszczenie na drzewo" jak przyjedziesz z ewentualną reklamacją w ramach gwarancji.
Co do jeżdżenia po parkingu to jak najbardziej - jeżdżą. Raz na jakiś czas wg jakiś tam procedur auto musi być odpalone i ruszone z miejsca. IMHO mało prawdopodobne, że jesli coś się stało z silnikiem to właśnie wtedy. Chyba szybciej stawiałbym na jakiś error przy zerówce. Zakładam że po kupnie auta nie sprawdzałeś czy masz olej, bo kto sprawdza oprócz mnie? ;)
Martwiłbym się czymś innym niż rurą i śrubą:
...hmmmm ostatnio odnosiłem wrażenie że na samym początku auto było mocniejsze a teraz osłabło...
Nie wiem na ile jest to subiektywnie błędne odczucie spowodowane choćby wspomnianą przesiadką, a na ile jakimś problemem z silnikiem. Na pocieszenie powiem Ci, że też czasami mam wrażenie iż samochód jest bardziej mułowaty niż normalnie - zazwyczaj sytuacja zmienia się po kolejnym tankowaniu. Wnioski są oczywiste..
Pzdr - Artur S.
Ciężko powiedzieć jak to jest z tą rurą i śrubą, ale IMHO chyba ktoś musiałby naprawdę ostro dawać w palnik żeby przegrzać silnik. Ja podjechałbym tym razem nie do ASO, a do jakiś dwóch-trzech bystrych mechaników i ich podpytał. W ASO mogą Ci różnych pierdół nagadać - albo z niewiedzy, albo żeby Cię przygotować "na spuszczenie na drzewo" jak przyjedziesz z ewentualną reklamacją w ramach gwarancji.
Co do jeżdżenia po parkingu to jak najbardziej - jeżdżą. Raz na jakiś czas wg jakiś tam procedur auto musi być odpalone i ruszone z miejsca. IMHO mało prawdopodobne, że jesli coś się stało z silnikiem to właśnie wtedy. Chyba szybciej stawiałbym na jakiś error przy zerówce. Zakładam że po kupnie auta nie sprawdzałeś czy masz olej, bo kto sprawdza oprócz mnie? ;)
Martwiłbym się czymś innym niż rurą i śrubą:
Nie wiem na ile jest to subiektywnie błędne odczucie spowodowane choćby wspomnianą przesiadką, a na ile jakimś problemem z silnikiem. Na pocieszenie powiem Ci, że też czasami mam wrażenie iż samochód jest bardziej mułowaty niż normalnie - zazwyczaj sytuacja zmienia się po kolejnym tankowaniu. Wnioski są oczywiste..
Pzdr - Artur S.
maly offtopic:
Przy zakupie samochodu Dostajesz wypis z tej zerowki?
Sprawdzaliscie na przyklad czy wam nie malowali samochodu drugi raz? (to chyba troche zalatuje spiskowa historia dziejow ale...)
Ez.
maly offtopic:
Sprawdzaliscie na przyklad czy wam nie malowali samochodu drugi raz? (to chyba troche zalatuje spiskowa historia dziejow ale...)
Ez.
ja nawet przed zakupem zapowiedziałem w salonie że sprawdzę :-). pech chciał że jak odbierałem auto czujnik grubości lakieru był daleko ale następnego dnia z samego rana jak tylko się obudziłem sprawdziłem żeby w razie czego szybko wrócić.
Gdzieś chyba jest informacja o tym, że samochód przeszedł przegląd zerowy - nie pamiętam tylko czy w książce gwarancyjnej (nie mam jej w tej chwili przy sobie), czy w którymś z innych "papierów".
Co do lakierowania - ja nie sprawdzałem, ale podpytywałem w różnych ASO Hondy. Mówiąc krótko - podobno lepiej opłaca im się sprzedać taniej samochód informując klienta o malowaniu, niż robić wałek i ryzykować wpadkę. Czy tak jest rzeczywiście - HGW...
Pzdr - Artur S.
Moim zdaniem narazie powinieneś wyluzować. Po prostu mogli zalać Ci za mało oleju.
Jak kupowałem Suzuki Swift 2 lata temu w salonie, to na pierwszym przeglądzie (1000 km) okazało się, że w zbiorniczku wyrównawczym nie było w ogóle płynu chłodzącego! Oczywście martwiłem się że albo mam dziurawą chłodnice, albo głowice, ale okazało się że po prostu było to niedopatrzenie na przeglądzie zerowym - do czego serwis sie grzecznie przyznał. Później już zawsze miałem idealny poziom płynu.
Narazie wyluzuj i spokojnie sprawdź poziom oleju za 1000 km :)
A co do spadku dynamiki. Naprawdę to zależy od wielu czynników - ile masz paliwa w baku, z iloma osobami jedziesz. Ja też mam czasem wrażenie że samochód jest bardziej mułowaty - to zawsze jest kwestia subiektywna.
myslę ,że tak jak koledzy wyżej podpowiadają ,że może nie miałeś "stanu" oleju przy odbiorze auta i teraz masz mniej ,chyba ,że sprawdzałeś przy zakupie i teraz Ci ubyło tyle oleju,bo to są dwie różne sprawy
Eee tam!
Civic bierze olej normalnie jak benzynę. Serwis nalepił mi na osłonie przeciwsłonecznej nalepkę, ze wszystkie silniki zużywają olej i żebym regularnie sprawdzał jego poziom. Chyba w Hondach ;P . To kolejne śmieszne tłumaczenie po tym, że stuki w zawieszeniu to nie jest wada civica tylko "cecha charakterystyczna".
Ręce już dawno i opadły. Może ktoś chce kupic Hondę Civic 1.8 Sport, nie bitą, z salonu 48 000 km przebiegu ? SERWISOWANĄ, of koz...
Mi w serwisie powiedzieli, że przestanie jak po pierwszym przeglądzie zmienią olej na 5W30. Mi jak na razie na około 8kkm wciągnał 850ml oleju (tyle dolałem i mam max).
Mi w serwisie powiedzieli, że przestanie jak po pierwszym przeglądzie zmienią olej na 5W30. Mi jak na razie na około 8kkm wciągnał 850ml oleju (tyle dolałem i mam max).
w zadnym wypadku nie moze byc MAX - ma byc miedzy MIN a MAX i dotyczy to kazdego samochodu!
Eee tam!
Civic bierze olej normalnie jak benzynę. Serwis nalepił mi na osłonie przeciwsłonecznej nalepkę, ze wszystkie silniki zużywają olej i żebym regularnie sprawdzał jego poziom. Chyba w Hondach ;P . To kolejne śmieszne tłumaczenie po tym, że stuki w zawieszeniu to nie jest wada civica tylko "cecha charakterystyczna".
