Zobacz pełną wersję : problem z odpalaniem - rozrusznik nie kreci, pod jakims czasie zaskakuje
Witam!
Czasami (teraz podczas wiekszych mrozow czesciej) mam problem z odpaleniem auta. Wydaje się że akumulator jest ok. Po przekręceniu kluczyka kontrolki na chwilę przygasają, słychać pompę ale nie rusza rozrusznik. I czasami trzeba poczekac jakieś 5-10 minut, spróbować jeszcze kilka razy i przy którejś tam próbie samochód jak gdyby nigdy nic odpala. Nie dzieje się to codziennie, czasami problem trwa chwilkę i za drugim razem już odpala, czasami trzeba poczekać te 5-10 minut. Co to może byc?
Pozdrawiam
Rafał
moze klemy przy akumulatorze nie łaczą?
ale jakby nie laczyly to swiecilyby sie kontrolki? tez sie nad tym zastanawialem... a jakies inne pomysly macie?
skolopendra
29-12-10, 15:26
tak
sprawdzić kable na i do rozrusznika
Albo problem z elektromagnesem przy rozruszniku. Ale najpierw to tak jak kolega wrzej mowil spr wszystkie kable i aku naladowac dobrze.:p
ja nie ma kontrolek to napewno problem podlaczenia aku z reszta zobacz mase i reszte kabli
kontrolki są... może w ten weekend uda mi się poobczajać trochę przewodów... bo tak to niestety cały czas jestem zajęty i ganiam z jednego miejsca do drugiego.. ale dzieki za wszystkie odpowiedzi...
jeśli zawiodą wszelkie powyższe metody i stwierdzisz, że problem dotyczy samego rozrusznika to mogę polecić świetnego elektryka, specjalistę od rozruszników. Warsztat ma w Nasielsku. Z Łodzi daleko nie jest. Ja regenerowałem juz dwa rozruszniki do swoich Cifów. Najpierw do D14A8 a ostatnio do D14Z3. W obu przypadkach po odświeżeniu rozruszniki działały i działają bez zarzutu, nawetpodczas mega mrozów. Koszt regeneracji około 200 zlp, zależnie od stopnia skomplikowania naprawy i ilości wymienianych podzespołów rozrusznika.
skolopendra
30-12-10, 12:29
Koszt regeneracji około 200 zlp,
trochę sporo,taniej kupi sprawną używkę
ale jakby nie laczyly to swiecilyby sie kontrolki?
Co do tego to opowiem wam taką historię. Kiedyś podjechałem do znajomego mechanika z wizytą. Akurat dłubali przy pewnym Peżocie :). Męczyli się prawie cały dzień i nie mogli zrobić. A objaw był taki, że po przekręceniu stacyjki zapalały się najróżniejsze kontrolki, prędkosciomierz zaczynał wskazywać 150km/h a obrotomierz 7k obr.
Jakby tego było mało, po np włączeniu świateł załączała się pompa w baku, klakson, znów pompka w baku, dmuchawa -> znów pompka. Auto oczywiście nie odpalało, nawet nie kręciło rozrusznikiem.
Bezpieczniki sprawdzili, układy, cuda wianki, podmieniali komputer. A ja im to naprawiłem w 10 min :). Jak....?
Otóż, niedawno wcześniej czytałem na forum civica o problemach z przewodem masowym. Sprawdziłem zatem przy akumulatorze kabel "--" który i owszem szedł do silnika a drugi który miał iść na karoserię był dziwnie luźny....wziąłem kabel z 2 żabkami - jedną do karoserii drugą do "--" ... i auto odżyło pełnią życia :). Wszystko zaczęło poprawnie działać :), a ja miałem gratisową wymianę klocków w hance (robocizna :) )
Dlatego, warto sprawdzić przewód masowy :)
Sam zrobi to za 100zł kompleksowo tylko czesci a to jest bardzo łatwe.
skolopendra
30-12-10, 14:48
Sam zrobi to za 100zł
nawet taniej
lecz bez przesady nie każdy się na tym zna :)
Jak cos to zawsze sluze pomoca i moge poprowadzic za reke hehe
Metalizator
31-12-10, 17:48
Też mam taki problem. Niedawno wymieniłem silnik i czasami za pierwszym razem mi nie pali tzn. słychać stuk cewki zapłonowej a rozrusznik nie kręci. Dopiero za drugim albo kolejnym razem udaje się zakręcić. Kupiłem dziś nowy akumulator i jeżeli nic się nie zmieni to zabieram się za rozrusznik:(
skolopendra
31-12-10, 18:13
to zabieram się za rozrusznik
nie da się ukryć że to on
Też mam taki problem. Niedawno wymieniłem silnik i czasami za pierwszym razem mi nie pali tzn. słychać stuk cewki zapłonowej a rozrusznik nie kręci. Dopiero za drugim albo kolejnym razem udaje się zakręcić. Kupiłem dziś nowy akumulator i jeżeli nic się nie zmieni to zabieram się za rozrusznik:(
mialem to samo, i dziwne tylko przy temp. rzędu -10 i mniej, po wymianie szczotek w rozruszniku pali od pierwszego.
