Zobacz pełną wersję : Głośny vtec, niepoprawna odcinka.. Dziwny problem!
Witam, honda nabawiła się jakiegoś wirusa przez tą zimę :(
Podczas gdy zaczyna pracować vtec robi się b.głosno. Jest to po prostu buczenie... tak to jest cicho, ale jak zapali mi się kontrolka vteca to im wyżej wskazówka obrotów, tym coraz to głośniejszy ryk silnika. Do tego wszystkiego dochodzi dziwna odcinka. Do 7tyś nie dojadę, za nic. Od załączenia vtecka tak coś chyba 5tyś z czymś, do 6,5tyś jest uczucie że chce odcinać bo są przerwy tak jakby załączała się odcinka i auto zamula, zero mocy na tym vtecu przyspiesza bo przyśpiesza, a już w granicach 6,5tyś to te uczucie że chce co chwile odcinać to już na max notoryczne, że do 7 tyś obrotomierz nie dojdzie...
Co to za choroba ;(??
Dodam tak na marginesie, że buczenie wydobywa się tak jakby z dolotu zimnego powietrza, bo z tłumika napewno nie, pare dni temu zmieniałem końcowy z wm sporta na serie. I jest przelot na seri zakończony seryjnym tłumikiem ;P A co do przodu to jest zamontowana parówa simoty...
Może za dużo tego powietrza łyka? Ta końcówka tłumika jest taka cieniutka, że masakra... :/ Może to wszystko nie gra ze sobą?
przed zmianą tłumika też tak buczał ?
Wymieniałeś filtr paliwa? Może za mało paliwa dostaje na wysokich obrotach. A co do buczenia z dolotu to może po prostu wcześniej nie słyszałeś go bo miałeś głośny tłumik.
w sumie to nie, ale ciężko mi powiedzieć, bo chyba ost. jeszcze na wm nie jezdziłem zbyt szybko, ale chyba nie buczało tak
ogolnie sprawa nie jest ciekawa... nagrałem filmik
jechałem sobie spokojnie na 4, redekuje do 3 by nagrać ten dzwięk a tu odcinka przy 5,5tyś !! no szok :(
skatowałem go troszkę, bo zimnego przeciągłem i zachowanie takie samo tylko ze na zimnym silniku vtec sie nie włacza wiadomo... jak vtec się wlacza to na dodatek traci moc i głosniej bucy :( simota zamontowana elegancko
film: http://www.youtube.com/watch?v=yWS_6FcQ8gg
_________________
Wymień filtr paliwa bo wydaje się jak by silnikowi go brakowało. Jak nigdzie indziej nie grzebałeś to na razie tylko to przychodzi mi do głowy. Co do vteca to na tym dolocie ładnie słychać kiedy się załącza. Buczenie dla niektórych pewnie nawet było by przyjemne.
mam gaz, i na gazie i na benzynie to samo
Jak masz sekwencję to przy ilu ci przerzuca na benzynę? Może wcześniej i dla tego nie widzisz różnicy. Ale jak masz gaz do końca np. do 7000 tys. to zostanie niewiele powodów takiej pracy silnika. W takim wypadku coś z zapłonem, aparat, świece, kable.
na bezyne przerzuca jak silnik jest ciepły w sumie trwa to chwilę, jezdziłem na gazie i osobono na bezynie efekty te same...
kable, świece bym odrzucił - dlaczego miały by powodowac odcinkę przy 5,5tyś... obroty nie wahają się wszystko okej, dopiero gdy chcesz poszaleć, to nie daje silnik rady
Sam mam sekwencję lpg i wiem że jest przerzucenie na gaz po osiągnięciu jakiejś temp. Ale jest też przerzucenie na benzynę przy jakichś obrotach bo na gazie jedziesz bez odcinki. Ja mam ustawione na 5 tys. obrotów bo jak chce ekonomicznie to mam ekonomicznie a jak chce poszaleć to od 5 tys. idzie na benzynie, vtec mam od 5500 więc nie mam problemu. Zresztą wcześniej miałem gaz do 7200 a odcinka 7400 i wszystko chodziło jak należy. Ale jakoś teraz przynajmniej podświadomie czuję że jest lepiej.
robiles samodiagnostyke? moze masz zatkany ten tlumik koncowy co wymieniles? filtr paliwa tak jak tu Ci radza warto sprawdzic, potem pozostaje zaplon i ecu. Albo komputer moze pracuje w jakims trybie awaryjnym czy cos i warto go zresetowac.
No więc reset zrobiony, samodiagnostyka też... posprawdzane czy wszystko na swoim porządku...
I dalej to samo, obstawiał bym przesunięty zapłon albo rozrząd.
Tak mi sie przypomniało, że kiedyś miałem podobny problem i okazało się, że rozrzad przesunoł się o 3 ząbki, udało się to naprawić i auto śmigało.