Ręce już dawno i opadły. Może ktoś chce kupic Hondę Civic 1.8 Sport, nie bitą, z salonu 48 000 km przebiegu ? SERWISOWANĄ, of koz...
o stukach w zawieszeniu to poczytaj sobie moje boje - najprosciej wez demowke z panem serwisantem i pojezdzij - tam nic nie stuka wiec u Ciebie tez nie moze. Dodatkowo poczytaj civicinfo - wychodzi na to ze jest to wada fabryczna ktora powraca(!!!) - ja mam CALE nowe zawieszenie dzieki temu i to ze jeszcze tutaj na forum nikt sie na to nie skarzy to albo za przeproszeniem ma slaby sluch, mysli ze tak ma byc (dzieki ASO), lub ma niewiarygodne szczescie :)
civic nie bierze normalnie oleju jak benzynę-jesli tak to znaczy ,że coś jest nie tak lub fabryka leje go mniej,ja mam przejechane 35 tys km i nie dolewałem oleju choc sprawdzam go regularnie
w zadnym wypadku nie moze byc MAX - ma byc miedzy MIN a MAX i dotyczy to kazdego samochodu!
a mi dolali wczoraj do stanu MAX
skoro na miarce jest min i max to nie robi to problemu, jesli jest właśnie w tym zakresie,byle nie było mniej lub więcej i dotyczy to wszystkich płynów w aucie
Co wy na to ?
btw zupelnie co innego mowi koles z aso ...
http://www.civinfo.com/wiki/index.php?title=Running_in
Ez.
Co do oleju to:
I tak oleju nalewa się zawsze na oko. Sprawdzasz ile masz na bagnecie. Zakładasz ile chcesz doleć (np 200ml) i próbujesz właśnie tyle dolać. Ja nie mam takiej wprawy żeby ocenić że z litrowej butelki wlałem właśnie 200ml (raz będzie to 150 a raz 250 albo 300ml). Jak już jest blisko maksa to więcej nie leję. Cała filozofia z dolewaniem oleju do maksimum. Ważne tylko żeby oleju nie wlać za dużo - zresztą jak każdego innego płynu w samochodzie.
Co innego że nie czekam aż oleju będę miał poniżej minimum. Jak się zbliżam do minimum to dolewam tak żeby być blisko maksimum.
Co do początkowej eksploatacji to (już to chyba gdzieś pisałem) to sprzedawca zeznawał:
- nie przekraczać 4-5k RPM
- od czasu do czasu przeciągnać samochód wyżej (aby się nie zamulił)
- gwałtownie nie przyśpieszać (w sensie gaz w podłogę - tak jest nawet w instrukcji napisane)
- jeździć tak przez pierwsze 2kkm
- w pierwszym okresie może zużywać olej (po 2kkm sprawdzić i jak trzeba przyjechać do ASO na dolewkę)
Nigdy nie dolewa się pod MAX!
Jeśli dolewasz to dolewasz żeby przekroczyło minimum! Najdalej do połowy.
Nie powinno się dolewać jednorazowo dużo świeżego oleju!
Popytajcie mechaników a nie gości z ASO (oni naprawiają głównie z książki serwisowej)
Jezusie, to zwykly samochod, a nie apteka... Nie dorabiajcie juz cudow niewidow i innych niestworzonych teorii do tak banalnej czynnosci jak dolanie oleju! :rolleyes:
ja tak z ciekawości ;) ,a co złego jest w tym ,że olej jest dolany na "max"
ja tak z ciekawości ;) ,a co złego jest w tym ,że olej jest dolany na "max"
nadmiar oleju może grozić tym że będzie spalany przez silnik w cylindrach a to się wiąże z uszkodzeniem katalizatora, jednak moim zdaniem gdyby prawidłowy stan był w miejscu 3/4, 1/2 czy tam lekko powyżej minimum to byłoby to oznaczone na bagnecie jako wartość optymalna. skoro producent przewidział stan MIN i MAX to znaczy że pomiędzy tymi wartościami (łącznie z = MAX) jest to dopuszczalne.
dziś po 100km sprawidzłem olej i zauważylem że dolali mi w ASO nie do MAX ale 2mm powyżej MAX
nadmiar oleju może grozić tym że będzie spalany przez silnik w cylindrach a to się wiąże z uszkodzeniem katalizatora, jednak moim zdaniem gdyby prawidłowy stan był w miejscu 3/4, 1/2 czy tam lekko powyżej minimum to byłoby to oznaczone na bagnecie jako wartość optymalna. skoro producent przewidział stan MIN i MAX to znaczy że pomiędzy tymi wartościami (łącznie z = MAX) jest to dopuszczalne.
dziś po 100km sprawidzłem olej i zauważylem że dolali mi w ASO nie do MAX ale 2mm powyżej MAX
zgadzam się z tym i uważam ,że jesli ktoś zaprojektował auto to przewidział pewne sytuacje,max to znaczy wlej tyle ,a nie więcej i ja tak tak to rozumiem
Też miałem przyjemność dolewać olej...
Mój tata zna się trochę na mechanice i stwierdził, że skoro autem już trochę przejechałem, a olej nie jest już nieskazitelnie żółty to nie należy dolewać dużej ilości nowego / czystego oleju. Z resztą pan w ASO Łódź na ul. Przybyszewskiego sam zasugerował, aby uzupełnić olej ale nie być nadgorliwym. Polecił za to wcześniejszą wymianę oleju niż przy przewidzianych 20tyś km / 1 rok eksploatacji
Nie chcę prowadzić zbędnej dyskusji, ale wydaje mi się, że prawidłowo uzupełniłem olej ;)
Z tą wcześniejszą wymianą to bym nie przesadzał.Serwis zawsze bedzie próbował nas namówić na coś na czym zarobi :)
W instrukcji jest info iż wymiana co rok lub 20 tys i tego się trzymam.Zeby było ciekawiej niech ktoś spróbuje sie dowiedzieć w ASO jakim fabrycznie olejem zalewane są silniki w Hondzie-obowiam się iż będzie problem z odpowiedzią :)
jak to jakim ??? oryginalnym hondy dostępnym w ASO można przecież i taki sobie wlać na przeglądzie zresztą w instrukcji jest wyraźnie napisane, że powinno się stosować tylko oryginalne oleje hondy ...to co zaleca ASO to akurat wpływ kampani reklamowej danego producenta olejów - honda do niedawna zalecała castrol teraz nagle shela ....
Oryginalny Hondy to znaczy jaki?Sądzisz iż Honda produkuje własne oleje.Spróbuj kupic w ASO olej silnikowy z logo Hondy.Jak by go produkowała to ASO próbowało by wmówic iż jest najlepszy na swiecie i tylko na takim można jezdzic a tak leją Shella lub Mobil.Tak samo jak nie są producentem wielu innych podzespołów sygnowanych logiem Honda-robią to różni podwykonawcy.Z ciekawości zadzwoń do ASO i poproś o podanie rodzaju oleju z klasą lepkości włacznie jakim są zalewane silniki.To co masz w instrukcji dotyczy klasy lepkości a nie producenta oleju.
J,a jak zapytałem się jaki olej?
Powiedzieli-HONDA:)
i wszystko jasne:)
Ps:
Mam co.14 000 km przejechane-zero dolewki-olej w normie-pomiędzy min a max. Nic nie bierze!:)
W Szczecinie leją albo Hondowski albo Shella - z wskazaniem na Shella :)
A co do dolewania oleju to dolewam tyle, żeby mieć spokój na jakiś czas. Zresztą w instrukcji jest wyraźnie napisane, żeby olej był pomiędzy min a max. Poza tym jak jadę na urlop (lub inną trasę) to nie będę zalewał co chwile powyżej minimum i woził ze sobą oleju na dolewkę. Do jasnej to jest kurde nowy samochód i do tego Honda a nie Fiat i w moim odczuciu nie powinna brać tyle oleju. Nawet mój poprzedni Fiat tyle go nie brał (zazwyczaj kupowałem 4L zalewałem - 3.5L i reszta była na dolewkę po 10kkm - przebieg między okresowy jak w Hondzie - 20kkm)
Było brać silnik 1,4 mam około 70 tys. przebiegu i jeszcze oleju nie dolewałem po wymianie, nie bieże ani kropli. Za to ta moc i wciskanie w fotel hehe bezcenne:D
Witam mam civica 1,8 z 2006r i wtedy uzyskałem informacje że olej do hondy to Shell 0W20, po 15 tys wzieło mi 1l oleju, następny był shell 10W60 ubyło go ok 0,5l teraz mam mobila 5W50 i po po 8mieś nic niewzieło, niewiem czy to efekt dotarcia silnika czy olej spasował (obecnie mam 30 tyś i większość jeżdze po mieście na krótkich dystansach).
