krzysiekxp
07-01-07, 21:07
Witam!
Zeby nie bylo to na wstępie mowie ze czytałem juz forum.
Sprawa wyglada tak. Ostatnio do hani wpakowałem sobie stozek taki za 50zl nie jakis wypas. Na zimnym silniku nie ma problemu jak sie zagrzeje to np jak dojezdzam do swiatel daje luz to obroty spadaja do zera i hania gasnie. Jak dojrzdzam na biegu obroty spadaja powoli i daje sprzeglo w ostatniej chwili przed zatrzymaniem to obroty bujna sie nisko ale nie gasnie. Poczytałem na forum ze moze to byc silniczek krokowy ale obroty trzyma bardzo rowno na około 800 i nie faluje jak sobie np stoje w korku czy cos. Przeczytałem ze moze byc przepustnica do czyszczenia ale działała przedtem i nie bylo nic grzebane przy niej wiec to moze byc tez nie to. Dlamnie wyglada to jakby silnik moze dostawal za duzo powietrza i sie dusil nie wiem bo zaznaczam ze sie nie znam i moje rozumowanie moze byc błedne. Zastanawiem sie co teraz zrobic?
1. Jechac to gdzies wyregolowac i czy to wogole jest wykonalne?
2. Załozyc firmowy (fabryczny) filtr powietrza
3. Pozbierac na firmowy stozek za duzo kasy (czy wtedy tez bedzie trzeba cos regolowac?)
4. Jechac na to czyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego chodz nie jestem pewny ze to cos da?
Moze całe moje rozumowanie jest błedne i to jest cos jeszcze innego?
Czekam na porady narazie nie mam kasy wiec najbardziej pasowała by mi opcja 1
Zeby nie bylo to na wstępie mowie ze czytałem juz forum.
Sprawa wyglada tak. Ostatnio do hani wpakowałem sobie stozek taki za 50zl nie jakis wypas. Na zimnym silniku nie ma problemu jak sie zagrzeje to np jak dojezdzam do swiatel daje luz to obroty spadaja do zera i hania gasnie. Jak dojrzdzam na biegu obroty spadaja powoli i daje sprzeglo w ostatniej chwili przed zatrzymaniem to obroty bujna sie nisko ale nie gasnie. Poczytałem na forum ze moze to byc silniczek krokowy ale obroty trzyma bardzo rowno na około 800 i nie faluje jak sobie np stoje w korku czy cos. Przeczytałem ze moze byc przepustnica do czyszczenia ale działała przedtem i nie bylo nic grzebane przy niej wiec to moze byc tez nie to. Dlamnie wyglada to jakby silnik moze dostawal za duzo powietrza i sie dusil nie wiem bo zaznaczam ze sie nie znam i moje rozumowanie moze byc błedne. Zastanawiem sie co teraz zrobic?
1. Jechac to gdzies wyregolowac i czy to wogole jest wykonalne?
2. Załozyc firmowy (fabryczny) filtr powietrza
3. Pozbierac na firmowy stozek za duzo kasy (czy wtedy tez bedzie trzeba cos regolowac?)
4. Jechac na to czyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego chodz nie jestem pewny ze to cos da?
Moze całe moje rozumowanie jest błedne i to jest cos jeszcze innego?
Czekam na porady narazie nie mam kasy wiec najbardziej pasowała by mi opcja 1