Nie potrafię odnaleść tego tematu, bo również o tym pisałem i nie pamiętam jakie były dokładniej objawy. Wiem, że na luzie przy dodawaniu gazu odcinka była przy 6 i wracała do 5tyś. I tak na pełnym gazie przeskakiwało z 5 do 6tyś. Silnik bardzo osłabiony, że ledwo podjezdzałem pod górkę.
Ale tutaj obajwy są troszeczkę inne, problemy zaczynają się od 5tyś i od tych obrotów auto słabnie, odcinka się załącza i szybuje to do 6,5tyś cięzko bo ciężko i wtedy odcinka. Do tego te buczenie :(
Może ten filtr paliwa serio to jakiś trop lecz auto na luzie przy dodawnaniu gazdu zachowuje się normalnie
to będzie przestawiony rozrząd, naciągnij sobie porządnie pasek żeby się tak nie robiło na przyszłość. A od zapchanych filtrów odcinka nie będzie niżej niż powinna być seryjnie, może co najwyżej przerywać, ale odcinka na pewno się nie przesunie.
delikatnie przerywa odcinka przy 5tyś a przy 6,5tys to juz co chwile przerywa
dziwne ze zawory sie nie powyginały jak o 3 zabki ci przeskoczył ;P ale generlanie stawiam tak jak jogal na rozrząd
pierw ogarne ten tłumik, bo tak się stało po wymianie tłumika na serie. może po prostu spaliny się cofają? Całkowity przelot na takiej cienkiej rurce końcowego? Do tego parówa simoty... :| Zrobie tak jak miałem na poczatku, utnę org. końcówe z tłumika poszesze otwór i wspawam końcówkę szerszą którą już zakupiłem. Jak nic nie pomoże to tak czy siak miałem w planach zmiane dolotu na serie, wiec tak się również stanie. A jak dalej nic nie podziała to oddam do mechanika, żeby wyregulował mi rozrząd.
Te efekty co masz na filmiku to nie są ani od dolotu ani od wydechu, ściągaj dekiel i ustaw rozrzad na znaki to sam sobie zobaczysz czy dobrze masz. Jeszcze inna opcja to byłaby taka, ze spaliliście kompa jak spawaliście tłumik bez odpięcia akumulatora...
Ale to wycie VTECa to bankowo jest rozrząd przestawiony, a jak przestawiony jest rozrząd to i zapłon też jest w lesie... Nie odpalaliście auta czasem na pych??
Auto nie było odpalane na pych.
Teraz własnie wracałem autkiem do domu.
Sprawa jest coraz gorsza. Na 1 biegu dojdziemy do 7tyś obrotów na 2 biegu do 6tyś, a już na 5 biegu max do 3,200tyś obrotów!! Totalna kaszana :(
Na bezynie i na gazie jest minimalna róznica np. na tym 5 biegu na bezynie osiągne obroty coś w granicach 4tyś, a na gazie tak jak pisałem 3,200tyś. Pedał na maxa, 5 bieg i auto nie przyśpiesza po paru sekundach odcinka i tyle :(
Jeśli to rozrzad to czy przestawienie go to łatwa sprawa? Nie chodzi mi o to, że ja chce to zrobić, ale o to żeby mnie warsztat za dużo nie skasował.
Pasek mam nowy, ale z tego co się orientuje cały ten mechanizm rozrzadu mam jakoś prowizorycznie no ale niby solidnie wykonany dokładnie nie wiem o co chodzi jedynie, że coś tam jest z czymś tam na stale przykrecone i to z tamtym się kreci cały czas. <ściana>.
Ile może kosztować taka usługa, by mnie nie zrobiono przed świetami w balona :(
Proszę o rady, w czwartek mam wolny dzien od pracy i chciał bym to ogarnąć.
chciałbym zobaczyć ten patent :D
myśle ze 100 szykuj napewno
Byłem dziś pogadać z mechanikiem jutro auto idzie z rana do roboty ;)
Mechanik obstawia, że zapchany jest tłumik końcowy. Tak czytałem o tym w internecie i faktycznie moje objawy są zbliżone do innych użytkowników różnych aut którzy mieli zapchany tłumik...
Jutro sciągną tłumik i zrobią jazdę testową. Jak się okaże, że to tłumik to co zrobić? Zatkany? W jakim snesie go odetkać?
.. dla mnie to glupota tlumik masz na 2 srubkach i nie problem jest go sciagnac a bedziesz za to placic mechanikowi... jezeli faktycznie to bedzie tlumik co wydaje mi sie blednym tropem to a bym go poporstu zmienil na uzywke albo przelot..
miałem przelot, aktualnie jest używka. Nie mam czasu na samodzielne naprawy ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.