Ja wymieniam co 2-3 tysiące na Liqui Motul chodzi tankuje tylko na Shell V-Power racing sprawdzałem stan paliwa i ma ono najlepsze właściwości smarne. Chodzi REWELACYJNIE :)
wymieniasz olej co 2-3 tys km ?tylko po co? o co ma paliwo do tematu czyli oleju?
u mnie jak na razie 14 000 i nie dolałem jeszcze ani kropli. Olej orginalny tak jak odebralem samochód
u mnie 16500 i też nic nie dolewałem. Olej w normie.
mam samochod od czerwca 2006 i nigdy nie dolewalem. (silnik 1,8) - w serwisie zawsze lali miedzy MIN i MAX i tyle "dowoziłem" do kolejnego przegladu- wiem ze instrukcja mowi ze cos tam moze brac, ale ja jednak bym cos z tym zrobil jakby tyle trzeba było dolewac. Chyba ze macie i-CTDI wtedy to jest niestety norma = TTTM
mam samochod od czerwca 2006 i nigdy nie dolewalem. (silnik 1,8) - w serwisie zawsze lali miedzy MIN i MAX i tyle "dowoziłem" do kolejnego przegladu- wiem ze instrukcja mowi ze cos tam moze brac, ale ja jednak bym cos z tym zrobil jakby tyle trzeba było dolewac. Chyba ze macie i-CDTI wtedy to jest niestety norma = TTTM
No właśnie jak wygląda zużycie oleju w silnikach 2.2 i-CTDI.
2.2 i-CTDi Po 4,5 tyś km dolewałem 0,5litra i mam teraz dokładnie po środku skali MIN-MAX.
Niby to normalne... Ale 2.2 HDi Peugeota nie bierze (nie brało) nic...
Oryginalny Hondy to znaczy jaki?Sądzisz iż Honda produkuje własne oleje.Spróbuj kupic w ASO olej silnikowy z logo Hondy.Jak by go produkowała to ASO próbowało by wmówic iż jest najlepszy na swiecie i tylko na takim można jezdzic a tak leją Shella lub Mobil.Tak samo jak nie są producentem wielu innych podzespołów sygnowanych logiem Honda-robią to różni podwykonawcy.Z ciekawości zadzwoń do ASO i poproś o podanie rodzaju oleju z klasą lepkości włacznie jakim są zalewane silniki.To co masz w instrukcji dotyczy klasy lepkości a nie producenta oleju.
u nie w ASO bez problemu jest dostępny oryginalny olej hondowski jest na pewno 100% syntetyk i z tego co pamiętam to 5w30 kto go produkuje nie mam pojecia a w instrukcji jest dokałdnie napisane ...może w gwarancji, dokąłdnie nie pamiętam, że trzeba używać tylko oryginalnych oleji hondy ...więc jesteś w błędzie drogi użytkowniku albo nie do informaowany.
dowiem się szczegółów w ASO a najlepiej zrobie zdjęcie butelki w aso i etykiety....
Oswieć mnie doinformowany użytkowniku w którym miejscu książki gwarancyjnej bądz instrukcji obsługi jest zapis iż ma być to oryginalny olej Hondy bo stwierdzenie" może" tego nie wyjaśnia.Jak bedziesz znał szczegóły to niech Ci też powiedzą jakiej klasy olejem są zalewane noew silniki.Może byc ciekawie..........
Oswieć mnie doinformowany użytkowniku w którym miejscu książki gwarancyjnej bądz instrukcji obsługi jest zapis iż ma być to oryginalny olej Hondy bo stwierdzenie" może" tego nie wyjaśnia.Jak bedziesz znał szczegóły to niech Ci też powiedzą jakiej klasy olejem są zalewane noew silniki.Może byc ciekawie..........
zaraz to sprawdzę i zacytuję,
.... jak pytałęm czym zalewają w fabryce to serwis poweidział "jak to czym ? oryginalnym hondowskim takim jak na półce"
instrukcja obsługi strona 378:
...zalecany olej silnikowy cytuję: " Zalecane jest stosowanie oryginalnego oleju silnikowego Honda( Honda Motor Oil
ACEA A1/B1, ACEA A3/B3 LUB ACEA A5/B5") przez cały okres eksploatacji samochodu.
...zalecany olej silnikowy cytuję: " Zalecane jest stosowanie oryginalnego oleju silnikowego Honda( Honda Motor Oil
ACEA A1/B1, ACEA A3/B3 LUB ACEA A5/B5") przez cały okres eksploatacji samochodu.
Zaleca się także w księdze gwarancyjnej.
gdyby ktos byl chcetny to mam oliwe o specyfikacji 5w30 z palety motula. zapraszam na PW
u nie w ASO bez problemu jest dostępny oryginalny olej hondowski jest na pewno 100% syntetyk i z tego co pamiętam to 5w30 kto go produkuje nie mam pojecia a w instrukcji jest dokałdnie napisane ...może w gwarancji, dokąłdnie nie pamiętam, że trzeba używać tylko oryginalnych oleji hondy ...więc jesteś w błędzie drogi użytkowniku albo nie do informaowany.
dowiem się szczegółów w ASO a najlepiej zrobie zdjęcie butelki w aso i etykiety....
Informacja iz ZALECAJĄ oryginalne oleje jest dla mnie zrozumiała ale ty wyraznie napisałes iż trzeba uzywac tylko oryginalnych olei Hondy a takowego zapisu tam nie ma.
Wy tu kłótnie o olej :) a ja powiem tyle: jaki by nie był to od ostatniej dolewki w serwisie do stanu max zrobiłem 300 kilometrów (trzysta) no i ze 3 setki ubyły... w sumie nieźle... auto 2 000km przebiegu a bierze 3 razy tyle niż poprzednie z przebiegiem 200 000 km ... dziwne :) może dlatego że tamten to volkswagen? ;)
a tak na poważnie to nie do śmiechu mi, pewnie teraz zaczną się przeboje...
Wy tu kłótnie o olej :) a ja powiem tyle: jaki by nie był to od ostatniej dolewki w serwisie do stanu max zrobiłem 300 kilometrów (trzysta) no i ze 3 setki ubyły... w sumie nieźle... auto 2 000km przebiegu a bierze 3 razy tyle niż poprzednie z przebiegiem 200 000 km ... dziwne :) może dlatego że tamten to volkswagen? ;)
a tak na poważnie to nie do śmiechu mi, pewnie teraz zaczną się przeboje...
nie napisales jaki masz silnik : jesli masz diesla to wg. mojego serwisu jest to norma przede wszystkim na poczatku, ale jesli masz benzyne to sie zacznij martwic ;)
nie napisales jaki masz silnik : jesli masz diesla to wg. mojego serwisu jest to norma przede wszystkim na poczatku, ale jesli masz benzyne to sie zacznij martwic ;)
pisałem ale kilka postów wcześniej jak padły pierwsze podejrzenia, że coś jest nie tak. mam benzyne, 1.8... więc zaczynam się martwić ;)
Wy tu kłótnie o olej :) a ja powiem tyle: jaki by nie był to od ostatniej dolewki w serwisie do stanu max zrobiłem 300 kilometrów (trzysta) no i ze 3 setki ubyły... w sumie nieźle... auto 2 000km przebiegu a bierze 3 razy tyle niż poprzednie z przebiegiem 200 000 km ... dziwne :) może dlatego że tamten to volkswagen? ;)
a tak na poważnie to nie do śmiechu mi, pewnie teraz zaczną się przeboje...
