Zobacz pełną wersję : Dziwne dźwięki przy zimnym silniku
Wymieniłem filtry i olej na mobil 10 w 40 jakieś 3 tyś km temu. Jakiś 1 tyś km temu zrobiłem rozrząd + pompę wody + regulację zaworów +paski klinowe na Parowcowej. Teraz mam przebieg 168000 km. Zauważyłem, że podczas rozruchu zimnego silnika i do 5 min po nim silnik klekocze. Po lekkim rozgrzaniu jest już cicho. Pracuje równo i nie bierze ani grama oleju. Dzieje się to po tym jak samochód postoi kilka godzin (Nie zależnie czy w ogrzewanym garażu czy na dworze). Czy u Was też coś takiego występuje? Czy mam wrócić na Parowcową?
Norma w "D" , tzn mam więcej km zrobione i silnik Z6 ale podobne wymiany jak ty i jest tak samo, nie ma się czym przejmować, jak by się nagrzał i dalej by tak było to bym się zaczął martwić.
Norma w "D"
Miałem kiedyś D serię z przebiegiem 190 tyś km i nic takiego nie miało miejsca. Dla pewności bym wrócił do warsztatu :cool:
Ja mam d14a8 i nie zauwazyłem takich obiawów.
Potwierdzam to, co koledzy przede mną napisali. Mam D14A8 i nic takiego się nie dzieje. Wróć lepiej do tego mechanika...
Deszczyk0000
12-01-11, 16:58
ja mam d14a8 i tez tak jest. a zadnych remontow itp nie robiłem.
Wymieniłem filtry i olej na mobil 10 w 40 jakieś 3 tyś km temu. Jakiś 1 tyś km temu zrobiłem rozrząd + pompę wody + regulację zaworów +paski klinowe na Parowcowej. Teraz mam przebieg 168000 km. Zauważyłem, że podczas rozruchu zimnego silnika i do 5 min po nim silnik klekocze. Po lekkim rozgrzaniu jest już cicho. Pracuje równo i nie bierze ani grama oleju. Dzieje się to po tym jak samochód postoi kilka godzin (Nie zależnie czy w ogrzewanym garażu czy na dworze). Czy u Was też coś takiego występuje? Czy mam wrócić na Parowcową?
Bardziej bym obstawiał że zawory były kompletnie rozregulowane i po ich poprawnym ustawieniu teraz po prostu je delikatnie słychać na zimnym silniku, a to że je słyszysz teraz a wcześniej nie to nowy dźwięk i dlatego się martwisz. Pytałeś może w jakim stanie były przed regulacją ?
Dziś byłem u mechanika i powiedział żebym wrócił w piątek i sprawdzi wszystko na zimnym silniku. Zasugerował to samo co kolega szastal. Widoczniej wcześniej nie były regulowane i ciasno siedziały. Teraz mają taki luz jaki podaje książka serwisowa. Podobno w tej sytuacji lepiej nie ustawiać ich ciaśniej bo skróci to żywotność silnika. Zaproponował , że jeżeli bardzo mi to przeszkadza to można wymienić "klawiaturę" (cokolwiek to oznacza). Jeżeli nie to nic złego się nie dzieje. Dla pewności sprawdzi wszystko jeszcze raz w piątek.
Panowie tez mam taki problem regulowałem zaworki z serwisie hondy powiedzieli mi że jeden zawór był podparty. Po regulacji było ok aż się zima zaczęła i teraz np z rana jak odpalam bardzo słychać klekot ale jakoś tak po 2 minutach jest już cisza, czy to jest poprawna praca. zrobiłem autem 70tyś i nic do tej pory nie regulowałem bo nic nie klekotało, tylko z deka wzrosło spalanie wiec pojechałem na regulacje no i tak to wszystko wygląda. Aha jeszcze jedno czy macie tez tak u siebie ze jak odpalacie autko to jest na ssaniu i taki delikatne szarpnięcia buda występują tak z 20-30 sekund tak jakby przepuszczał, pozatym wszystko śmiga ze aż miło :) 221tyś na kulane kręcimy dalej
Aha jeszcze jedno czy macie tez tak u siebie ze jak odpalacie autko to jest na ssaniu i taki delikatne szarpnięcia buda występują tak z 20-30 sekund tak jakby przepuszczał, pozatym wszystko śmiga ze aż miło 221tyś na kulane kręcimy dalej
U mnie szarpnięcie nie występuje. Spalanie w normie.
U mnie szarpnięcie nie występuje. Spalanie w normie.
Jeśli chodzi o spalanie to po zmianie skrzynki na D14A3 wychodzi 7,5 l na 100 km/h mieszany :) więc tragedii nie ma ale różnica na skrzynie econo jeśli chodzi o oszczędność była zauważalna, przynajmniej na tej skrzynce autko się szybciej zbiera :)
Skrzynia z econo jest rewelacyjna na trasy. W mieście wypada marnie. Mi w najwieksze śnieżyce + świrowanie na parkingu na rękawie (jazda 100% w mieście) spalił 9l. W trasie pali mi ok 5,8l
Skrzynia z econo jest rewelacyjna na trasy. W mieście wypada marnie. Mi w najwieksze śnieżyce + świrowanie na parkingu na rękawie (jazda 100% w mieście) spalił 9l. W trasie pali mi ok 5,8l
To fakt na trasie malina z tego co pamiętam to mi na trasie palił około 6l ale w mieście zjadał jak głupi :)
nie wiem czy piszemy o tym samym, ale u mnie np podczas tych siarczystych mrozów też klekotał ale tak hmmm do 30 sek, miałem wrażenie, że poprostu do momentu kiedy olej nie zaczął normalnie smarować silnika( nie poszedł do góry z miski ) i związane jest to z tym, że gesty zimny i klekocze... po 30 sek dzwięk ustawał i wszystko w normie :)
To widocznie tak się ma ta niska temperatura dla silników, w sumie prawda olej jest gęsty i zanim dostanie się w obieg do góry to zaworki można powiedzieć pracują na sucho :) wiec pewnie dlatego jest klekot
Powiem wam, że nie do końca. Posłuchajcie startu zimnych silników np. swoich sąsiadów. Zazwyczaj nie słychać tego. Mój ojciec ma Berlingo w dieslu, przebieg 250000 km i nic takiego nie występuje.
Powiem wam, że nie do końca. Posłuchajcie startu zimnych silników np. swoich sąsiadów. Zazwyczaj nie słychać tego. Mój ojciec ma Berlingo w dieslu, przebieg 250000 km i nic takiego nie występuje.
pewnie bo on klekocze cały czas :) :D
No właśnie nie klekocze tak bardzo. Do tej pory jestem zdziwiony jak cicho pracuje. Nie tak jak np. diesle volkswagena. Ale teraz to schodzimy z tematu. Dzisiaj przy rozruchu przy dodatniej temp. znacznie ciszej. Podejrzewam, że wiosna/lato/jesień obędzie się bez tych drażniących dźwięków. Przy następnej wymianie wleje trochę rzadszy olej może z jakimś dodatkiem i zobaczę jakie będą efekty.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.