Metalizator
03-01-11, 18:15
Po założeniu nowego aku problem zniknął nie wiadomo na jak długo ale zdrowy rozsądek mówi i wszystko na to wskazywało że rzeczywiście powinien to być rozrusznik. Narazie jeżdżę co dalej będzie to będę widział;)
lukaskus- widze ze masz takiego cifa jak ja heh:p. Grunt to dobra bateria i szczotki dobre to nie powinno byc problemów zima.
Podłącze się pod temat. Po przekręceniu kluczyka słychać tylko cyk (ale nie przy rozruszniku tylko chyba przy przekaźniku?). Aku 100% sprawny (przy podłączeniu na ostro - rozrusznik i kabel do (+) Aku pali zawsze od strzału) czyli można śmiało powiedzieć ze rozrusznik też jest sprawny w 100%, stacyjka przeczyszczona i jak cyka przekaźnik to raczej nie jest jest jej wina. Gdy wsadziłem miernik (+) do wsuwki od rozrusznika a (-) do masy to Voltomierz nic nie pokazuje czyli brak prądu. Złożyłem wszystko i odpaliłem na ostro podłączając rozrusznik do aku, pojechałem do sklepu, wracając odpalił już normalnie z kluczyka, później do drugiej, też bez problemu z kluczyka, wróciłem do domu zgasiłem i znowu odpaliłem bez problemu z kluczyka. Szlag mnie już trafia :mad:. Kiedyś też tak miałem, a później pół roku było normalnie, później znowu problemy i znowu parę miesięcy normalnie :/ brakuje mi pomysłów... Zastanawiam się tak czy siak czy to może być wina przekaźnika i go zapobiegawczo nie wymienić.... (mógłby mi ktoś dokładnie powiedzieć w którym miejscu jest?) chyba ze ktoś ma inne pomysły?
Ps. Masa, klemy przeczyszczone.
U mnie dokładnie taki sam objaw okazał się skutkiem zużytych szczotek w rozruszniku, ale skoro piszesz że na krótko spięty kręci zawsze to chyba nie to (ale bym tego nie wykluczył), obmierzył bym jeszcze dokładnie przekaźnik właśnie ten co czyka ci w kabinie, a konkretnie czy aby na pewno zamyka obwód (podaje +12V na rozrusznik), to że cyka wcale nie znaczy że jest sprawny, tłumaczyło by to też brak plusa na wsuwce przy rozruszniku, jak nie to, no to zostają przewody.
Podłącze się pod temat. Po przekręceniu kluczyka słychać tylko cyk (ale nie przy rozruszniku tylko chyba przy przekaźniku?). Aku 100% sprawny (przy podłączeniu na ostro - rozrusznik i kabel do (+) Aku pali zawsze od strzału) czyli można śmiało powiedzieć ze rozrusznik też jest sprawny w 100%, stacyjka przeczyszczona i jak cyka przekaźnik to raczej nie jest jest jej wina. Gdy wsadziłem miernik (+) do wsuwki od rozrusznika a (-) do masy to Voltomierz nic nie pokazuje czyli brak prądu. Złożyłem wszystko i odpaliłem na ostro podłączając rozrusznik do aku, pojechałem do sklepu, wracając odpalił już normalnie z kluczyka, później do drugiej, też bez problemu z kluczyka, wróciłem do domu zgasiłem i znowu odpaliłem bez problemu z kluczyka. Szlag mnie już trafia :mad:. Kiedyś też tak miałem, a później pół roku było normalnie, później znowu problemy i znowu parę miesięcy normalnie :/ brakuje mi pomysłów... Zastanawiam się tak czy siak czy to może być wina przekaźnika i go zapobiegawczo nie wymienić.... (mógłby mi ktoś dokładnie powiedzieć w którym miejscu jest?) chyba ze ktoś ma inne pomysły?
Ps. Masa, klemy przeczyszczone.
Manual, rodział 4. Strona 4-6. Od razu możesz zacząć od punktu 6.
Sprawdzanie (dla pewności) proponuję zacząć od: strona 23-B-5:
http://images68.fotosik.pl/425/46aa0ddab475a6a1.png
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.