E tam od razu kłotnie ;).Lubię być precyzyjny.
Co do tego brania oleju to trochę dziwne.Ja przejechałem prawie 12 tys i nic nie bierze.Chyba że go kręcisz powyżej 6 tys ?
ja czesto gesto krece powyzej 6 tys :)
obierajac auto z salonu mialem okolo 3/4 stanu na miarce
dzis mam 8 tys przebieg i mam polowe
wiec nie panikuje
najzabawniejsza jest naklejka na tej oslonce przeciwslonecznej
Kazdy normalnie pracujacy silnik zuzywa olej
ehheheheh
pozdrawiam
Ja mam 6500 km przejechane i olej w połowie skali. Jak odbierałem z salonu miałem dokładnie na maksie.
Ja czasem kręcę do odcięcia... A oleju nie bierze w tej chwili mam 17,5 kkm przejechane. Zobaczymy czy nie zmieni się to po pierwszej wymianie... Oby nie
a ja kręcę do 3 - 4 tys i oleju idzie więcej niż benzyny. usterka zdiagnozowana - sprawdziło się niestety to opisywane na www.civinfo.com. sposób na diagnozę - wykręcić świecę na trzecim cylindrze. u mnie była mokra.
czeka mnie naprawa. problem w tym że jutro miały być części zamienne a ja pojutrze mam wyjazd w góry. oczywiście części nie ma. serwi kazał jechać i dolewać oleju. wkurzyło mnie to bo jak mam jechać samochodem który dopiero odebrałem z salonu i zrobiłem 2 tys kilometrów na wakacje i co kilka kilometrów sprawdzać olej. tym bardziej że prawdopodobnie bierze coraz więcej.
zadzwonilem do warszawy i powiedzieli ze absolutnie nie mogę tym samochodem jezdzic.
i co teraz? zaliczka wplacona, wyjazd umowiony, narty naostrzone :) tylko 500km jak przebyc? pkp ani pks nie zabiore sie, za duzo bagazu....
i co mam teraz zrobic?
wstaw auto do serwisu i weź zastępczaka
wstaw auto do serwisu i weź zastępczaka
niby proste rozwiązanie, dzisiaj po to jadę ale... gdyby byli chętni na takie rozwiązanie zaproponowaliby je wczoraj. stanę na głowie a coś wymyślę, jednak czy to na tym polega że człowiek o wszystko musi walczyć?
niby proste rozwiązanie, dzisiaj po to jadę ale... gdyby byli chętni na takie rozwiązanie zaproponowaliby je wczoraj. stanę na głowie a coś wymyślę, jednak czy to na tym polega że człowiek o wszystko musi walczyć?
Przykra sprawa. Swojego Civika kupiłem też ok 2 miesiące temu. Przejechałem 6500 tyś, a w tym czasie poziom oleju spadł o jakąś połowę na bagnecie. Mam nadzieję, że problem mnie nie dotyczy, bo z tego co czytałem, Civiki z wadliwą głowicą biorą ok litr oleju na 1000-1500 km, a do tego zdarzaja się że zapala im się kontrolka silnika gdy olej za bardzo zapaskudzi świece.
Poza tym wymiana głowicy to nie jest dzień roboty, a co najmniej tydzień - o ile mają części w serwisie. Koniecznie opisz jak dalej wyglądały Twoje przejścia.
Przykra sprawa. Swojego Civika kupiłem też ok 2 miesiące temu. Przejechałem 6500 tyś, a w tym czasie poziom oleju spadł o jakąś połowę na bagnecie. Mam nadzieję, że problem mnie nie dotyczy, bo z tego co czytałem, Civiki z wadliwą głowicą biorą ok litr oleju na 1000-1500 km, a do tego zdarzaja się że zapala im się kontrolka silnika gdy olej za bardzo zapaskudzi świece.
Poza tym wymiana głowicy to nie jest dzień roboty, a co najmniej tydzień - o ile mają części w serwisie. Koniecznie opisz jak dalej wyglądały Twoje przejścia.
Jeżdzę Hondą Civic 4D od soboty (3dni),data homologacji to 15.07.2008 i czytając opisy jestem przerażony. Ostatnio miałem Hondę z 2005 Sedan i nie brała oleju.
Jeżdzę Hondą Civic 4D od soboty (3dni),data homologacji to 15.07.2008 i czytając opisy jestem przerażony. Ostatnio miałem Hondę z 2005 Sedan i nie brała oleju.
a czym jesteś przerażony,nic sie nie martw ,ja nią jeżdżę od 2 lat i mam przejechane 36tys km i poza naprawdę małymi głupotkami nic się nie dzieje,zadnego brania oleju
a czym jesteś przerażony,nic sie nie martw ,ja nią jeżdżę od 2 lat i mam przejechane 36tys km i poza naprawdę małymi głupotkami nic się nie dzieje,zadnego brania oleju
z czym powinienem się liczyć?
z czym powinienem się liczyć?
Nie martw się - 4d ma duzo mniej wad niż 5d z tego co słyszałem :)
z czym powinienem się liczyć?
Tak wogóle to Wesołych Świąt.
Civic 4D w przeciwieństwie do 5d jest praktycznie pozbawiony wad "rozwojowych" ,masz nowego ,więc może to juz zmienili,ale jeśli po umyciu auta robi Ci się brzydki zaciek z lusterek bocznych to wal do serwisu (oczywiście przy przeglądzie hihi) maja na to akcje serwisową i wycinaja pod lusterkiem kawałek jakiejś uszczelki),oprócz tego,szukam jakiejś usterki ,ale nie mogę nic wymyslic hihi,plastiki nie trzeszczą,oleju nie bierze,spalanie co bym nie robił poniżej 9l/100km,jeździ się super,nic tylko się nią cieszyć
Tak wogóle to Wesołych Świąt.
Civic 4D w przeciwieństwie do 5d jest praktycznie pozbawiony wad "rozwojowych" ,masz nowego ,więc może to juz zmienili,ale jeśli po umyciu auta robi Ci się brzydki zaciek z lusterek bocznych to wal do serwisu (oczywiście przy przeglądzie hihi) maja na to akcje serwisową i wycinaja pod lusterkiem kawałek jakiejś uszczelki),oprócz tego,szukam jakiejś usterki ,ale nie mogę nic wymyslic hihi,plastiki nie trzeszczą,oleju nie bierze,spalanie co bym nie robił poniżej 9l/100km,jeździ się super,nic tylko się nią cieszyć
A 5D nie jest pozbawione wad rozwojowych nawet 3 lata po rozpoczęciu produkcji :) Ale i tak nie zmieniłbym swojego samochodu na żaden inny, daje mi mnóstwo radości :)
Ale to temat na inny wątek.
a czym jesteś przerażony,nic sie nie martw ,ja nią jeżdżę od 2 lat i mam przejechane 36tys km i poza naprawdę małymi głupotkami nic się nie dzieje,zadnego brania oleju
Zyga - z całym szacunkiem dla Ciebie, ale czytasz to forum często, w tym wątku również uczestniczysz ale chyba niezbyt bierzesz do siebie to co czytasz, ponieważ jakiś miesiąc temu (kilka stron wcześniej) podawany był link do opisywanego przypadku nadmienrego zuzywania oleju. Posiadacze civiców 5D 2006 równie dobrze mogą napisać że jeżdzą 2 lata i nic. Wyszła jakaś fatalna seria i nie ma to nic wspólnego z wadami rozwojowymi. To samo może się zdarzyć w 4d, crv czy nawet innej marce. Nie obraź się ale argument "ja jeżdzę od 2 lat i nic" nie jest na miejscu.
