Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : chyba spaliłem wzmacniacz :/



wyszpa
07-01-07, 00:19
zamontowałem wszystko... grało i ok
jak dałem na maxa to nagle wszystko się wyłączyło (tzn. światła na wzmacniaczu MAGNAT HOT ROD 2500 i JBL-O 1204 BP),
bezpiecznik na wzmacniaczu jest ok (nawet włożyłem drugi)
sprzęt martwy... nie wiem co zrobić :/
do sub. na kablach nie było bezpiecznika (ale to by się spalił sam sub. a tak wzmak też jest martwy).
Macie jakieś sugestie co się mogło stać... ?? może ktoś zna ten sprzęt i wie jak to wygląda od strony naprawy...

nightcrawler
07-01-07, 00:45
sprawdz napiecie na kablach pradowych i od sterowania

BRNK
07-01-07, 00:59
i zalezy od czego pociagnales prad, jak prosto z akumatora to nie wiem co sie moglo stac ale jak np podpiales sie pod zapalniczkie albo jeszcze jakos inaczej to moze ktorys bezpiecznik w kabinie auta poszedl.

wyszpa
07-01-07, 10:03
wszystko OK! dziękuje za pomoc...
kabel wsadziłem od wewnątrz i był jeszcze jeden bezpiecznik na kablu zasilającym (sprawdziłem tylko bezpiecznik na wzmaku).
spalił się bezpiecznik na kablu zasilającym

Jarek
07-01-07, 15:29
No nie tak do konca "Wszystko OK"... Bezpieczniki są po to, żeby to one się przepaliły w razie czego, ale one się bez powodu nie przepalają, w skrócie trzeba też wyeliminować skutek ich przepalania, wtedy będzie ok i przypadkiem nie próbuj rozwiązywać tego problemu po przez wymianę bezpiecznika na większy, chyba, że jest on mniejszy niż wzmak potrzebuje.

Fanta123
07-01-07, 21:51
najlepiej napisz jaki ci sie spalił , jak miałeś mniejszy niż 60A to mial prawo paść.