Zobacz pełną wersję : pytanie odnośnie OEM halogenów do V gen
Mam małe pytanko, mianowicie czy jest różnica między halogenami do sedana i HB/CP ???
I nie chodzi mi tu o te plastikowe oprawki bo na pierwszy rzut oka widać że są inne, chodzi mi bardziej o sam halogen noi otwory montażowe. Przymierzam się do zakupu takich halogenów i jeśli różnica między nimi jest tylko w plastiku to spoko a jeśli jest coś jeszcze to lipa.
Z góry dzięki za odpowiedź:)
miałem oemowe stanleye do HB i moim zdaniem nie da sie ich założyć do innych mocowań niż właśnie hb i qp. Chodzi mi o te metalowe. Jeśli jesteś dobrym rzeźbiarzem, to pewnie dasz rade
http://img704.imageshack.us/img704/3165/dsc01181gb.jpg
czyli nie pozostaje mi nic innego jak tylko szukać fogów z sedana :/ no cóż......ale dzięki serdeczne za pomoc:)
thompson17
28-12-10, 22:59
a fogi z sedana to ciężki temat ... :)
Przymierzam się do zakupu fogów. Jednak poprzedni właściciel "zniszczył" w zderzaku mocownia halogenów - te 3 okrągłe wypustki w które wkręca się śruby trzymające halogen. Ma ktoś jakiś pomysł czym dosztukować te uchwyty bądź w jaki inny sposób zamontować halogeny aby sie trzymały zderzaka. Każda rada cenna :)
Tulejami? Chodzi mi o to: naderwane trzymadełko --> tuleja (plastik - najłatwiej dopasować długość, bo można szlifować) --> uchwyt montażowy halogenu --> przez wszystko śruba i tyle.
Możesz jeszcze na chama na poxipol wkleić, to przynajmniej nikt nie podpieprzy ;p
Tak, tylko czy jak dokleje taki 2 cm kawałek plastikowej rurki do zderzaka to czy się utrzyma halogen. Bo teraz praktycznie nie ma żadnego mocowania halegonu. Musiałbym je zrobić "od podstaw".
już nie chodzi o doklejenie tego, tylko zwykłe podłożenie, żeby odpowiednio ustawić halogen a reszte złapać śrubą - no nie wiem jak bardzo jest to zniszczone, więc ciężko określić. Spróbuj wstawić jakąś fotę, to się może coś wykmini.
Jaki powinien być optymalny bezpiecznik do Fogów 5 gen ? Mam chińskie fogi i chińczycy wstalidzi tam 30A - co wg. mnie jest za dużą wartością. Po włączeniu fogów po ok 30 sek. stopił się żółty kabel z wiązki. Podejrzewam że gdyby był mniejszy bezpiecznik to by go "wywaliło" a nie stopiło kabel. Jakieś sugestie?
Samo wstawienie bezpiecznika nic Ci nie da, bo będzie go cały czas wywalało. Tak przynajmniej mi się wydaje. może przekrój kabla nie ten, może gdzieś coś zwiera i to nie kwestia samego bezpiecznika, a złego kabla.
Jakieś sugestie?Skośnooki chłopek źle podpiął kable wewnątrz halogena (mase na żarówke, napięcie na obudowe), to dało napięcie na konstrukcje, gdzie powinna być masa, które zrobiło zwarcie przy styku z pasem przednim.
Mi też się spalił.
Daj nowy kabel na miejsce żółtego i zamień kable w kostce od halogena.
Bezpiecznika mi też nie wywaliło - dziwne troche.
Nie pisałem o tym, bo pomyślałem że jednostkowy przypadek i tak jakoś wyszło, sorry.
Niestety to nie jest jednostkowy przypadek. Jeszcze co najmniej u jednej osoby była podobna akcja.
Kable były zamienione w obydwu halogenach? Bo mi stopiło źółty kabel na odcinku prowadzącym do foga od strony pasażera - z drugiej strony wygląda na to że jest OK.
A bezpiecznik zostawiłeś 30A ?
Pewnie taka seria poszła...
Tak samo miałem stopiony ten odcinek, tylko do pierwszego foga, tam do rozdzielenia wymieniłem kabel, bo dalej nie był stopiony.
Bezpiecznik został ten sam 30A, do teraz wszystko gra, ale trzeba sprawdzić czy on nie jest za duży, bo przecież go nie spaliło.
Obydwa fogi miały inną polaryzje, ale dla upewnianie można sprawdzić jak idą kable w środku halogena.
A da się zmienić polaryzację jednocześnie dla 2 fogów - powiedzmy gdzieś w okolicy przekaźnika przeciąć kable i na krzyż złączyć te kable które idą dalej do foga? Czy trzeba to zrobić przy samej kostce - odzielnie dla każdego ze świateł...
Bo jeśli tylko odzielnie to na takiej zasadzie jak poniżej ? ... Z lewej jak jest, z prawej jak powinno być ?...
http://img8.imageshack.us/img8/8193/schematy.jpg (http://img8.imageshack.us/i/schematy.jpg/)
Raczej nie kombinuj przy przekaźniku, bo z tego co rozumiem zrobisz tak, że napięcie pójdzie na auto, a tak nie może być. Poza tym tak jak mówie, wiązka jest okey, halogen ma pomieszane wyjścia.
Tak jak narysowałeś ma być. Czy przepniesz piny w kostce od strony foga czy od strony wiązki obojętne. Trzeba je z jednej strony kostki po prostu zamienić miejscami. Rozkręć foga (3 śrubki od spodu) i idź kablem od żarówki (biały?), ma on się łączyć przez kostke z żółtym, bo tędy idzie napięcie i będziesz wiedział co i jak :)
Myśle, ze dobrze wytłumaczyłem, ale jak coś to pisz ;)
A tak z innej strony patrząc, to jakim cudem macie te zwarcia skoro halogeny są przykręcane do plastikowego zderzaka?
Bo halogen ma w obudowie otwór, który pokrywa się z nagwintowanym otworem w pasie przednim i do tego jest pasująca śruba w zestawie, więc dla stabilności przykręciłem, żeby nie trzymał sie na samym zderzaku.
Dzięki Przemek za info! Będę działał z tą przeróbką, szkoda że my musimy poprawiać po producencie to co on spieprzył. Szczęście, że po włączeniu fogów obserwowałem co się dzieje i zdąrzyłem w porę je wyłączyć - to nadtopił się lekko jedynie pancerz fragmentu żółtego kabla a nie cała wiązka.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.