Odpowiedź dla Sagi80 i Piotrekk - u mnie potwierdzeniem wady było wykręcenie świecy z 3 cylindra (bo chyba tylko tu jest problem) która była mokra, pozostałe świece były ok.
Z tego co mnie zapewniają to jak przyjdą części jest to jeden dzień roboty - ile w tym prawdy to się przekonamy 30 grudnia kiedy pojawią się części.
Póki co dostałem auto zastępcze - przynajmniej mam czym jechać w góry.
A teraz coś mi się wymsknie ku niezadowoleniu innych za co przepraszam z góry :) - zastępczy to 4D i po zrobieniu kilku kilometrów stwierdzam że nie potrafię się w nim odnaleźć :)... to było najdelikatniej jak potrafiłem :) - jednak to tylko moja subiektywna opinia.
Zdrowych i wesołych Świąt bo odedzwę się dopiero po nich jak wrócę.
Pozdrawiam, hej
mpi77 masz racje i wcale nie chciałem,żeby to zabrzmiało w ten sposób,po prostu stwierdziłem fakt jaki ma miejsce w mojej hondzie na pytanie kolegi,notabene civic 5d bardzo mi się podoba i zawsze się ogladam za nimi na ulicy ,ale wybrałem 4d ,bo własnie taki chciałem,podsumuje,nie jestem "wrogiem" civica 5d
Wygląda na to że mój Civic przestał brać olej :)
Ostatnio dolałem koło pól litra. Przejechałem już z 3kk od tego czasu. Sprawdzając ostatnim razem (1.5kkm temu) miałem po 1 stronie bagnetu 1/4 skali od minimum po drugiej stronie w połowie. Sprawdziłem dzisiaj po dłuższej trasie (3h jazdy) i miałem po jednej stronie w połowę a po drugiej prawie full. Wygląda więc na to że problem brania oleju sam się rozwiązał.
Inna sprawa, że sprawdzając przedostatnim razem chyba zbyt krótko jednak odczekałem i stąd taki pomiar.
Co by nie mówić - jeden problem z głowy :)
odebrałem auto
z tego co się dowiedziałem w ASO to przyszedł cały komplet w postaci głowicy, zaworów itd i to wszystko zostało wymienione.
jak odbierałem było ciemno więc "straty" ocenię jutro :) no i oczywiście będę informował czy zużywanie oleju się skończyło.
odebrałem auto
z tego co się dowiedziałem w ASO to przyszedł cały komplet w postaci głowicy, zaworów itd i to wszystko zostało wymienione.
jak odbierałem było ciemno więc "straty" ocenię jutro :) no i oczywiście będę informował czy zużywanie oleju się skończyło.
gdzie naprawiałeś?
U mnie poziom oleju od nowosci w normie - owszem spadl w dolne rejony kratkowanej czesci bagnetu, ale jest ciagle ok.
u mnie tez olej w normie autko ma 12 miesięcy i ponad 15 000 km przejechane
oto co znalazłem w bodajże książce serwisowej, tak twierdzi honda wiec nie macie się czym martwić :cool:
http://i170.photobucket.com/albums/u277/bolas_album/auto/honda.jpg
oto co znalazłem w bodajże książce serwisowej, tak twierdzi honda wiec nie macie się czym martwić :cool:
http://i170.photobucket.com/albums/u277/bolas_album/auto/honda.jpg
to takie z ich strony zabezpieczenie zeby moc sie wywinac od ewentualnej wymiany np. silnika
Jesli auto bralo by mi 1l oleju na 1000km to juz nie byloby moje - i co mam sprawdzac za kazdym tankowaniem - smiech na sali - a co to trabant?
Jesli auto bralo by mi 1l oleju na 1000km to juz nie byloby moje
tzn co byś zrobił? sprzedałbyś je?
PS. na razie jeszce nie wiem jak ze zużywaniem oleju po naprawie. zrobiłem za mało kilometrów. dam znać jak zrobię więcej
tzn co byś zrobił? sprzedałbyś je?
PS. na razie jeszce nie wiem jak ze zużywaniem oleju po naprawie. zrobiłem za mało kilometrów. dam znać jak zrobię więcej
oddalbym go do dealera, aby sobie wzial ten szajs ;)
oddac mozna ,pewnie chetnie wezma ,zreszta ja tez :D a co do wymiany to po wydaniu papierow jest naprawa a nie wymiana ! to nie dvd za 200 zeta , nawet jak kupisz telewizor i podbija gwarancje w dzien zakupu nie musza Ci wymieniac na inny
oddac mozna ,pewnie chetnie wezma ,zreszta ja tez :D a co do wymiany to po wydaniu papierow jest naprawa a nie wymiana ! to nie dvd za 200 zeta , nawet jak kupisz telewizor i podbija gwarancje w dzien zakupu nie musza Ci wymieniac na inny
jezu ja sobie tylko tak "gdybam" - reasumujac : na pewno bym tego im nie odpuscil - cale szczescie mnie ten problem nie dotyczy i nie musze nic dolewac miedzy przegladami - ale zeby nie bylo tak sympatycznie to sie zmagam z jakimis dziwnymi odglosami w zawieszeniu - chyba zrobilem z przodu, a teraz mam wrazenie ze cos z tylu puka.
jezu ja sobie tylko tak "gdybam" ... cale szczescie mnie ten problem nie dotyczy
a mnie dotyczy i wiem tak samo jak lokcio ze po zakupie g...no mozemy :)
ponadto przeczytaj gwarancję (konkretnie §7) z której zapoznaniem się potwierdziłeś przy zakupie.
jeśli tak jak piszesz jesteśw stanie oddać dealerowi auto a tamten zwróci pieniądze to poprowadź moją sprawę a ja Ci dobrze za to zapłacę. jeśli "tak sobie gdybasz" to wiedz że czytają Twoje gdybanie osoby których ten problem dotyczy a Ty swoimi wypowiedziami sugerujesz że to pierdoły bo dalej jezdza tymi autami i jeszcze ich nie oddali....
a mnie dotyczy i wiem tak samo jak lokcio ze po zakupie g...no mozemy :)
ponadto przeczytaj gwarancję (konkretnie §7) z której zapoznaniem się potwierdziłeś przy zakupie.
jeśli tak jak piszesz jesteśw stanie oddać dealerowi auto a tamten zwróci pieniądze to poprowadź moją sprawę a ja Ci dobrze za to zapłacę. jeśli "tak sobie gdybasz" to wiedz że czytają Twoje gdybanie osoby których ten problem dotyczy a Ty swoimi wypowiedziami sugerujesz że to pierdoły bo dalej jezdza tymi autami i jeszcze ich nie oddali....
za bardzo sie wkreciles ! - zamykajac temat bez sensu (szczegolnie dla mnie bo nie jestem strona w tej dyskusji) zrobilbym WSZYSTKO aby nie dac sie wy***** glupimi tlumaczeniami. Jak znasz historie tego forum (a moze nie ze wzgledu na staz) sam do tego juz nie raz namawialem w szczegolnosci w sprawie stukow z przedniego zawieszenia, gdzie ja pisalem ze mi stuka a na tym forum pisali mi (zreszta jak z tym olejem) ze tak ma byc, ze 75 tys za auto to malo i abym nie wymagal za duzo, za aso uwaza ze to przez niski profil, twarde, sportowe zawieszenie itp. brednie - ja sie uparlem!!!! - fakt trwalo to 3 miesiace w przeciagu ktorego serwis z moim naciskiem stanal na glowie aby wyeliminowac mi te stuki przy najezdzie na spiacego policjanta i w skrocie dopialem swego - zameczylem ich swoja nachalnoscia i przez to ze sami nie wiedzieli co jest powodem (a szkoda bo innym by to pomoglo) to w 2 letnim aucie na gwarancji mam nowe : polosie, drazki stabilizatora,drazki kierownicze, caly uklad kierowniczy, kolumny mc'persona (w tym amortyzatory) i kolyske - koszt czesci ok. 10 tys zl (!!!)(tyle mniej wiecej jest wart ten silnik wiec tez mogliby go wymienic tylko trzeba chciec to dobrze przedstawic w Honda Polska ktorzy zwracaja aso za wymiane lub po prostu pojedz do innego ktory bedzie chcial wspolpracowac) i na razie w aucie cisza. Chcialbym Ci tym przykladem powiedziec ze trzeba z tym walczyc, a nie ze sie nie da. Powtarzam 3 miesiace - dobrze ze nie jestem u nikogo na etacie bo inaczej urlopu by mi zabraklo - z drugiej strony mam nowe czesci i przedluzylem okres do jej ewentualnej wymiany oraz najwazniejsze nie odchodzilem od auta w tym czasie wiec mam teraz wiedze co jak dziala, dlaczego, jak jest zmontowane tak ze majac narzedzia sam moglbym to wszystko wymienic :) - dodatkowo poruszajac inna przypadlosc - sciaganie w prawo - oczywiscie po tych wymianach mialem zrobiona geometrie - wczesniej od nowosci tez mnie sciagalo - teraz bedac z gosciem podczas ustawiania wytlumaczyl mi ze fabrycznie one sa ustawione tak "z oka" bo czy widzieliscie aby na tasmie produkcyjnej ktos to ustwaial?? - nie zdazyli by 20 aut dziennie wypuscic - i niby ASO przed wydaniem auta w przegladzie zerowym ma to za zadanie zrobic i jak wiem i zapewne Wy tez tego nie robi bo ma to w dupie i przy wymiarach kol i takim ukladzie kierowniczym daje sie to zauwazyc - wracajac do tematu gosciu zalozyl czujniki wyswietlily sie wartosci +/- i mi powiedzial ze ma byc wartosc z tego przedzialu i siedzielismy dluzej bo ja powiedzialem ze chce miec dokladnie 0,0 i wyobracie sobie ze auto jedzie jak po torach po puszczeniu kierownicy wiec jednak sie da - a Wam znowu wciskaja *******y o tym ze opony przelozyc czy cos , po prostu nikt nad tymi 18-20 latkami nie stoi, nie patrzy im sie na rece i pozniej sa tego efekty - wiec reasumujac zachecem do walki i do uczestnictwa w przegladzie bo naprawde predzej czy pozniej sie to przyda. zycze powodzenia !
rzeczywiscie nie ma sensu kontynuowac niepotrzebną dyskusję.
ja tylko dodam ze tez jezdzilem i sie wyklocalem. jesli bys przeczytal moje wczesniejsze posty to w ASO chcieli mi dac kilka butelek oleju i kazali jechac w gory moim samochodem. dopiero telefony do Warszawy pomogly i dostalem na czas wyjazdu, oczekiwania na czesci i naprawy samochod zastepczy i przestali mnie zwodzic.
tez latam jak glupi i kloce sie o cos co powinno byc normale, wiem ile to kosztuje nerwów i dlatego wlasnie takie rady jak "oddalbym go do dealera, aby sobie wzial ten szajs" uwazam za niewlasciwy i nieudany zart.
radę typu "zmien dealera" w pewnym momencie rowniez uslyszalem w rozmowie telefonicznej z honda poland tylko jak mam to zrobic kiedy najblizszy jest 50 kilometrow stad i w dodatku ten sam wlasciciel?
odpowiadajmy sobie raczej merytorycznie i dzielmy swoja wiedza a nie piszmy w stylu "oddaj auto" skoro wiemy ze to niemozliwe...
rzeczywiscie nie ma sensu kontynuowac niepotrzebną dyskusję.
ja tylko dodam ze tez jezdzilem i sie wyklocalem. jesli bys przeczytal moje wczesniejsze posty to w ASO chcieli mi dac kilka butelek oleju i kazali jechac w gory moim samochodem. dopiero telefony do Warszawy pomogly i dostalem na czas wyjazdu, oczekiwania na czesci i naprawy samochod zastepczy i przestali mnie zwodzic.
tez latam jak glupi i kloce sie o cos co powinno byc normale, wiem ile to kosztuje nerwów i dlatego wlasnie takie rady jak "oddalbym go do dealera, aby sobie wzial ten szajs" uwazam za niewlasciwy i nieudany zart.
radę typu "zmien dealera" w pewnym momencie rowniez uslyszalem w rozmowie telefonicznej z honda poland tylko jak mam to zrobic kiedy najblizszy jest 50 kilometrow stad i w dodatku ten sam wlasciciel?
odpowiadajmy sobie raczej merytorycznie i dzielmy swoja wiedza a nie piszmy w stylu "oddaj auto" skoro wiemy ze to niemozliwe...
BTW - wracając do tematu, jak się jeździ po wymianie głowicy? Musisz znów docierać silnik, etc? Jak zużycie oleju?
Tak w ogóle to uważam że koledze i tak dużo udało sie zawalczyć - skłonienie polskiego serwisu do wymiany głowicy to w naszych warunkach nie takie łatwe zadanie. Zwłaszcza że w UK nie wszystkie serwisy godzą się na tą naprawę.
liczyłem że będzie mocniejszy, mniej palił itd.. :) w końcu skoro świeca na trzecim cylindrze była mokra więc tak sobie to wytłumaczyłem - słabszy bo pracuje na 3 cylindrach.
niestety mocy mu nie przybyło :) no i spalanie ok 10l ale cały czas mrozy a ja robię krótkie odcinki więc ciężko by było zejść niżej.
docierać nie trzeba - przynajmnie tak mi w serwisie powiedzieli. chyba rzeczywiście nie trzeba bo w sumie docierają się pierścienie, cylindry a głowica jest powyżej. zresztą ja i tak raczej jezdze tak do 4 tys, no moze ostatnio czasami troszeczke przeciagne wiec to jakby docieranie :)
zuzycie oleju... na razie przejechalem 400km. co prawda przed naprawą po 300km już było na bagnecie widać ubytek.
jak odbierałem auto stało długi czas i przed odpaleniem sprawdziłem stan - był równo max. po 350km sprawdzałem ok 20-30 minut po zgaszeniu silnika i było lekko ponizej. tego samego dnia sprawdzilem jeszcze raz tym razem po 2 godzinach i niby byl znow max.
jest lepiej niz przed naprawa, ale czy zuzycie bedzie takie same jak u Was - czyli zerowe to chyba jeszcze za wczesnie stwierdzac. napewno jeszcze wroce do tego tematu i dam znac jak zrobie wiecej kilometrow.
a co do dealera to niestety istnieje dopiero rok, wiec napewno nie maja takiego doswiadczenia jak honda plaza czy tam inne wymieniane przez Was ASO. ale z drugiej strony moze latwiej jest cos wywalczyc u kogos nowego niz w punkcie ktory ma juz wypracowana pozycje... sam juz nie wiem... :confused:
nie wiem dlaczego jest ogólna opinia o tym, że ASO nie chce naprawiać usterki na 3 cylindrze to jest ewidentna wada fabryczna i honda dobrze o tym wie, wiem o tym bo mam znajomego w ASO i jak przyszło info z hondy o tej usterce to mieli obowiązek sprawdzić wszystkie hondy 1.8 stojące na placu przygotowane do sprzedaży, wykręcić świecę i sprawdzić czy nie jest mokra, jeśli u kogos występuje ta wada to spkojnie może liczyć sie z naprawa tak przynajniej mi się wydaje ale to musi stwierdzić ASO że to jest właśnie ta konkretna usterka tak jak było u kolegi mpi77
Ja za miesiac mam pierwszy przegląd i chyba zdecyduję się na inny olej niż wlewa serwis.
Po przeczytaniu kilku wątków na rożnych forach wyszło, że motul 8100 x-cess 5w40 będzie najlepszym olejem(IMHO)
A gdzie można w Wawie zakupić olej motul 8100 x-cess 5w40?
Jakieś zaufane źródło?
znalazłem sklep na arkuszowej 2a
http://sklep.arkuszowa2a.pl/catalog
A gdzie można w Wawie zakupić olej motul 8100 x-cess 5w40?
Jakieś zaufane źródło?
Ja dotychczas dwa razy zmieniałem olej, od razu zalalem x-cessa. Kupowalem go u tego czlowieka (http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=8957160). Wystawil fakture, zadnych problemow. Ze swojej strony polecam.
Ja dotychczas dwa razy zmieniałem olej, od razu zalalem x-cessa. Kupowalem go u tego czlowieka (http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=8957160). Wystawil fakture, zadnych problemow. Ze swojej strony polecam.
dzienks za info. sprawdze i poprosze o więcej
pzd
Ponieważ niedługo wybieram się w dłuższą trasę a poziom oleju powoli zbliża się do minimum (9000 km), postanowiłem wybrać się do salonu Hondy aby nabyć oryginalny olej i na wszelki wypadek wozić w bagazniku. Litr kosztował 71 zł!!! Skandal!
A dlaczego sie upierasz zeby byl "oryginalny"??? Mozesz swobodnie dolac dowolny markowy olej syntetyczny. Te oleje sa bezproblemowo mieszalne ze soba!!!
A dlaczego sie upierasz zeby byl "oryginalny"??? Mozesz swobodnie dolac dowolny markowy olej syntetyczny. Te oleje sa bezproblemowo mieszalne ze soba!!!
Na tej samej zasadzie, na której leję do mojej Hondzi Supremę 98 :D Chcę żeby jej było dobrze :)
pytanie do tych użytkowników którym auta nie zużywają oleju: jak sprawdzacie olej?
w ziwiązku z tym, że zrobiłem narazie tylko 600km po wymianie głowicy więc nie mogę określić czy wogóle nie bierze oleju. moje wątpliwości wzbudza fakt że jak sprawdzam (na zimnym silniku ok 2-4 godzin postoju) bagnet to po jednej stronie powiedzmy że jest max ale po drugiej stronie 1 albo dwa rządki są czyste.
jeśli jednak po włożeniu bagnetu obrócę go dookoła osie to obie strony są max czyli tyle ile było jak odbierałem auto.
w związku z tym moje pytanie czy to jest prawidłowe czy poprostu obracając bagnet moze obciera on o ściankę i powoduje złudzenie że tego oleju jest więcej?
pytanie do tych użytkowników którym auta nie zużywają oleju: jak sprawdzacie olej?
w ziwiązku z tym, że zrobiłem narazie tylko 600km po wymianie głowicy więc nie mogę określić czy wogóle nie bierze oleju. moje wątpliwości wzbudza fakt że jak sprawdzam (na zimnym silniku ok 2-4 godzin postoju) bagnet to po jednej stronie powiedzmy że jest max ale po drugiej stronie 1 albo dwa rządki są czyste.
jeśli jednak po włożeniu bagnetu obrócę go dookoła osie to obie strony są max czyli tyle ile było jak odbierałem auto.
w związku z tym moje pytanie czy to jest prawidłowe czy poprostu obracając bagnet moze obciera on o ściankę i powoduje złudzenie że tego oleju jest więcej?
Ja zawsze mam tak, że po jednej stronie jest 2-3 mm wyżej niż po drugiej. Tak miałem też w poprzednim wózku.
Na tej samej zasadzie, na której leję do mojej Hondzi Supremę 98 Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu! Silnik jest przewidziany do 95ki i zalewanie 98ki jest zwyklym wyrzucaniem kasy w bloto... Ale jesli sie z tym lepiej czujesz, to jest bezcenne, nawet jesli jest to dzialanie irracjonalne i nonsensowne. Ale nie zamierzam Ci psuc tego samopoczucia... :p
Ja zawsze mam tak, że po jednej stronie jest 2-3 mm wyżej niż po drugiej. Tak miałem też w poprzednim wózku.
no ale która wartość jest prawdziwa? bo z tego co pamiętam to jak odbierałem auto to chyba po obu stronach było max
no ale która wartość jest prawdziwa? bo z tego co pamiętam to jak odbierałem auto to chyba po obu stronach było max
Chyba za dużą uwagę przywiązujesz do szczegółów ;) Najlepiej przejeździj ze 2-3 tys. i dopiero wtedy sprawdź. Mi zawsze inaczej wychodzi w różnych miejscach. W jedny jak mierze to potrafi być pół bagnetu, w innym znow na max... to zależy od tego czy jest jakaś pochyłość, czy silnik jest ciepły czy zimny itp itd.
Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu! Silnik jest przewidziany do 95ki i zalewanie 98ki jest zwyklym wyrzucaniem kasy w bloto... Ale jesli sie z tym lepiej czujesz, to jest bezcenne, nawet jesli jest to dzialanie irracjonalne i nonsensowne. Ale nie zamierzam Ci psuc tego samopoczucia... :p
Mi raczej chodzi o to, że na polskich stacjach 95 to nie zawsze jest 95 tylko 90, 91... A jak leje 98 to mam jakis wiekszy spokoj :)
też leję 98 i jakoś tak łagodniej chodzi, może troszkę mniej spala.
skoro widać różnicę...to warto przepłacać:)
pzd
co do tankowania 98 zamiast 95 ,gdy auto jest właśnie przystosowane do 95 napisano już wiele,robicie silnikowi więcej złego niż dobrego,a odczucie "mniej spala ,łagodniej pracuje ,jest cichszy" to tak jak u Tuwima po prostu bajki
co do tankowania 98 zamiast 95 ,gdy auto jest właśnie przystosowane do 95 napisano już wiele,robicie silnikowi więcej złego niż dobrego,a odczucie "mniej spala ,łagodniej pracuje ,jest cichszy" to tak jak u Tuwima po prostu bajki
98 nie szkodzi silnikowi.
Zadzwoń do ASO.
W instrukcji jest napisane co najmniej 95.
nie będę się sprzeczał.
Temat "rzeka".
Po prostu nie wierze, że 95 to 95 na polskich stacjach. Niczym mnie nie przekonasz:)
Jest wiele różnych szkół, poniżej linki do lektury:
http://www.autogaleria.pl/forum/showthread.php?t=5883
http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=21135
http://grupy.scigacz.pl/Reakcja,na,gaz,Co,lejecie,95,czy,98,2,454614,2007_ 10.html
http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=5901
i setki innych linków z google.
Reasumując:
Są zwolennicy 95 i 98. Ja należę do tych drugich.
Uważam, ze dyskusja jest zbędna.
Ps:
Osobiście wolę baśnie braci Grimm
Pozdr.
baśnie wszystkie są piękne,kto by ich nie napisał,ale fakty to fakty i nie da się ich podważyć,może nie napiszę tego fachowo i zgodnie ze "sztuką" ,ale przy silniku ,który jest albo min 95 i min 98 ważne są czasy zapłonu mieszanki i kąty wyprzedzenia zapłonu, a te się różnią znacznie dla tych wartości i nie przesadzaj z ta jakością paliwa na polskich stacjach,jeśli tankujesz na "markowych" to nie jest źle
A co do tematu czy 95 czy 98 to nie czytaj forum tylko wiarygodne badania --www.google.pl,znajdziesz coś na pewno,
ale z drugiej strony to dla mnie możesz lać do auta co chcesz ,tylko nie pisz ,że to robi różnice
Chyba za dużą uwagę przywiązujesz do szczegółów ;) Najlepiej przejeździj ze 2-3 tys. i dopiero wtedy sprawdź.
też byś przywiązywał jak byś przeżył codzienny widok spadku poziomu oleju na bagnecie :)... niestety w pamięci pozostanie na długo i jeszcze przez jakiś czas będę z niepewnością i nadzieją wyciągał bagnet :)
Mi zawsze inaczej wychodzi w różnych miejscach. W jedny jak mierze to potrafi być pół bagnetu, w innym znow na max... to zależy od tego czy jest jakaś pochyłość, czy silnik jest ciepły czy zimny itp itd.
sprawdzam zawsze w tym samym miejscu, 2-3 godziny po zgaszeniu :D
ja wymieniam po 20 tys,do pierwszej wymiany spalila skale,od max do min,a teraz juz nic nie ubywa-104 tys.Jezdze od poczatku na schel heliks 5w40.
Piotrek_krak
25-01-09, 10:56
Tam jest kontrolka poziomu oleju najpierw migajaca lub swiecaca na pomaranczowo,to strasznie jakas niefartowna wersja cifa trafila sie uzytkownikowi JAZTEK ,generalnie fabryka zalewa bardzo zadkim olejem ktory moze sie niesprawdzic w wysokich temperaturach z wypisanych wad moge potwierdzic tylko jedna mianowice klapa bagaznika ciezko otwiera sie na mrozie,tzn sprawnosc silownikow spada na mrozie i tyle reszta to jakies bzdety ze stluka puka itd..
powrócę do tematu.
Jaki olej do silnika polecacie?
u mnie po 1 przeglądzie zalali Shell 0W30 (chyba takie oznaczenie, ale na pewno Shell)
Kazdy markowy olej full syntetyczny bedzie dobry. Choc warto zwrocic uwage na dodatkowa "specjalizacje" danego typu oleju, na co wplywaja dodatki uszlachetniajace serwowane przez producentow oleju. Warto takze poznac oznaczenia stosowane do opisu parametrow olejow (nie bede tego opisywal, bo mozna znalezc w necie).
Na co warto zwracac uwage? Np na zakres temperatur zewnetrznych, do jakich jest przeznaczony olej. Ja mieszkam w pn-wsch polsce i wazne jest, zeby olej dobrze sie sprawowal przy minus 20, a nawet minus 30, bo takie mrozy tez sie tu zdarzaja. Niektore oleje maja podniesione wlasciwosci czyszczace i konserwujace silnik. Olej moze byc przeznaczony do silnika diesla czy benzynowego, z turbodoladowaniem lub bez itp itd.
Na stronach producentow mozna znalezc opisy poszczegolnych modeli olejow i radze sie z tym zapoznac, zamiast wrzucac banalne "jaki olej polecacie". Choc doza rozsadku wskazan, bo wiadomo, ze kazdy producent swoj olej zachwala, haha.
Jesli juz ktos poleca jakis konkretny olej, to niech choc napisze dlaczego? Bo taki akurat mieli na stacji? Albo uzywa go od lat i leje z przyzwyczajenia?? Albo uwaza go za lepszy od innych, ale z jakiegos powodu???
Ja uzywam Mobila 1 0W-40 wlasnie z powodu szerokiego zakresu tolerowanych temperatur.
baśnie wszystkie są piękne,kto by ich nie napisał,ale fakty to fakty i nie da się ich podważyć,może nie napiszę tego fachowo i zgodnie ze "sztuką" ,ale przy silniku ,który jest albo min 95 i min 98 ważne są czasy zapłonu mieszanki i kąty wyprzedzenia zapłonu, a te się różnią znacznie dla tych wartości i nie przesadzaj z ta jakością paliwa na polskich stacjach,jeśli tankujesz na "markowych" to nie jest źle
A co do tematu czy 95 czy 98 to nie czytaj forum tylko wiarygodne badania --www.google.pl,znajdziesz coś na pewno,
ale z drugiej strony to dla mnie możesz lać do auta co chcesz ,tylko nie pisz ,że to robi różnice
Mi nawet po zalaniu shell v-pover racing nie zrobił różnicy oprócz tej w kieszeni... do motocykla też raz wlałem i zero różnicy.
98 spalił mi więcej przy tym samym tempie jazdy.
W temacie oleju, autko traktowane dosc ostro, silnik krecony do odciecia lub prawie do, na Shellu wymienianym w ASO, mniej wiecej co 3000-4000 km musialem dolewac olej (zapalala sie kontrolka niskiego stanu oleju) po ostatnim przegladzie olej kupilem sam (Motul 8100 X-Cess 5W-40), przejechane 5000 km w ten sam sposob (kurcze inaczej nie umiem ;) i jak na razie zadnych dolewek.
witam po kilku miesiącach nieobecności :)
jeśli kogoś interesuje to po wymianie głowicy zrobiłem ok 15tys km i olej cały czas jest. Jesli go ubyło to niewiele.
Teraz za to leci spod pokrywy zaworów. No moze nie leci a sie poci.. Będą mi uszczelkę wymieniać.
Wiedziałem, że jak tylko zaczną dłubać to będzie się ciągnęło :(
witam po kilku miesiącach nieobecności :)
jeśli kogoś interesuje to po wymianie głowicy zrobiłem ok 15tys km i olej cały czas jest. Jesli go ubyło to niewiele.
Teraz za to leci spod pokrywy zaworów. No moze nie leci a sie poci.. Będą mi uszczelkę wymieniać.
Wiedziałem, że jak tylko zaczną dłubać to będzie się ciągnęło :(
Jak znam życie i oszczednosc serwisu to wstawili Ci poprzednią uszczelkę .......
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.